Ponad 100 mln droższa niż zakładany budżet inwestycji jest najtańsza oferta zgłoszona w przetargu na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej na pl. Defilad. Stołeczny samorząd musi zdecydować, czy dołożyć pieniędzy, by rozstrzygnąć przetarg, czy też ryzykować kolejne, trzecie już postępowanie.
417 mln zł brutto – taka jest najniższa cena zgłoszona w przetargu na uszczegółowienie projektu, nadzór inwestorski i budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej przed Pałacem Kultury. Złożyła ją firma Warbud. Wpłynęły jeszcze dwie oferty: 444 mln zł zaproponowała firma Mirbud, a Budimex obliczył, że budowa pochłonie 479 mln zł.
Koszt budowy muzeum szacowano na 323 mln zł – wliczając projekt, nadzór inwestorski i roboty budowlane (te ostatnie wyceniono na 250 mln zł). W ostatnich miesiącach jednak bardzo zdrożały prace budowlane.
Wszystkie komentarze
To jest super skomunikowane miejsce gdzie plan dopuszcza wysoki biurowiec ktory przynosilby miastu dochody.
Muzeum może równie dobrze byc na uboczu - np. W ciagu muzeów Narodowe - Kopernik - tak jak genialna berlińska Musrum Inseln
Ale my jesteśmy glupsi...
tyle że drożej już jest na etapie przetargu na wykonawcę, przetargu w którym pozostawiono otwarte furtki do by cena w trakcie budowy wzrosła.
Nie było łatwo ale chyba rozpoznałem sarkazm.
Dobrze że napisałeś, chyba.
Nie dam głowy, że to sarkazm.
No cóż - Warszawa, to na szczęście nie Polska: a dodatkowe koszty pokrywa samorząd.
Sprawdziłem inne komentarze pertowskiego i chyba to rzeczywiście nie jest sarkazm. :-(
lepiej idź na zakupy do biedronki
Muzeum to miejsce krzewienia kultury/wiedzy. W Warszawie muzea są bardzo popularnymi miejscami - odwiedzanymi przez miejscowych i przyjezdnych, nie wspominając o nocy muzeów podczas której kolejki ciągną się w nieskończoność.