To zmiana strukturalna, która ma zahamować wydawanie wadliwych orzeczeń neo-sędziów, które są uchylane w Sądzie Najwyższym. Neo-sędziowie z likwidowanego wydziału karnego przejdą do nowej sekcji zażaleniowo-wnioskowej, gdzie nie będą wydawać wyroków.
Skład komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie został jeszcze powołany, ale Sąd Apelacyjny w Warszawie, który ma rozpatrywać odwołania od jej decyzji, już się szykuje. Tworzy nowy wydział karny. - Jeśli ta komisja powstanie, to do orzekania w sprawie odwołań musi powstać sąd zaufany - komentuje nasze źródło.
Sędzia Krzysztof Chmielewski 15 grudnia wyłączył od orzekania w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym w Warszawie sędzię powołaną przez neo-KRS. Został błyskawicznie zawieszony przez wiceprezesa sądu Przemysława Radzika, nominanta Ziobry.
Jeden jest jak żołnierz gnający przez pole minowe z pieśnią na ustach. Drugi to koniunkturalista, który wykorzystuje sytuację do własnych interesów - mówią sędziowie Sądu Okręgowego w Warszawie.
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów Przemysław Radzik ma być wiceprezesem Sądu Okręgowego w Warszawie, największego sądu w Polsce. Wsławił się ściganiem niezależnych od władzy sędziów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.