Lista protestów jest aktualizowana.
W poniedziałek samochody i "spacerowiczki" mają blokować o godzinie 16 w centrum podlaskiej stolicy rondo Andrzeja Piotra Lussy.
Z kolei manifestacje przeciwko zaostrzeniu prawa do aborcji zaplanowano w poniedziałek w ostoi PiS - w Wysokiem Mazowieckiem (godz. 18 pod urzędem miasta) oraz w Siemiatyczach (o godz. 16). W środę (28 października) mają odbyć się też w ostoi PiS - w Łapach (godz. 19 ul. Generała Władysława Sikorskiego) oraz w Hajnówce (godz. 17 pod urzędem miasta). Wszędzie pod hasłem „To jest wojna!".
Organizatorzy manifestacji w Łapach (Młodzi Razem Podlasie i Ogólnopolski Strajk Kobiet Łapy) zachęcają do udziału w niej: „Pokażmy, że małe miasto ma ogromną siłę! Nie dajmy się! Żarty się skończyły! Wychodzimy na ulicę, bo nie pozwalamy na odbieranie naszych praw przez obecny rząd. Powiedzmy NIE głośno i wyraźnie”.
W poniedziałek w Bielsku-Białej odbędzie się kolejny protest. Jego uczestnicy ponownie spotkają się o godz. 18 na pl. Ratuszowym. - Na pewno zapalimy znicze i będziemy wykrzykiwać swoją wściekłość na PiS. Co będzie dalej, zobaczymy - mówią uczestnicy protestów.
Protest rozpocznie się w poniedziałek o godz. 17 przed siedzibą PiS (ul. Gdańska 10). Pikieta „To jest wojna! Strajk kobiet – blokada wszystkiego BYDGOSZCZ” przeniesie się też poza bydgoskie śródmieście. - Jeżeli myślicie, że złożyłyśmy broń, to głęboko się mylicie! Będziemy walczyć do skutku! W poniedziałek wielka mobilizacja - deklarują bydgoscy obrońcy praw kobiet. - Jeśli macie auta, oklejcie je symbolami strajku i od 17 krążcie po centrum, róbcie hałas - niech nas usłyszą! - apelują organizatorzy.
W Częstochowie zaplanowano o godz. 19 blokadę ul. Katedralnej. „Szczególnie prosimy osoby zmotoryzowane o przybycie samochodem - najlepiej takim ze znakiem Strajku Kobiet, bądź innym, który nie pozostawi złudzeń, że jesteś z Nami! Nie masz samochodu? Masz rower? Wpadnij, zabierzemy się! Chcesz blokować pieszo lub rzeczami? Odezwij się!” - zachęcają organizatorzy. Blokada ul. Katedralnej ma potrwać ok. godziny, później protest, w formie spaceru, ma się przenieść do parku Staszica pod Jasną Górę.
Na godz. 16 zaplanowano samochodową blokadę Katowic. Demonstrujący mają się spotkać w okolicach Spodka i stamtąd wyjechać na ulice Katowic. Podobne akcje odbyły się już w weekend m.in. w Warszawie czy Gdańsku.
Z kolei o godz. 19 po raz kolejny protestujący spotkają się pod katedrą Chrystusa Króla w Katowicach. - Spacerujemy aż do skutku - zapowiadają na Facebooku organizatorzy wydarzenia.
„W poniedziałek polecamy spacer w okolicach pomnika Henryka Sienkiewicza w Kielcach. Nie dość, że dotlenimy organizm, to jeszcze zadumamy się wraz z wieszczem...Quo Vadis Polsko?...” – pisze, zachęcając do udziału w akcji, Małgorzata Marenin, świętokrzyska koordynatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Przypomina o obowiązku noszenia maseczek, przyłbic i zachowania odległości. Początek spaceru w poniedziałek o godz. 17.
