Kończymy dzisiejszą relację z 33.finału WOŚP. W tej chwili na koncie jest niespełna 120 mln zł, ale ta kwota na pewno z każdą godziną będzie rosła wraz z kończącymi się aukcjami i spływającymi informacjami od sztabów w całej Polsce, które teraz liczą pieniądze z puszek.
Dziękujemy z uwagę, dobranoc.
Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członkini zarządu i dyrektorka ds. medycznych Fundacji WOŚP, żona Jerzego Owsiaka mówiła w niedzielę "Faktach po Faktach" w TVN24 o 33. finałe: - Jest radośnie, wesoło, bajkowo, kosmicznie. Ludzie się uśmiechają, jest ich coraz więcej. Zmęczenia nie czujemy.
Wspomniała też "okropny, obrzydliwy, zorganizowany według nas, i traumatyczny hejt". Dodała, że "był moment taki, gdzie, już nie wiedzieliśmy, co będzie dalej, otrzymaliśmy naprawdę ogromne wsparcie od przyjaciół, znajomych, ale przede wszystkim od Polek, Polaków tych, którzy są z nami, którzy są z nami dzisiaj, którzy z nami grają cały czas i za to bardzo dziękuję. Bo to naprawdę dało nam tę energię, dało nam tego kopa do tego, żeby dzisiejszy dzień wyglądał tak, jak wygląda.
Na koniec rozmowy zapytana, jakie marzenie, prośbę dla WOŚP posłałby ze Światełkiem do Nieba odpowiedziała: - Tak sobie myślę, że prosiłabym o spokój, o to, by nam nie przeszkadzać, byśmy mogli sobie dalej działać i robić te ważne i dobre rzeczy, bo ciągle uważam, że robimy rzeczy bardzo potrzebne nam wszystkim, Polakom. I chciałabym, żeby ta wojna polsko-polska w końcu się zakończyła, żebyśmy mogli spokojnie tutaj żyć, pracować i robić dobre rzeczy dla siebie i dla wszystkich wokół.
Cały wywiad: TVN24
- W niedzielę o godz. 20 w Warszawie i innych polskich miastach rozbłysło "Światełko do nieba", które jest kulminacyjnym momentem każdego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To moment scalający nas wszystkich - powiedział lider WOŚP Jerzy Owsiak ze sceny na błoniach Stadionu Narodowego.
Punktualnie o godz. 20 lasery lub sztuczne ognie oświetliły też inne miasta. W Łodzi światełko - w postaci pokazu sztucznych ogni - rozbłysło nad Manufakturą. Lasery rozświetliły również m.in. Szczecin, Nysę i Toruń.
Szczególny wymiar "Światełko" miało w Gdańsku. Głównym punktem gdańskiej imprezy były koncerty polskich artystów, które odbyły się na scenie przy Europejskim Centrum Solidarności.
- Skoro jesteście tutaj, to znaczy, że jesteście dobrymi, wspaniałymi ludźmi. Bo dobrzy ludzie pomagają sobie nawzajem, bo dobrzy ludzie, jak widzą kogoś w potrzebie, to podają mu pomocną dłoń" - mówiła europosłanka Magdalena Adamowicz, wdowa po prezydencie tego miasta Pawle Adamowiczu.
Ówczesny włodarz Gdańska został ugodzony nożem 13 stycznia 2019 r., kiedy wygłaszał przemówienie na zakończenie miejskiego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Targu Węglowym. W krytycznym stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie następnego dnia zmarł.
(PAP)
W momencie, gdy o godz. 20 zaczynało się w tegoroczne "Światełko do nieba", na liczniku tegorocznej zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było już 100 mln zł.
"Letnia zadyma w środku zimy", jak nazywa finały Jerzy Owsiak, odbywa się również poza granicami Polski. W tym roku razem z WOŚP grają 93 Sztaby Zagraniczne z 23 krajów, w Europie, Australii, Ameryce Północnej, Azji i Afryce.
- Skoro ktoś taki jak Jurek Owsiak poświęca całe swoje życie na budowanie takiej akcji jak orkiestra, to ja mu się dorzucę. Ja Robert Jędrych - jako pacjent po przeszczepie, jako ratownik medyczny - uważam, że tak powinienem się zachować, jeżeli jestem świadomym i inteligentnym człowiekiem - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej".
W związku z dużym odzewem ze strony Polonii zdecydowano o rotacyjnym wchodzeniu do sali domu kultury w dzielnicy Alvik. Znacznie większa niż podczas zeszłorocznej edycji imprezy sala mogła jednorazowo pomieścić maksymalnie 300 osób.
Jak przekazała PAP Anna Barmuta-Wolniaczek ze sztabu WOŚP w Sztokholmie, w tym roku polonijni przedsiębiorcy przekazali na licytację rekordową liczbę ponad 70 przedmiotów i usług. "Wśród nich były treningi z klubem piłkarskim, jazda konno, torty oraz usługi pielęgnacyjne, masaże i wiele innych" - wymieniła organizatorka.
Podczas tegorocznego finału można było wylicytować również wizytę w ambasadzie RP w Sztokholmie wraz z oprowadzeniem i szwedzką fiką, czyli kawą i ciastkiem. Na scenie wystąpili m.in. specjalnie utworzony na tę okazję zespół "AleBabki!" oraz goście z Polski, Ilona Rybak i Sebastian Piech.
Podczas imprezy w Sztokholmie polscy kucharze z firmy The Best Chefs oferowali bigos, grochówkę, barszcz czerwony i chleb ze smalcem, a cukiernicy sprzedawali ciasta. Dochód trafi do WOŚP. Już wcześniej w kwestę włączyły się sklepy z polską żywnością.
W Szwecji w tym roku finał WOŚP był organizowany również w Malmoe.
Daniel Zyśk (PAP)
18-letnia Emilia Dalczyńska jako wolontariusza od pierwszego roku życia uczestniczyła w Finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za sprawą mamy, która angażowała się w całoroczny wolontariat Fundacji WOŚP.
"Zaczęłam, jak puszka była prawie taka jak ja. I co roku zbieram wytrwale, z mamą, ale też ze znajomymi, kuzynami, a w tym roku z moim psem" – powiedziała PAP Emilia, która w niedzielę zbierała pieniądze m.in. w Muzeum Inżynierii i Techniki na krakowskim Kazimierzu. W stolicy Małopolski datki do puszek WOŚP zbiera w tym roku łącznie ponad 2 tys. wolontariuszy. Najmłodszy ma 6 miesięcy, najstarszy 75 lat.
Kraków
Radom
Zielona Góra
Rybnik
Warszawa
Warszawa
Szczecin
Rzeszów
Wrocław
Katowice
- W naszej klinice przyda się wymiana podstawowego wyposażenia typu USG kardiologiczne czy bardziej specjalistycznego, jak urządzenie do fotoferezy pozaustrojowej, którą wykonujemy u pacjentów z powikłaniami potransplantacyjnymi. Większość dzieci z tym powikłaniem, czyli z chorobą "przeszczep przeciw gospodarzowi", trafia właśnie do Wrocławia. Odnowienie tego sprzętu bardzo by więc się nam przydało - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej" prof. Krzysztof Kałwak, kierownik centrum onkologii dziecięcej we Wrocławiu.
W tym roku w "Wielkiej ściskawie" wzięło udział 510 osób, które zmieściły się w wyrysowanym na Rynku Staromiejskim sercu o powierzchni 20 metrów kwadratowych: https://tiny.pl/hfxkjgh2
Spacerując po centrum Warszawy, można odnieść wrażenie, że w zbiórkę angażują się niemal wszyscy, niezależnie od wieku. Mieszkańcy, którzy wrzucają pieniądze do puszek, podkreślają, że wspieraliby WOŚP w każdych warunkach - bez względu na pogodę i hejt, który na nią spada.
Bloger Piotr Wielgucki ze Złotoryi - znany pod pseudonimem Matka Kurka - dostał w Kanale Zero trzy godziny, by przedstawić zarzuty przeciwko Jerzemu Owsiakowi. Mówił m.in. o "działaniu na szkodę spółki" i "klasycznych przykładach nepotyzmu". Zamiast faktów, podawał insynuacje - komentuje Marcin Rybak z "Wyborczej".
Najmłodsi wolontariusze z wrocławskiego hufca ZHP mają zaledwie 4-5 lat, dopiero co zostali zuchami. Najwięcej jest dzieci z podstawówek. Ale kwestują też starsi, dorośli instruktorzy.
- To jest element harcerskiego wychowania: spędzanie czasu razem, pokazywanie tego, że służba dzieje się naprawdę - zaznacza phm. Grzegorz Krzemiński, komendant Hufca Wrocław Wschód.
Radni miejscy: Michał Rzymyszkiewicz z Koalicji Obywatelskiej, Marcin Czyżniewski z komitetu Wspólny Toruń i Wojciech Klabun z Prawa i Sprawiedliwości częstowali gorącą zupą w Szkole Podstawowej nr 12 przy. ul. Strzałowej w Toruniu.
Do wyboru był żurek i grochówka. Atrakcji nie brakowało. Były dmuchańce, malowanie buziek, pchli targ i oczywiście licytacje.
Na zdjęciu od prawej: Wojciech Klabun z PiS, Marcin Czyżniewski i Michał Rzymyszkiewicz z KO, wolontariusz WOŚP, dr Wojciech Peszyński i dyrektorka szkoły Barbara Iwanowska
- Atmosfera jest życzliwa, czuję się bezpiecznie, bo dobrych ludzi jest więcej - mówiła "Wyborczej".