W grudniu ogłaszamy przetarg na rozbudowę i wyposażenie zakładu termicznego unieszkodliwiania odpadów na Targówku. To będzie najnowocześniejszy zakład w Polsce. Gdy zacznie działać, przestaniemy potrzebować w Warszawie składowiska śmieci takiego jak Radiowo - ogłosił Krzysztof Bałanda, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Na dniach zaś okaże się, czy Radiowo przedłuży działalność do końca 2018 r.
MPO. - Odór jest taki, że dzieci chodzą do szkoły w maseczkach, żeby brzuchy i głowy ich nie bolały - mówi mieszkanka Radiowa, gdzie działa składowisko i kompostownia śmieci.
Zgodnie z coraz dłuższą już tradycją, kolejną rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego świętować będą nie tylko mieszkańcy Poznania, ale też Warszawy.
Nie byłoby tak ostrej walki o warszawskie śmieci, gdyby nie MPO. Jego wygrana z niską ceną zaskoczyła konkurencję, a nawet ratusz, który był gotów płacić dwa razy więcej. Budzi to podejrzenia i spiskowe teorie
Na spotkaniu szefów firm śmieciarskich z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz zabrakło Sławomira Michalaka, prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Okazało się, że już 31 maja podał się do dymisji.
Komentarz Iwony Szpali do śmieciowej porażki ratusza.
Czy przetarg na nowe śmieciarki dla MPO był ustawiony? Sprawdzają to prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Spółka zaprzecza.
Spółki MPWiK i MPO przejmie nowo powołany miejski holding. Radni PiS: - Stracimy nad nimi kontrolę. Radni PO: - Będzie potężną firmą, która podbije rynek
Ratusz zaskoczył radnych i związkowców: tuż przed czwartkową sesją zgłosił projekt powołania miejskiego holdingu-molocha, dysponującego niemal siedmiomiliardowym majątkiem spółek MPWiK i MPO. - Przecież radni mogą się nie zgodzić - mówi wiceprezydent, choć jego partia ma w Radzie Warszawy większość.
Smród snuje się alejkami Pola Mokotowskiego. Unosi się znad ulokowanej w parku bazy MPO, gdzie stacjonują śmieciarki. Choć obiecywano jej przeniesienie, wciąż działa. - Niech wreszcie nadciągną dla nas pomyślniejsze wiatry! - domagają się spacerowicze.
Z myślą o scenie dla Krzysztofa Warlikowskiego radni odebrali wczoraj MPO działkę przy ul. Madalińskiego.
Odpady z Legionowa będzie odbierać stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które nie ma nawet własnej sortowni. Zaoferowało najniższą cenę, bo znalazło sposób na uniknięcie opłat za wywożenie śmieci na wysypiska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.