O godz. 16 z czterech punktów Krakowa równolegle wyruszy protest samochodowy. Plan? - Wolny przejazd (ok. 30 km na godz.) przez miasto w godzinach szczytu z oklejonymi autami. Podczas postojów i na czerwonym świetle kolumna aut włącza klakson - przedstawiają pomysł organizatorki.
Strajk samochodowy wyruszy:
Równolegle, o tej samej godzinie, krakowianki planują zablokować miasto, spacerując np. po przejściach dla pieszych. Trasy tych utrudnień nie są jeszcze znane. - O szczegółach poinformujemy ok. 30 minut przed rozpoczęciem - zapowiadają organizatorki.
W Łodzi w poniedziałek mają się odbyć trzy protesty.
"Drogie i Drodzy! Dużo się dzieje. Wielkie dzięki za niezwykłą siłę dzisiaj!! Solidarnie mamy moc! Widzimy, że się organizujecie i to jest wspaniałe! Ale do rzeczy. Powtórzmy to W PONIEDZAŁEK 26.10.2020. O godz. 16:50 zapraszamy Was na Plac Zwycięstwa (od strony parku)!" - czytamy na facebookowej stronie Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom. Protest organizują Dziewuchy, Partia Zieloni, Lewica, Manifa Łódź.
"Walczymy dalej, blokując drogi w Łodzi. Godzina 16, Centrum Stajnia jednorożców" - taką zapowiedź umieszczono na stronie Strajk kobiet #piekło kobiet.
Trzeci protest - samochodowy - ma się odbyć o godz. 16 pod centrum handlowym Tulipan na Widzewie.
Akcja „Blokada” ma się rozpocząć o godzinie 16. Chodzi o blokady samochodowe, rowerowe i piesze. Organizatorzy proponują tu np. spacery w czarnych strojach lub z wieszakami przez przejścia dla pieszych, korkowanie miasta, jeżdżąc wolno samochodami i tłumnie. Informacje o miejscach protestów uczestniczki rozsyłają sobie w prywatnych wiadomościach.
– Zależy nam na tym, żeby blokada Opola była widoczna i żeby mogły w niej uczestniczyć różne osoby. Najważniejsze jest to, żeby nasza akcja była widoczna – piszą organizatorki poniedziałkowej blokady.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobiety pojawią się w najbardziej newralgicznych komunikacyjnie miejscach miasta.
O godz. 16 Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiedział blokadę dróg w całym kraju. Chodzi np. o spontaniczny tłumny przejazd samochodami i rowerami przez centra miast w czasie popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Do protestu mogą się też przyłączyć piesi, wchodzą np. na zebry na kluczowych skrzyżowaniach. Na razie nie ma decyzji, gdzie konkretnie w Poznaniu takie protesty się odbędą.
Niezależnie od tego, o godz. 19 kolejną manifestację zapowiedziano na pl. Wolności. Tradycją poprzednich dni jest przejście na Ostrów Tumski pod katedrę, a także pod siedzibę polityków PiS. W Poznaniu jest to biuro zarządu okręgowego PiS, przy ul. Młyńskiej.
Od godziny 16 na al. Wyzwolenia między Kaskadą a Galaxy może tam wolno krążyć „w poszukiwaniu miejsc do zaparkowania” dużo samochodów oznaczonych plakatami Strajku Kobiet.
Torunianki spotkają się o godz. 16 pod pomnikiem Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim. W opisie wydarzenia organizatorki napisały jedynie: "Będzie się działo!". Tym razem proszą o niezabieranie ze sobą psów. Zgodnie z zapowiedzią Marty Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet poniedziałkowe protesty mają mieć charakter blokady - samochodowej, pieszej, rowerowej bądź rzeczowej. Nie ma jeszcze informacji, które z toruńskich ulic zostaną zablokowane i w jaki sposób.
W Gdańsku protestujący - zarówno piesi, jak i zmotoryzowani - znów zbiorą się na Hucisku (o 17) (tak jak w sobotę) oraz na parkingu przy Operze Bałtyckiej (o 15.30), skąd ruszą głównym ciągiem komunikacyjnym miasta. Przez kolejny tydzień od 7 do 21 trwać będzie też protest pod biurem poselskim PiS-u przy Targu Drzewnym.
W Gdyni przemarsze i przejazdy zaczną się ze skweru Kościuszki oraz skrzyżowania ulic Wielkopolskiej i Zwycięstwa. Organizatorzy po raz kolejny zapowiedzieli "raban" pod biurem posła PiS-u Marcina Horały.
Podobnie jak w Trójmieście i dużej części kraju od godz. 16 protesty na Pomorzu rozpoczną się także w:
Akcja "Blokada" ma się rozpocząć o godzinie 16. Chodzi o blokady samochodowe, rowerowe i piesze.
- Oczywiście nie wiadomo, czy zgłaszać zgromadzenie, czy nie, no bo nie obowiązują żadne obostrzenia w związku z tym, że nie ma stanu wyjątkowego i odpowiednich przepisów. Natomiast policja ma swoje rozkazy, mogą się dziać różne rzeczy. Przypominamy o tym, że nie należy przyjmować mandatów z żadnego tytułu - upominała uczestników i uczestniczki poniedziałkowego protestu Marta Lempart, liderka OSK, w nagraniu rozpowszechnianym w mediach społecznościowych
Blokowane będą przejścia dla pieszych, ronda, mosty, skrzyżowania.
Protest we Wrocławiu rozpocznie się o godz. 17. - To jest Wojna! Wybierzmy się na spacer w okolice Rynku, około godz. 17. Trasę spaceru podamy w poniedziałek. Pospacerujmy razem. W odpowiednich odległościach, z maseczkami na twarzach, bo korona nie śpi! - podkreślają organizatorzy ze Strajku Kobiet, Młodych Razem, Partii Zieloni, Obywateli RP, Dolnośląskiego Kongresu Kobiet, Ostrej Zieleni, KOD i partii Razem.
Również działaczki z południa Dolnego Śląska nie składają parasolek. O godzinie 16 protestujący spotykają się pod wałbrzyskim Tesco i ruszą do centrum Wałbrzycha. Blokowana będzie też droga krajowa nr 35 biegnąca przez Świebodzice.
- Widzimy się w poniedziałek o 17 tam gdzie zawsze [pomnik Millennium przy sądzie rejonowym] - piszą działaczki ze Zgorzelca. - Blokada ulic, przejść dla pieszych, centrum miasta, rondo. Czarny marsz! Używamy samochodów, nóg, głosu, banerów, plakatów i co tylko chcecie! Wyraźmy głośny sprzeciw wobec pisoprawców!
To niejedyne protesty. Poniżej lista (stan na godz. 8) miejscowości na Dolnym Śląsku, w których zaplanowano wydarzenia:
Planowana jest pikieta pod hasłem "Ostra Jazda" w ramach ogólnopolskiej akcji. Zbiórka rozpocznie się o godz. 16.30 na parkingu galerii handlowej Grona Park przy ul. Wiejskiej. - Będziemy jeździć od ronda PCK do ronda Mariana Szpakowskiego. Jeżeli będzie nas dużo, a wszystko na to wskazuje, to drogę przedłużymy do ronda Jana Pawła II przy kościele Ducha Świętego - tłumaczą i dodają, by wziąć ze sobą taśmę klejącą. Przyda się do przyklejenia plakatów do szyb samochodów.
Lista protestów jest aktualizowana.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Ale jedno małe pytanie gdzie byliście wszyscy jak rozwalano TK i demonstracje więdły w oczach 4 lata temu....Wtedy los TK Was nie interesował bo co mnie to ... No to teraz widzicie że Konstytucja dotyczy wszystkich, a TK ma realny wpływ na życie każdego z nas. I jestem pewien że nie jest to ostatni wyrok kucharki Kaczora podyktowany jej w czasie robienia zasmażki
Interesował, wtedy też na ulicach były setki tysięcy ludzi. Władza rozmiękczyła protesty wetem prezydenta. Teraz będzie musiała to zrobić ustawa proaborcyjną. Czekamy!
Nie zesraj się. Ja byłem na ulicy. I odwal się od kucharek
To prawda. Gdziescie wtedy byli byly?! A propos kucharki Przylebskiej. Kaczynski idzie tu w slad za Leninem, ktory powiadal, ze w komunizmie rzady moze sprawowac nawet kucharka. Może? Może!
Cóż kod wybrał sobie na lidera wyjątkowo obślizgłemu typa - alimenciarza, który koniec końców okazał się drobnym cwaniaczkiem. Nic dziwnego, że nie pociągnął za sobą młodzieży. A obecnie protestującą młodzież poptępia na Twitterze, bo mu się brzydkie słowa nie podobają.
Doprawdy ? Weto zakończyło demonstracje, a po dwóch miesiącach Duda zgłosił własne projekty, które od zawetowanych różniły się tym, że był w nich Duda a nie Ziobro. Teraz Gowin zgłosi projekt łagodzący nastroje, obiecają go dopracować po konsultacjach społecznych i za dwa, trzy miesiące...
A tak w ogóle, to @stypa pisał chyba o protestach w obronie TK w 2015 r i wtedy brało w nim udział niezbyt wielu uczestników i byli to głównie starsi ludzie - 'głupie styropiany ' co mieli jakieś obsesje na temat wolności..
Trzeba dać czasowi czas - jak mawiał znany poeta. Czas!
Kucharka jest tylko posłusznym i bezmyślnym narzędziem. Na pewno za to odpowie, mimo iż tylko wykonuje rozkazy. (Skąd znamy takie tłumaczenia??...)
Ale sprawcami którzy będą w przyszłości MUSIELI odpowiedzieć za zniszczenie demokracji są PiSsowscy, ziobryści i goowinowcy, oraz ich długopis - wszystko z przywództwem sprawczym i pod wodzą jednego oszalałego człowieka - nadprezesa.
ps. była taka piosenka Beatlesów "with a little help from my friends" - tu pomoc przyjaciół PISs'u była niestety wielka - to nagradzana obecnym orzeczeniem TK nieoceniona i nader skuteczna pomoc KK.
Część była na ulicach, część uciekła gdy Kijowskiego czy innego Schetynę zaczęły razi tęczowe flagi i inne przejawy niezgody na dyktat zakichanych klech.
Kobiety nie chcą zauważyć, że ich wolność jest częścią ogólniejszej wolności i jest od niej zależna. A działaczki przy próbie jakiejkolwiek rozmowy potrafią powiedzieć "jak nie masz macicy to siedź cicho i popieraj".
Może inaczej? Może nie powtarzać błędów z czasów w PRL, kiedy w 1968 r. studenci to samo pytanie zadawali robotnikom, a dwa lata później robotnicy studentom?
to było, gdy PiS przejmował Sąd Najwyższy. Przy przejmowaniu TK, nie drukowaniu wyroku, niepowoływaniu sędziów wybranych w poprzedniej kadencji i powoływaniu dublerów mało kto protestował. To było na jesieni 2015.
Ważniejsze od "gdzie byli" jest: gdzie będziemy.
To się nazywa Solidarność.
Racja. Ale jak pamiętamy sytuacja nie była na jesieni 2015 klarowna, bo dublerów wybrano na miejsce wątpliwie obsadzonych sędziów za PO.
Doprawdy trudno wychodzić na ulicę gdy dwie niskiej jakości partie kłócą się o koryto.
Nie czas dzisiaj na takie wypominki. Zwłaszcza, że nie wiesz kto wtedy protestował a kto nie, kto jak głosował itp. To dziś bez znaczenia. Dziś liczy się wspólny front i Solidarność - ta prawdziwa.
Hm...ja byłem pod TK, potem pod Sejmem, Senatem, i jeszcze w "paru" innych miejscach...
Sprostowanie - przy pierwszych wyborach przewodniczącego Kijowski wyleciał ze stanowiska.
Owszem, ważne - kobiety znów protestują przeciw konkretnemu posunięciu pseudo trybunału oraz żądają, żeby kościół im się nie narzucał swoich poglądów w konkretnej sprawie. Inne posunięcia władzy niewiele ich obchodziły, na marszach KOD zupełnie nie było widać tych kobiet, które ruszyły z parasolkami. Możemy sobie wmawiać na tym forum, że to walka z PiS i kk, ale po co się oszukiwać.
Nie tak szybko. Ja i moja rodzina (w sumie 12 osob) byliśmy na każdym marszu czy proteście w Wwa, zaczynajac od grudnia 2015 i obrony TK.
Teraz tez jesteśmy. I wpłacamy pieniądze na Strajk Kobiet.
Niestety będzie z nami jak na Białorusi, dlatego warto mieć ze sobą telefony wyszyte na ubraniu (i zapamiętane) do bliskich oraz adwokatów...
110% się zgadzam. Teraz jest trochę za późno. I jeszcze ten wirus. Trzeba było być mądrym nad urną.
spadaj trolu
Ja Ci powiem jedno. Od pierwszej manifestacji na wrocławskim Placu Solnym w 2015 r. byłem na ulicy, na każde skinienie na każde zawołanie. Przy części wrocławskich protestów pomagałem w organizacji (manifestacje KOD-u, pierwszy Czarny Protest, marsze OSK) część organizowałem (pikieta po aresztowaniu J. Piniora, protest przeciwko wycince puszczy na pl. Solnym).
Zadaj mi może inne pytanie, dlaczego dziś na ulicę już nie wychodzę (nie, nie boję się covida).
no i w sumie dlaczego? to jest gra na wymęczenie, protesty nie służą do uzyskania natychmiastowych działań, ale by drążyć beton i pomagać się organizować własnej stronie. dałeś się zmęczyć?
Ja byłam na ulicach, moje dzieci nie, bo nie chcieli "z kodziarzami" i Schetyną. Teraz protestują, a ja ich wspieram, ale myślę, że wtedy mieli trochę racji - czy KOD albo PO stanęły na wysokości zadania, czy umiały ludzkie zaangażowanie skapitalizować? Nie.
Nie, nie dałem się zmęczyć. Mam po prostu serdecznie dość wszelkiej maści karierowiczów i oszołomów.
Pełnym karierowiczów okazał się być KOD, o czym najlepiej świadczy kariera pani Filiks (osoba, która nie bardzo mocno przyłożyła ręki do utopienia Kijowskiego, pani która jasno dała do zrozumienia, że nie rozróżnia takich pojęć jak "program" i "statut" jest dziś posłanką z ramienia PO).
Co się zaś tyczy jednego z głównych organizatorów dzisiejszych protestów - OSK, to większość tych wojujących, różni się od tzw. pro-lifów jedynie wektorem działania, poziom radykalizmu, oszołomstwa, odporności na wiedzę oraz posuwania się do kłamstw i manipulacji jest dokładnie ten sam.
Reasumując, jakiś rok temu uświadomiłem sobie, że po prostu nie ma "swojej" strony, z jednej bowiem nie pozwolę się sprowadzić do poziomu mięsa armatniego, które ma cyt: "zapier..ać a nie myśleć" - jak to raczyła określić pani Joanna Roqueblave, z drugiej chciałbym żyć w normalnym kraju, a nie takim w którym rządzi i decyduje radykalizm (wszystko jedno jaki).
chyba jednak nie wiesz...o jakiej kucharce mowa? Byleś na ulicy, ale czy na pewno wiesz w jakiej sprawie? Więcej informacji przyswajaj, bo kucharka to kucharka przyłębska( to prezes TK...bo może nie wiesz), która zdaniem kaczyńskiego świetnie gotuje...kotlety mielone były wyborne...
byłeś na ulicy? zapewne tam pracujesz i doglądasz panienek
Wszystko to prawda. Najważniejsze jednak jest pierwsze słowo tej wypowiedzi.
