Politycy niechętnie zajmowali się 50. rocznicą Marca ’68. Najważniejsza dyskusja odbyła się więc w muzeum Polin, które przygotowało na rocznicę znakomitą wystawę „Obcy w domu”, pokazującą wielowymiarowo przeszłość, ale czerpiącą też z teraźniejszości. Największe emocje wzbudziły zaczerpnięte z internetu współczesne przykłady języka nienawiści. Mimo krytyki ze strony m.in. ministra kultury Piotra Glińskiego, prof. Stola bronił przekonująco takiej koncepcji wystawy. Udowodnił, że dyrektor placówki muzealnej może zabierać ważny głos we współczesnych dyskusjach.
Wystawa wokół Marca ’68 nie była jedynym ważnym wydarzeniem w muzeum Polin. Miniony rok przywitano tam wystawą na temat krwi w kulturze żydowskiej, pokazującą trudną historię narodu żydowskiego, a także skomplikowane, czasem niezbyt pochlebne karty z najnowszej historii Izraela.
Tę odwagę doceniają widzowie. W tym roku placówkę odwiedziło ponad 670 tys. osób, co plasuje ją w trójce najpopularniejszych muzeów Warszawy.
Wybieramy bohatera i antybohatera minionego roku. Laureatom już po raz 12. przyznamy Stołek i Nogę od Stołka. Codziennie przybliżamy po dwie sylwetki kandydatów. Laureatów wybierze w głosowaniu redakcja, ale zachęcamy również do głosowania czytelników, którzy wskażą równoległych zwycięzców – wystarczy kliknąć na swoich faworytów na warszawa.wyborcza.pl. Tu pełna lista nominowanych.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze