Nie milknie fala oburzenia po opublikowaniu drastycznych filmów z morderstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Mieszko R. zaatakował i zamordował toporem 53-letnią pracownicę administracyjną oraz ciężko ranił interweniującego strażnika. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale nadal przebywa pod opieką lekarzy w szpitalu.
Drastyczne nagrania morderstwa na UW trafiły do sieci
W czwartek opisaliśmy, że krótko po zdarzeniu sieć, głównie serwis X (dawny Twitter), zalała fala filmów pokazujących w szczegółach zbrodnię i bezczeszczenie ciała ofiary przez Mieszka R.
Wszystkie komentarze
A skąd wiesz, że to byli studenci prawa? Studentem prawa był morderca. Kto kręcił - nie wiadomo. W ogóle nie wiadomo, czy oprócz Mieszka był choć jeden student prawa wtedy na kampusie.
Nie jest ważne kto i co tam studiuje ważne jest to że zamiast wezwać pomoc robili sobie zasięgi w sieci. To nie jest dojrzałe zachowanie. Incydent miał miejsce po zajęciach z prawa w Audytorium Maximum.
Mieszko na pewno lubił takie filmiki.
No ale tam chyba studiują nie tylko prawo...
Auditorium Maximum może wynająć każdy. Wydziałów dookoła nie brakuje, a całość jest przede wszystkim przed budynkiem administracji... ochroniarzy nie brakuje. Bezcelowe "gdybanie".
Brawo nie nie wiemy ale na adwokata się nadajesz .
Tak a mieszka twój koleżko to by student uniwersytetu muzycznego na Marsie
prawda, że nie wiemy czy to byli studenci prawa, ale prawdopodobnie byli to studenci uniwersytetu a nie przechodzący przez kampus rolnicy czy astronauci
wyśledzić numery IP czy numery ich telefonów i upublicznić autorów
To Pan chyba żadnego prawnika nigdy nie poznał, a już na pewno nie zna Pan tego środowiska. Oj baaardzo by się Pan zdziwił, jak ono wygląda. Po prostu aniołów na ziemi nie ma.
Szanowni minusujacy, nie mam racji? A może sam/sama należysz do tych co kręci filmik z każdego doniosłego wydarzeniu w swoim życiu jak np. zjedzenie rogala i wypicie kawy a na instagramie ma foty z dupą na pierwszym planie?
Ja bym pewnie uciekał w takiej sytuacji, ale kręceniwe filmu mogę poniekąd zrozumieć jako chęc stworzenia dowodu.
To czego NIE MOGĘ pojąć, to to, że potem taki film ktoś wrzuca na twitera zamiast przekazać policji i wykasować na trwałe z własnego telefonu.
To jest właśnie ukazanie naszej starannie ukrywanej fałszywej mentalności !!!
A mistrzem w tym przedziwnym rodzaju, są biskupi naszego kościoła katolickiego !!!
Tak, zidiocenie społeczeństwa, takie rzeczy były zawsze. Poza tym(tak, archiwizacja dowodów) to wojska wszystkich sił w 45 robili nagrania stosów ciał i nikogo to nie obchodziło że mógł tam leżeć członek rodziny(w dodatku zazwyczaj nagi z wszystkim na wierzchu), czasy się zmieniają ale gadając o zidioceniu społeczeństwa to odpowiem tak, kiedyś po prostu nie było internetu i np Ty nie mogłeś napisać tych bzdur w przestrzeni publicznej :)
Minusuja cie 16 letnie patologi które tylko tych filmów szukają w sieci …
Nie dość że jesteś ignorantem to jeszcze do tego durniem
Wątpię,według profesor Machińskiej która go uc,yła miał 4- kę z logiki !
...można mieć nawet piątkę z logiki i jednocześnie być podatnym na indoktrynację, inteligencja i logiczne myślenie nie chronią osobników słabych psychicznie lub jak kto woli wrażliwych, przed zewnętrznymi wpływami na nich i na ich późniejsze wybory oraz działania.
Mógł sam sobie wbić tą siekierę w łeb.
...przecież chciał być drapieżcą, a nie ofiarą, więc...
Czy taki utytułowany prawnik-obrońca już zbadał i orzekł o psychotyczności sprawcy? Zna się na tym? Ma kompetencje do tego? Już buduje się współczującą narrację, a zero komentarza od redakcji, że dzień po zbrodni w zasadzie nikt nic nie wie - poza faktem jej dokonania.
To nie są przypadkowi obrońcy, rodzice Mieszka R. są prawnikami, ojciec jest radcą prawnym dużej kancelarii w Gdyni, a matka jest nauczycielem akademickim.
Chyba lepiej założyć, że zrobił to człowiek niepoczytalny. Nie obraża to nikogo i nie piętnuje Mieszka jako zwyrodnialca, który wszystko sobie przekalkulował dla zyskania sławy czy w innym niezrozumiałym celu. Osobiście współczuję rodzinie ofiary i sprawcy. Najlepiej jednak nie oceniać i nie wyrokować przed badaniami ekspertów.
Nie kwestionuj prawa do obrony. W całym cywilizowanym świecie takowe istnieje.
Ale tam wszystko jasne: już mafia prawnicza (ojciec złodzieja znany prawnik) działa. Wymazują go od odpowiedzialności. Nic mu nie będzie, niestety. Przykro że nie publikują dane tych osób
W całym cywilizowanym świecie funkcjonuje również prawo do procesu, który będzie sprawiedliwy i zadośćuczyni rodzinie ofiary.
Tu zginęła całkowicie niewinna, przypadkowa kobieta. O mało nie było drugiej ofiary śmiertelnej! Ledwie chwilę temu zabity został lekarz w Krakowie! A my ciągle bredzimy o prawach sprawcy i współczuciu dla rodziny sprawcy. To może powinni być oni leczeni w oddziałach psychiatrycznych zanim popełnili tak straszne zbrodnie? Leczy się nie tylko morderców! Nie wierzę, żeby ten chłopak dopiero tego tragicznego dnia mówił tak niepokojące rzeczy, że wskazuje to na konieczność konsultacji psychiatrycznej. Konsultacji takiej wymagał dużo wcześniej. Tej tragedii można było uniknąć, on nie wyszedł nagle z lasu czy z bagien.
Ale tak właśnie może być, że paradoksalnie to biedny człowiek. Skala czynu i absolutny brak motywu wskazywać mogą na to, co wykażą biegli psychiatrzy. Być może to skrajny, rzadko spotykany przypadek głębokich zaburzeń i wtedy dramat jest wielki: nikt ich nie wychwycili i będziemy wtedy mieć do czynienia w zasadzie z samymi ofiarami. Tragedia i zbrodnia przeogromna. Rolą obrońcy jest obrona. A tu jest całe spektrum możliwych przyczyn i w jednym wypadku może zdarzyć się, że mimo tak wielkiej zbrodni ciężko będzie oskarżonego winić w sposób bezwzględny za jego czyn. I obrońca z racji swojej funkcji wskazuje na istnienie również takiej sytuacji.
To oczywiste. Normalny morderca tak się nie zachowuje.
Inna sprawa - czy naćpany koleś, który zamiast ludzi wokół
widzi wampiry, które go atakują - jest normalny kiedy nie naćpany?
Bo w takim razie, należy uwolnić od winy pijanych kierowców, bo nie wiedzą co czynią?
Dochodzimy tu do drażliwego dylematu - czy trzymać psychola do końca życia w zakładzie zamknietym, czy może mu ulżyć w cierpieniu i dokonać opóźnionej aborcji.
Widać nie masz pojęcia o czym piszesz! Sprawca ewidentnie był zaburzony. Współczuję rodzinom ofiar i sprawcy.
Obrońcy mają obowiązek działać na korzyść oskarżonego i tu akurat byli zgodni z linią prokuratury, która wnioskowała o areszt w warunkach szpitalnych.
Ale nie muszą się wypowiadać w mediach. A tu pan obrońca postanowił ogrzać się w świetle reflektorów.
Bo to JEST chory człowiek ! To mi wygląda ma schizofrenię paranoidalną. A ona objawia się, zwykle, w wieku - przedziale wiekowym - tego napastnika. Miałam to doświadczenie w rodzinie męża.
To rodzina sprawcy jest współwinna! Chłopak w liceum kolekcjonował maczety, wieszał je na ścianie, znajomi opowiadali, że uwielbiał filmy gore, dziwnie się zachowywał, to samo sąsiedzi z Wawy. A rodzice nie reagowali, wypuścili go poza dom, to jest nieodpowiedzialne. To są ludzie wykształceni, zaniedbali własne dziecko
Ale przecież zgłoszenie poszło na 112 i to od kilku i to niemal natychmiast! Co dałoby więcej zgłoszeń już w momencie tragedii?
Zupełnie czym innym jest ignorowanie zachowań, czy słów osób ewidentnie wskazujących na ich problemy psychiczne. Leczenie psychiatryczne wskazane byłoby przed tragedią, nie po.
Nieudzielenie pomocy z niskich pobudek? Pierwsze słyszę. Powinien być osobny przepis mówiący o nieudzieleniu pomocy i osobny o nagrywaniu. Powinno być jasne za co jest kara, a nie że ludzie nagrywali, ale nie ma odpowiedniego przepisu, więc dowlimy im karę za nieudzielenie pomocy.
Jakiś dochodzeniowec wypowiadał się dla innej gazety, że właśnie nie było żadnego powiadomienia natychmiast, tylko już po fakcie. Nikt nie dzwonił, gdy kobietę mordowano, tylko gdy już była martwa.
Z artykułu wynika, że filmy nie pokazują momentu morderstwa. Mało tego - pokazują jak sprawca zostaje zatrzymany. Więc:
1. Jak mieli udzielić pomocy?
2. Skąd wiadomo, że ktoś obok filmującego nie dzwonił na policję?
Inną sprawą jest, czy mamy moralne prawo upubliczniać takie filmy. Jeszcze inną - czy musimy szukać tych filmów i je oglądać. Autorzy filmów nie zmuszają nas do tego, chyba, że o czymś nie wiem.
Kino i gry komputerowe to z nami zrobiły, tyle jest tam takich obrazów, że rzeczywistość oglądamy jak kino, niemal jak na seansie w kinie nieświadomie szukając ręką kubełka z popcorn... Coś bardzo złego się z nami dzieje...
Tak, jasne, gry
Ty także praktycznie codziennie przyczyniasz się swoimi komentarzami anty "lewackimi" do siania nienawiści.
Spoko, możesz się z tego wyleczyć...
To jest efekt przeniesienia życia do internetu. zycia social mediami, serialami i grami. Prawdziwe życie staje się jakimś nieprzyjemnym dodatkiem który trzeba odbębnić , od którego się ucieka.
grałem dużo w krwawe gry komputerowe, quake, doom, także te najnowsze bardzo krwawe i realistyczne ale nie mieści mi się to w palę a jak widzę prawdziwa krew albo otwata ranę (nawet na filmie) to robi mi się słabo i niedobrze, wiedz już nie pitol.
Bójmy się!
ale za to ile będzie filmików z frontu!
I dlatego nie śpimy po nocach obserwując wprowadzanie Starlinek na orbitę.
Żeby błyskawicznie przekazać światu fotki..
Z wprowadzania Starlinek na orbitę..?
A właściwie to dlaczego te starlinki muskowe po NASZYM, narodowym niebie latają?!
A teraz to przepraszam. Moja przepona coś tam brzęczy, żeby jej nie nadwyrężać.
Śmiech jest zdrowy.
Ale nie non stop ;-)