Mądremu biada.
Łącze w bulu.
kościół jest wrogiem ludzi. I wrogiem praw człowieka.
Tak, ale jednak męczenie kobiet upodobał sobie najbardziej. Już od czasów stosów...
Norma cywilizacyjna jako ekstrawagancja prowadzi do eksterminacji cywilizacji.
Taka lekcja życiowa od pokolenia starszego o to doświadczenie, które pora odczuć na własnej skórze.
Niestety nie rozumiem.
"A dziewczyny z obecnych demonstracji już raczej się z kościołem nie pogodzą..."
---
Od niepogodzenia do wyzwolenia jest daleka droga. A perspektywa ślubu kościelnego potrafi przesłonić wszystko.
W moim pokoleniu tak. Aczkolwiek też nie dla wszystkich, ja mam cywilny i też było uroczyście. Obstawiam, że dziewczyny z dzisiejszych protestów nie będą chciały chodzić na jakiś nauki przedmałżeńskie do pana księdza dobrodzieja. Ale może to tylko optymizm.
Wczoraj wieczorem w TVP Info w dyskusji polityków na temat obecnych protestów i działalności TK w tej sprawie, niejaki Korwin-Mikke stwierdził, że dzisiaj protestujące kobiety mają szczęście, bo gdyby to się działo dawniej, to za takie protesty spłonęłyby na stosie. Było tak tak ordynarnie chamskie i przekraczające wszelkie normy społeczne, że nawet prowadzący program na to zareagował. Jak to jest możliwe, że są w Polsce kobiety, które popierają takich polityków, a nawet są członkiniami ich partii.
Korwin od zawsze zajmuje się gadaniem obrzydliwych bredni - to jego sposób na życie i jakąś tam popularność. Podobnie robi Cejrowski. A pilnym uczniem Korwina jest jego dawny rzecznik - Rafał A. Ziemiiewicz.
Te nauki przedmałżeńskie to często prowadzą smarkaci księża, którzy nie maja pojęcia o życiu w rodzinie i małżeństwie. Co najwyżej wiedzą co to kobieta bo maja kochanki a jak zajdzie to namawiaja do aborcji! Zakłamanie na całego.
Korwin to pajac żyjący z naiwności swoich wyborcow.
Wkrótce nie będzie czegoś takiego jak smarkaty ksiądz - seminaria są puste. A już kogoś świętobliwi rodzice zmuszą, to ucieka jak syn pani premier.
kościół "otwarty" był ściemą i fasadą.
Dlaczego eunuch? Powiedzmy wprost kim on jest.
i jałowa krycha
Nie da sie atakowac JK za jego seksualnosc bez wychodzenia na homofobicznego prymitywa, choc niektorzy forumowicze oczywiscie probuja.
...masz z tym problem?
A Dupowa obrazki pokazuje na fejbukach i mówi "dzień dobry".
No to są kur.wa kosmici!
Z homofobicznymi rzygami?
Owszem.
kryptogej, nie bójmy się tego słowa
przestań chodzić do kościoła, Boga tam dawno nie ma
Tak, zrujnowali.
Ale tą ruiną jednych ubogacili motłoch drugich.
I to jest Polska, właśnie.
Kto wiesza kota za ogon?
Koty zostaw w spokoju.
PIS
To jest taktyka.
Ma sens, jeśli jest w ogóle strategiczny opór.
First things first.
Dlatego... każdy kto chce i może!
To się nazywa kupa, ta od mości...nów.
I na niej wyrósł PiSS, ze każdy sobie, byle w swojej kupie.
Wczoraj w Katowicach nie byli w stanie przewidzieć kierunku marszu. Gdzieś tam przemykali bokami. Spoko. Nie widziałeś tej masy wku...onych ludzi.