Otwarcie Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku będzie centralnym wydarzeniem obchodów 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej - zapowiada minister kultury. Stało się to możliwe dzięki licznym poślizgom tej inwestycji, która już dawno miała być gotowa.
W 100. rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami nie będzie obiecywanego przez rząd Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Ossowie. Nie wmurowano nawet kamienia węgielnego pod jego budowę. Trwałą pamiątką triumfu polskiego oręża mają być aluminiowe tablice, które rozdał w środę, 10 czerwca, Andrzej Duda.
Wyjątkowy pech. Stulecie naszego zwycięstwa, a my nie możemy go zaprezentować - złości się Krzysztof Chaciński, burmistrz Radzymina. Zapowiada za to prezentację projektu Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. A co z podobną placówką, którą rząd obiecywał w Ossowie?
Ratusz zaciska pasa, ale nie wstrzymuje przygotowań do budowy pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. Z kolei Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego chce 2 sierpnia odsłonić pomnik Stanisława Jankowskiego "Agatona".
Okrągła kładka, obelisk z otworem na promienie słoneczne, kontur orła zrywającego się do lotu, kilkudziesięciometrowe wieże z tarasami widokowymi - katalog propozycji zgłoszonych do konkursu na pomnik Bitwy Warszawskiej był bardzo obszerny.
Ech, wziąć specustawę uchwalić, szarżą łuk triumfalny zbudować - marzy prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz. To jeden z wielu głosów na prawicy krytykujących zwycięski projekt pomnika na placu Na Rozdrożu.
Ekspresyjna rzeźba, okrągły staw osłonięty łukowatymi tablicami oraz neomodernistyczna wariacja na temat łuku triumfalnego, a także las lanc i zgeometryzowane skrzydła - takie prace dostały drugą nagrodę oraz wyróżnienia w konkursie na pomnik Bitwy Warszawskiej 1920 r.
Falę komentarzy w mediach społecznościowych wywołuje zwycięska praca w konkursie na projekt pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. W formie skręconego obelisku internauci widzą łudzące podobieństwo do statuetki z okładki płyty Led Zeppelin z 1976 r.
Konkurs na projekt pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. na pl. Na Rozdrożu rozstrzygnięty. Dwudziestoosobowe jury niemal zgodnie przyznało pierwszą nagrodę koncepcji Mirosława Nizia z zespołem. Skąd ta jednomyślność?
Pomnik Bitwy Warszawskiej zaprojektuje pracownia Mirosława Nizio. Smukły 23-metrowy obelisk wygląda jak przekręcona wieża. - Symbolizuje dokonanie czegoś niemożliwego, odwrócenie biegu historii przez Polskę w 1920 r. - przekonywali członkowie jury. Minister obrony narodowej zapowiada zaś na sierpień wielką defiladę w Warszawie i sto pikników na stulecie bitwy.
Łuk triumfalny, obelisk, instalacja przestrzenna, a może kompozycja rzeźbiarska przedstawiająca postacie. W czwartek poznamy wyniki konkursu na koncepcję pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. Monument ma wkrótce ma stanąć na pl. Na Rozdrożu.
85 uczestników dopuszczono do konkursu na koncepcję pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. Na złożenie prac dano im czas do 14 lutego. Rozstrzygnięcie ma nastąpić dwa tygodnie później.
- Panuje szczególny niedosyt roli Matki Bożej Łaskawej jako patronki Warszawy, która jest pomijana i zupełnie na uboczu - mówi biskup Romuald Kamiński i zapowiada kilkudniowe obchody setnej rocznicy bitwy warszawskiej z odsłonięciem figury w Radzyminie "czytelnej z odległości 100 metrów".
Nowy pomysł na stulecie bitwy warszawskiej 1920 r. Przy trasie ekspresowej S8 ma stanąć ośmiometrowa statua Matki Bożej Łaskawej. "Chcemy w ten sposób podziękować Bogu za interwencję Najświętszej Maryi Panny i obronę przez nadciągającą w 1920 r. ze wschodu rewolucją" - powiedział Katolickiej Agencji Informacyjnej biskup diecezji warszawsko-praskiej Romuald Kamiński.
Czy muzeum Bitwy Warszawskiej w podwarszawskim Ossowie narysuje projektant zakładu tapicerskiego? Budowę muzeum obiecało dwóch ministrów obrony narodowej rządu PiS, a wciąż jest w powijakach. Premier zaś marzy o łuku triumfalnym.
