Zasłynęła haftami w przestrzeni publicznej, które robi od niemal dekady. Zdjęcia jej haftów na zagłówkach w pociągach obiegły Polskę. Ale PKP postawiły za to Monikę Drożyńską przed sądem.
Jury Paszportów "Polityki" wyróżniło Drożyńską za "umiejętne łączenie artyzmu z aktywizmem oraz codziennego życia z odświętnością". Czy hafty na zagłówkach w PKP przekonają także sąd?
Od 2016 roku haftuje poezję w przestrzeni publicznej, m.in. na tkaninach pokrowców na zagłówkach w pociągach. W sierpniu sąd orzekł jej winę za uszkodzenie 58 takich zagłówków. Kara była niska i łagodna, ale artystka się odwołała. Powód może zadziwiać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.