Niesamowite szczęście miał Ireneusz Jaki: mieszkając 300 km od podwarszawskiego Otwocka wypatrzył ogłoszenie o naborze na kierownika w tamtejszym ratuszu, zgłosił się jako jedyny i dostał tę pracę.

"Podziwiamy determinację w poszukiwaniu pracy przez nowego naczelnika. Znaleźć bowiem pracę w jednym z 314 powiatów w Polsce i to na kierowniczym stanowisku, ponad 300 kilometrów od domu i być jedynym kandydatem, to prawdziwa sztuka. Gratulujemy" - ironizują autorzy lokalnego Portalu Otwockiego.

Chodzi o Ireneusza Jakiego, mieszkającego w Łubnianach pod Opolem ojca europosła PiS Patryka Jakiego. Jako jedyny kandydat został wybrany na kierownika biura kontroli i audytu w otwockim ratuszu rządzonym przez Jarosława Margielskiego, "złote dziecko PiS", który tuż przed wyborami samorządowymi oddał legitymację partii, ale wciąż z nią współpracuje.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Roman Imielski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    I naprawdę nie ma siły na ten ordynarny pis-dzizm?
    @rl
    Zrozum ,ze taki kontroler i odpowiadający za audyty daje poczucie bezpieczeństwa prezydentowi miasta czyli zapewnia bezkarność ,lud to docenia :(
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Ustawki złodziei.
    już oceniałe(a)ś
    58
    0
    Otwock pisiorem stoi, ale wstyd
    już oceniałe(a)ś
    46
    0
    No i co z tego żeście o tym napisali, skoro nikt nie poniesie konsekwencji, pisowcy najwyżej dostaną zajadów ze śmiechu że znów wyruchali społeczeństwo jakieś piździtwocka...
    @kzet69
    "No i co z tego żeście o tym napisali, skoro nikt nie poniesie konsekwencji"
    Nie napisać, to znaczy zdecydować się na milczącą akceptację bezprawia, to znaczy: pozostać obojętnym.
    Uważam, że nie można zapominać o apelu ocalałego z Auschwitz Mariana Turskiego: "Nie bądź obojętny". Właśnie obojętność sprawiła, że rosły w siłę potworności XX wieku; o tym nie wolno zapominać a należy wyciągnąć lekcję z historii i zawsze reagować na zło.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    W drugi dzień świąt pojawiło się ogłoszenie.

    Wieczorem Dżaki senior przygotował prezentację i nauczył się przepisów, po czym następnego dnia zdołał umówić się na przesłuchanie przed komisją, potwierdzić przybycie, przejechać 300 km, dojechać i przejść całą procedurę.
    Komisja zaś miała nadal tego samego dnia wystarczająco dużo czasu, aby nad jej siedzibą mieszkańcy Otwocka mogli z radością dostrzec biały dym oznaczający, że wybór został dokonany.
    Dżakiego seniora zgłosić do Nobla z fizyki za rozciąganie czasu i kurczenie przestrzeni.

    A tak bardziej serio: bezczelne te qrfy są i aroganckie (to cytat.... adekwatny).
    już oceniałe(a)ś
    41
    0
    Stary Jaki to wyjątkowo nieciekawe indywiduum. Pracownicy otwockiego ratusza mają jednak szczęście, bo po udawanym konkursie będzie też udawał, że pracuje i może nie da się we znaki za bardzo. Chociaż może być różnie...
    już oceniałe(a)ś
    30
    0
    pisowska mafia i szambo, nic dodać nic ująć
    już oceniałe(a)ś
    29
    0
    Gnój pisowski się rozlewa i rozlewa.
    już oceniałe(a)ś
    27
    0