Rząd rozważa dalsze finansowanie programów z Funduszu Kościelnego. - Władysław Kosiniak-Kamysz nie spieszy się z przedstawieniem propozycji, rozmowy z innymi ministerstwami ciągle się przedłużają - mówi jeden z ministrów.

Do tej pory na stole leżały dwie propozycje zastępujące Fundusz Kościelny, z którego część duchowieństwa ma opłacane składki emerytalne i zdrowotne, remontowane są świątynie i wspierana działalność charytatywna. Te propozycje były związane z dobrowolną darowizną na rzecz kościołów i związków wyznaniowych oraz z odpisem podatkowym. Ten ostatni działałby na podobnej zasadzie co mechanizm przekazywania 1,5 proc. podatku do organizacji pożytku publicznego. Według wstępnych propozycji kościelny odpis miałby wysokość 0,5 proc. 

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Małgorzata Bujara poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Coś niesamowitego! Nikt nie odważy się w tym kraju na odcięcie kościoła od pieniędzy z naszych podatków. Mogę nie chodzić do kościoła i nie dawać na tacę, a i tak ten czy inny rząd odprowadzi za mnie pieniądze na kościół. Co za system stworzyliśmy w tym kraju! Jak po tylu aferach pedofilskich ciągle finansujemy tą instytucje!?
    @TomBor
    To jest polityczna korupcja w ścisłym sensie. Poparcie z ambon, a w najgorszym wypadku obojętność, za miliardowe dotacje. Fundusz kościelny (o,3 mld) to na waciki. Nikt oficjalnie nie zbadał wielkości zaagitowanego odsetka wychodzących po mszy wyborczej, ale w pojęciu tzw. polityków to się opłaca.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Będą "konsultować" do następnych wyborów parlamentarnych, tymczasem kler jest największym prywatnym właścicielem ziemskim - dostał od nas podatników rękoma uległych politycznych lizusow 16 tysięcy km kwadratowych, w tym 1/3 wszystkich nieruchomości w Krakowie. Przypomnijmy, że obowiązują przepisy dotyczące możliwości objęcia w posiadanie 15ha przez każda parafię, a klechy są na tyle cwane, że w kościele św. Elżbiety funkcjonował dwie i obie złożyły wnioski o taki przydział. Milczeniem można pominąć historie księdza z Głogowa, który z niewiadomych źródeł miał 600k w gotówce schowane w szafie, albo tych prowadzących działalność stricte deweloperską. To są pralnie dla dziesiątków miliardów złotych.
    już oceniałe(a)ś
    28
    0
    Skończy się tak, że m. kultury bedzie placic za odprawianie modłów (w końcu to śpiewy, czytanie literatury), ZUS bedzie placil klechom emerytury, ministerstwo rozwoju zajmie się budową kościołów, plebanii i domów pielgrzyma, ministerstwo edukacji dalej będize płacić katechetom, ministerstwo nauki finansować nauki biblijne i teologiczne, ministerstwo obrony kapelanów, NFZ sfinansuje egzorcystów, a Fundusz Kościelny i tak zostanie, bo jak już Władek się zgodzi to na ostatniej prostej Przyłębska zablokuje.
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    Jak nie pis to psl.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    Poza dobroczynnością która czasem gdzieś uświadczysz, klechy to najbardziej niepotrzebny i pasożytniczy zawód w Polsce. Nikt na tym nie korzysta, gospodarka tylko traci a społeczeństwo się antagonizuje.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    tchórze!
    @LiberteEgalite
    Kosiniak tchórz? Nie! To piąta kolumna kościoła w rządzie!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Może starczy tego utrzymywania darmozjadów?
    Sami niech sobie płacą składki zdrowotne i emerytalne (jak nie mają z czego, niech idą do pracy), a remonty zabytkowych kościołów niech finansuje ministerstwo kultury, pod warunkiem, że budynki staną się własnością Skarbu Państwa a parafie będą tylko ich użytkownikami.
    @174pit
    Przecież katecheci i kapelani dostają państwowe pensje, dlatego muszą być, na etatach.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Niezłą hipokryzją jest charytatywna działalność Caritas, która finansowana jest przez budżet państwa czyli z naszych podatków. Splendor spada na dobrotliwy Kościół katolicki, który nie zbiera pieniędzy w zbiórkach jak WOŚP, a dostaje je przelewem od państwa!
    już oceniałe(a)ś
    8
    0