Na to, że policjanci pilnują domu prezesa PiS nawet w czasie epidemii koronawirusa, zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników. Mamy odpowiedź rzecznika Komendy Stołecznej Policji.
Pan Jerzy w mailu do redakcji “Wyborczej” opisuje swoją rozmowę z policjantami stojącymi w okolicach domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. Radiowozy stacjonują tam przez całą dobę.
Nie miał żadnych argumentów
“Podchodzę i grzecznie pytam, dlaczego zaparkowany pojazd na postoju ma włączony silnik i czy zdają sobie sprawę, że to jest wykroczenie drogowe. Policjant rozparty w fotelu leniwie rzuca >>o co mi chodzi<<. Nie miał żadnych argumentów. W końcu powiedział, że muszą mieć włączony silnik, bo mają włączoną radiostację. Gdy zapytałem, czy alternator nie ładuje akumulatora, zrobił tylko głupią minę” - relacjonuje Czytelnik.
Wszystkie komentarze
Bo "Gorszy od kultu jednostki jest kult zera" /S.J.Lec/
Kwarantanna? Niech zdechnie i szczeźnie, byle szybko.
Gdzie on to wszystko złapał?
Otoczyc 10 m murem. Jak sekcje ortodoxow. Jedzenie na kiju, gorzaly zadnej ni ch...a.
Kot do schroniska.
Żeby nikt nie zaraził się od kaczafiego gargantuiczną pychą, pogardą dla innych niespotykaną we wszechświecie i chęcią władzy wielką jak pandemia.
Tylko kota żal . . .
SMOLEŃSK 2 !!!
Po drodze.
No nie wiadomo który z nich jest większym sierściuchem.
Od mamusi
Szkoda kota. Jest niewinny.
Będą strzelać do wirusa? Może pałka wystarczy? Dlaczego ci pisowcy są tak strachliwi?
Ośmieszają siebie i nas!
nie obrażaj biednego kocurka
> Czy Kaczyński śpi teraz ze swoim ochroniarzem z zachowaniem dwumetrowej odległości?
Tak, śpi mu na kolanach.
Boska wizja!
Razem z kotem.
on śpi z kotem, a koty nie przenoszą korony.
Myślę ze śpi ze swoim kochankiem. Po prostu stara się dobrze ukrywać.
Kot-bodyguard.
ponoc kiedys zlapano prezesa w lazni krakowskiej z prokuratorem generalnym i min.sprawiedliwosci
CAŁUJĄ SIĘ BEZ PODAWANIA RĄK!!!!
Na waleta
Nie, on sie boi by narod nie zakochal go na smierc'!
Od zawsze.
I wie co robi, bo to właśnie suweren w końcu powiesi go na latarni.
Nie bojam sie ino mam AGORAfobię
To trudne ale pożyteczne zajęcie.
Mam nadzieję, że jednego nie upilnują. Wedrze się do pilnowanej twierdzy i spowoduje, że nadęta kacza ropucha udusi się bez respiratora. Tego życzę nędznikowi.
zbierają diamenty z korony na koronę dla króla andrzeja I
Dobre!
robi w gacie sku...syn
ale za naszą kasę!
Ale koronawirusy są tak małe, że ich nie widać gołym okiem. Czy policjanci mają mikroskop?
Kiedyś byłam tego samego zdania, ale nie teraz i nie w stosunku do niego.
"Mądry ustępuje głupiemu. Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata. "
A dotyczy to także innych przypadłości, nie tylko głupoty. Rozsiewanie nienawiści stało się w Polsce wszechobecne!!!!! Ile pokoleń trzeba by tę "przypadłość" wyeliminować?
A imię ich (niedorzeczników postzomowskich):
Warszawa - Marczak
Kraków - Ciarka
Poznań - Borowiak
można wpisywać następne miasta, choć ta trójca kulsonów błyszczy na firmamencie stosowania nielegalnego pisowskiego prawa.
Ale to nic nie da, trzeba czyścić to państwo do żywego!