Kino Iluzjon Filmoteki Narodowej, Biblioteka Narodowa, al. Niepodległości 213, wejście A, Bilety do nabycia w kasie kina Iluzjon w cenie 11 zł.
U góry kadr z rozpoczynającego cykl filmu "Różyczka". Na pierwszym planie Magdalena Boczarska.
Reż. Jan Kidawa-Błoński. Aktorzy: Magdalena Boczarska, Andrzej Seweryn, Robert Więckiewicz, Jan Frycz, Grażyna Szapołowska, Jacek Braciak
W sensie narracyjnym film Kidawy-Błońskiego to kino warsztatowo sprawne, nieco staromodne, skupione raczej na klarownym opowiadaniu historii niż fabularno-psychologicznych niuansach. Mimo wszystkich uproszczeń lepiej wypada niż "Mała Moskwa" Krzystka i "Mniejsze zło" Morgensterna, choć jednocześnie daleko "Różyczce" do finezji "Ostrożnie, pożądanie" Anga Lee, dla którego ważniejszy od samego szpiegowania był swoisty teatr namiętności. Obraz Kidawy-Błońskiego cele ma chyba inne: to nieco podręcznikowa podróż w przeszłość, której leitmotivem jest nieobecna w naszym kinie, antysemicka kampania 1968 roku. Przeczytaj całą recenzję tego filmu >>>
Reż. Arkadiusz Jakubik. Aktorzy: Magdalena Popławska, Rafał Maćkowiak, Bartłomiej Topa, Edyta Olszówka, Ewa Lorska, Jacek Lenartowicz.
Jakubik ładnie pokazuje przenikanie się filmowego planu i rzeczywistości, kpi sobie na całego z filmowej kuchni (symboliczna tyczka od mikrofonu, która ciągle wchodzi w kadr i zmusza do nowych ujęć) i z członków ekipy, którzy gdy tylko usiłują coś na temat swojej pracy powiedzieć, zaczynają dukać wymuszone farmazony. Jest bowiem "Prosta historia " po części satyrą, jest zręczną, fabularną zabawą i oryginalnie pomyślanym romansem, ale czy tylko? Przeczytaj całą recenzję tego filmu >>>
Wszystko zaczyna się od widowiskowej sekwencji w kanionie, pośród dzikich, przypominających labirynt skał, między którymi popalający trawkę amerykańscy żołnierze polują na Afgańczyków. Anonimowy afgański mężczyzna (nagrodzony za najlepszą rolę w Wenecji Vincent Gallo) próbuje się ukryć, a gdy omal nie zostaje zdekonspirowany, zabija trzech Amerykanów. Podczas ostrzału ze śmigłowca zostaje ranny, zatrzymany i przewieziony do amerykańskiej bazy - czeka go przesłuchanie, tortury (w tym waterboarding), a w końcu przelot do więzienia w Europie Wschodniej. A jednak cała ta zrealizowana z rozmachem hollywoodzkiego kina akcji ekspozycja jest wyłącznie punktem wyjścia. Zasadniczym początkiem okazuje się moment, gdy prawie głuchy z powodu wystrzału bohater ucieka po wypadku "więźniarki", kradnie samochód, w którym leci ostra muzyka polskiego zespołu Moja Adrenalina, by niedługo później go porzucić i rozpocząć przedziwną tułaczkę po mazurskich lasach. Przeczytaj całą recenzję tego filmu >>>
Film Feliksa Falka - nagrodzony na festiwalu w Gdyni za reżyserię i scenariusz - jest czymś więcej niż wzruszającą przypowieścią o kobiecie, która z narażeniem życia próbowała ratować żydowskie dziecko. Zaskakująca, czasem denerwująca nawet klasyczność formy łączy się tu bowiem z prowokacyjną jak na polskie kino tezą, że najbardziej brutalny wróg nie musi przychodzić z zewnątrz - doskonale potrafimy nim być sami dla siebie. Przeczytaj całą recenzję tego filmu >>>
Reż. Paweł Sala, scenariusz: Paweł Sala, obsada: Ewa Skibińska, Mateusz Kościukiewicz
Dwaj bracia: 12-letni Marcin i 22-letni Artur zabijają własną matkę. Film pokazuje okres 13 miesięcy przed tragedią, zwłaszcza kilka ostatnich dni przed aresztowaniem. Wszystko dzieje się w zwyczajnej, przeciętnej polskiej rodzinie. Ojciec Hubert, zawodowy żołnierz, właśnie wrócił z misji w Afganistanie. Matka Teresa dostała nową pracę, jako agentka ubezpieczeniowa. Gdzie zaczął się proces rozpadu rodziny, który doprowadził do okrutnej zbrodni? Czy to możliwe, że winni są wszyscy - ofiara też?!
Zaskakujący - wydawałoby się - tytuł trafnie oddaje to, co w nowym filmie Juliusza Machulskiego najważniejsze: to historia o wampirach, ale w wersji light, niby horror, ale tak naprawdę bajka, z pozoru rzecz przekornie niegrzeczna, w rzeczywistości - całkiem ułożona i gustowna. Przeczytaj całą recenzję tego filmu >>>
Z początku można odnieść wrażenie, że "Wenecja" Jana Jakuba Kolskiego to rodzaj realistycznej baśni, obraz mikroświata istniejącego w chłopięcej wyobraźni, co sugerują przede wszystkim melancholijne, zwiewne, a jednocześnie zmysłowe zdjęcia Artura Reinherta (słusznie wyróżnionego przez jury w Gdyni). U Kolskiego tych światów jest jednak więcej. Jest przecież świat czterech sióstr jak z Czechowa, porzuconych przez mężczyzn, rozkochanych w zabawie (znakomicie grana przez Julię Kijowską Klaudyna) i w damsko-męskiej grze (matka Marka Joanna), żyjących z jakimś balastem nie-miłości ("Czy my w ogóle potrafimy kochać?"), za który winią matkę: "Wystawmy sztukę, jak egoistyczna matka zniszczyła życie uczuciowe swoich córek - w czterech aktach". Jest też zaskakująco u Kolskiego naturalistyczny świat wojny, która wcale nie omija Perczu bokiem, ale przerywa iluzoryczną idyllę nagle, brutalnie, zupełnie jak w solidnie zrobionym kinie wojennym. Przeczytaj całą recenzję tego filmu >>>
Dokument opowiadający o fenomenie artystycznym i socjologicznym, jakim była erupcja rocka w Polsce lat 80. Zaczęło się to wprawdzie ciut wcześniej (występy Maanamu, pierwszy koncert Kryzysu w niewielkiej salce Pałacu Kultury i Nauki), ale prawdziwy boom nastąpił w stanie wojennym - i wszystkich kolejnych jego modyfikacjach ciągnących się przez tę wyjątkowo ponurą dekadę. Czytaj więcej o tym filmie >>>
- Chciałem stworzyć w filmie wrażenie pułapki. Jeśli raz wejdzie się w środowisko mafijne, to już nie można z niego wyjść. Jeden z krytyków nazwał nasz film "tragedią antyczną na blokowisku" - mówi Marcin Wrona, reżyser "Chrztu". Czytaj więcej na ten temat >>>
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze