Czerwony przystanek, na który nie będą przyjeżdżać autobusy stanął na terenie Centrum Alzheimera. Obiekt ma ochronić pacjentów ośrodka przed podróżą w nieznane.

Na pomysł, który sprawdza się za granicą, wpadli pracownicy Centrum Alzheimera przy Al. Wilanowskiej 257. Na fałszywy przystanek nie przyjedzie żaden autobus - nawet kiedy pacjenci chorzy na Alzheimera będą chcieli wybrać się w podróż i pójdą na przystanek, nigdzie nie pojadą i będzie można ich stamtąd zabrać z powrotem do ośrodka.

- Jednym z możliwych objawów choroby Alzheimera jest dromomania, czyli popęd do włóczęgi. Osoby dotknięte tym schorzeniem, korzystając z pamięci długotrwałej, wykorzystują skojarzenie przystanek - autobus - podróż. Fałszywy przystanek ochroni podopiecznego Centrum przed niebezpieczną podróżą w nieznane - napisała na Facebooku firma AMS, która postawiła przystanek wspólnie z Zarządem Transportu Miejskiego w Warszawie.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Komentarze
W Radomiu mają nawet takie lotnisko dla chorych na Alzheimera.
@trzyem Piękne :))))
już oceniałe(a)ś
1
0
@trzyem Trafne! :D
już oceniałe(a)ś
1
0
Ciekawe, co bedzie, jak ktos zdrowy sie pomyli, stanie na przystanku i bedzie czekal na autobus..? Wyjdzie dwoch panow w bialych fartuszkach i co wtedy?
już oceniałe(a)ś
2
1
Ludziki, co to za bełkot. "Fałszywy przystanek ma pomóc". Czy dziś nie uczą już w szkołach właściwego znaczenia słów i używania ich w odpowiednich kontekstach. Jeśli coś jest fałszywe to z natury ma mylić i wprowadzać w błąd. Można było (podpowiem za darmo) napisać na przykład tak "To nie jest prawdziwy przystanek ale postawiono go by pomagać pacjentom z chorobą Alzheimera". Bo też, chłopczyku albo dziewczynko nie "pacjentom z Alzheimerem". Choroba Alzheimera bierze nazwę od doktora Aloisa Alzheimera, który pierwszy ją zdiagnozował i opisał. Chorujemy nie na nazwisko (jak by to brzmiało gdyby powiedzieć "chorujemy na Kowalskiego") tylko na chorobę. Tak
już oceniałe(a)ś
3
2
Moim zdaniem to jest na prawdę dobry pomysł. Miałam kiedyś sąsiadkę, która potrafiła wyjść z domu w środku nocy. Zawsze znajdowali ją na którymś z pobliskich przystanków. Ona nawet nie wsiadała do tramwaju/autobusu. Czekała na taki który ją zawiezie do domu. Dobrze, że już powstały ośrodki dla chorych na Alzheimera. Opieka nad takim chorym to ogromny wysiłek całej rodziny. Córka mojej sąsiadki po latach była wrakiem człowieka, schorowana, znerwicowana, przemęczona... Dobrze by było by takie ośrodki były dostępne również dla biedniejszych.
@grey-sky tez tak mowie powyłapywać i zamknąć wszystkich chorych na Alzheimera w ośrodkach odosobnienia. Niech sobie chorują razem
już oceniałe(a)ś
0
1
@grey-sky Akurat ten ośrodek jest najdroższy w W-wie, więc nie ma o czym gadać.
już oceniałe(a)ś
0
0
Bardzo dobry pomysł! Prosty i (mam nadzieję) skuteczny.
już oceniałe(a)ś
1
0
Kurde, ostatnio chyba przemianowali mój przystanek na taki z Alzheimerem. Czekałam ostatnio godzinę na busa co miał przyjechać za 5 minut.
@age.kruger Szczegolnie na Sluzewcu w godzinach szczytu to wieksxosc jest takich przystankow. Czekasz na Rzymowskiego albo na 136 albo na 504. Niby jezdza co 10-12 minut a czasem czekasz i 50 minut
już oceniałe(a)ś
2
0
@age.kruger No to masz szczescie, ze Cie "nikt nie odebral".. Bo bys teraz nie wyszla..
już oceniałe(a)ś
0
0
Zgodnie z cenieniem dobrego dziennikarstwa, dałbym nagłówek: Fałszywy przystanek w Warszawie, albo nawet w Polsce.
już oceniałe(a)ś
1
3
10 takich postawić na Wiejskiej.....
@apollo111 Ale po nich bedzie musial przyjechac taki zolty autobus z kogutem.. :)
już oceniałe(a)ś
0
0