W piątek stołeczny ratusz ogłosi konkurs na projekt pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r., który ma stanąć na pl. Na Rozdrożu. Przedsięwzięcie wspiera minister kultury Piotr Gliński. Choć deklaruje się jako zwolennik łuku triumfalnego, nie wyklucza też innych form monumentu.
Mateusz Morawiecki zadeklarował, że wpłacił pieniądze na budowę łuku triumfalnego upamiętniającego wielkie zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Chce go wybudować w krótkim czasie. Zapewnia, że "on stanie".
Wygląda na to, że 100. rocznica bitwy warszawskiej zaskoczyła obóz rządzący, podobnie jak obchodzona w zeszłym roku 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Ale tylko pozornie. Bo politykom PiS wcale nie chodzi o upamiętnienie, ale o podzielenie Polaków dla doraźnych celów partii. Idę o zakład, że "Wiadomości" zagrają klasyczną już melodię, której zapisem nutowym będzie pasek "Komu przeszkadza łuk triumfalny w Warszawie"?
Dlaczego bitwę warszawską 1920 r. mamy czcić wielkim łukiem triumfalnym? Marzę, żeby to była na przykład wzorcowa na skalę europejską szkoła dla dzieci niepełnosprawnych. Albo dom opieki dla weteranów - mówi byla minister kultury Małgorzata Omilanowska.
- Z tego, co słyszę z zapowiedzi od przedstawicieli miasta, cała procedura przetargowa na budowę tego pomnika ruszy w pierwszych dwóch miesiącach przyszłego roku - mówił w "Porannej rozmowie" w RMF FM Jarosław Sellin, wiceminister kultury.
Pomysł wzniesienia gigantycznego łuku między brzegami Wisły forsuje Towarzystwo Patriotyczne na czele z Janem Pietrzakiem, Rafałem A. Ziemkiewiczem i Januszem Śniadkiem. Projekt uznawano za kuriozalną wizję prawicowych ekscentryków, ale właśnie zyskał zielone światło od szefa rządu.
Czy po pomnikach Ofiar Tragedii Smoleńskiej i Lecha Kaczyńskiego rządząca ekipa z PiS wybuduje w stolicy kolejny monument, tym razem w formie łuku triumfalnego upamiętniającego Bitwę Warszawską 1920 r.? Taką deklarację złożył w piątek premier Mateusz Morawiecki.
W środę wieczorem równocześnie w ponad 30 miejscach w Polsce zapalono "Płomień Braterstwa" na grobach żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej, którzy w 1920 r. ramię w ramię z żołnierzami Wojska Polskiego walczyli przeciw Armii Czerwonej. To wspólna inicjatywa harcerzy z ZHP i ukraińskich skautów z organizacji Płast Polska.
Rocznicę "cudu nad Wisłą" będzie można spędzić w Łazienkach Królewskich lub na pikniku historycznym w Ossowie.
Wspólna inicjatywa polskich harcerzy z ZHP i ukraińskich skautów z organizacji Płast: 14 sierpnia, w przeddzień obchodów 99. rocznicy Bitwy Warszawskiej zapalą "Płomień Braterstwa" na grobach żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej, którzy w 1920 r. razem z Wojskiem Polskim stanęli przeciw Armii Czerwonej.
W czwartek Rada Warszawy podejmie uchwałę o lokalizacji pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 r. Ma stanąć w miejscu fontanny zajmującej środek pl. Na Rozdrożu. Czy dla monumentu z granitu i spiżu miasto poświęci wodotrysk? Byłby to poważny błąd.
Nie wiadomo, jak będzie wyglądało Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie, którego otwarcie w przyszłym roku zapowiedzieli ministrowie obrony Antoni Macierewicz i Mariusz Błaszczak. Stary projekt jest nieaktualny, a nowego jeszcze nie ma.
Kolosalnie niedoszacowane okazały się kosztorysy pierwszego etapu budowy Muzeum Bitwy Warszawskiej w podwarszawskim Ossowie. Zamocowanie dwóch stumetrowych masztów oraz budowa fundamentów muzeum miały kosztować 28,3 mln zł, a jedyna oferta opiewa na... aż 132,2 mln zł
Na polach pod Ossowem koło Wołomina po raz 14. odbyła się inscenizacja przypominająca wygraną w 1920 r. w bitwie z bolszewikami dowodzonymi przez Michaiła Tuchaczewskiego.
Po hucznej prezentacji wizualizacji Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. resort obrony wypłacił architektowi 130 tys. zł i po cichu zamroził wartą 100 mln zł inwestycję. Nie ma raczej szans, by zostało otwarte w setną rocznicę "cudu nad Wisłą"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.