W sklepie ogrodniczym "U Jadzi" wisi portret właściciela z czasów wojny, a pod ladą obecny właściciel trzyma nasiona pomidorów z lat 50. - Dla kogoś takie rzeczy mogą mieć małą wartość, ale dla mnie są bezcenne, bo pokazują historię tego sklepu - mówi. Teraz sklep może upaść przez koronawirusa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.