Do Stołka nominujemy stowarzyszenie Szaber Bowl za przywrócenie nieużywanego od lat miejsca miastu i ludziom, upór i zaangażowanie w stworzenie przyjaznego miejsca w centrum Warszawy, gdzie można jeździć na deskorolce pod dachem przez cały rok.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Zamiast siedzieć na kanapie i oglądać na YouTubie, jak w skateparkach pod mostami amerykańscy skejci przez cały rok ćwiczą triki, warszawskie środowisko deskorolkarzy postanowiło stworzyć sobie takie miejsce w stolicy.

Na opuszczonym, zaniedbanym terenie pod mostem Poniatowskiego na wysokości stacji PKP Powiśle zaczęli budować pierwsze przeszkody. W 2017 r. stowarzyszenie Szaber Bowl zbudowało tam największy w Polsce bowl, czyli specjalny basen do jazdy na deskorolce (lub rolkach, hulajnogach, BMX-ach) w formule DIY – do it yourself, czyli zrób to sam. Miejsce stało się popularne nie tylko wśród warszawskich i polskich skejtów, do Warszawy przyjeżdżali nawet goście z zagranicy. Skejci podkreślają też, że cały czas dbają o swoje miejsce, opiekują się terenem i regularnie sprzątają śmieci.

Szaber Bowl pod mostem Poniatowskiego
Szaber Bowl pod mostem Poniatowskiego  MACIEK JAŹWIECKI

Mózgiem całej operacji był Marcin „Baca” Duch, jeden z najbardziej znanych w Warszawie deskorolkarzy, założyciel stowarzyszenia Szaber Bowl. Budowa takiego obiektu w normalnych warunkach kosztowałaby ok. 300 tys. zł, warszawskim skejtom musiało wystarczyć ok. 15 tys. zł zebranych w internecie. Do tego dodali jednak setki godzin społecznej pracy i dużo serca. „Szaber Bowl powstał dzięki zaangażowaniu i wieloletniej pracy entuzjastów deskorolki. Powstał z miłości do Warszawy i jej mieszkańców, pasji do deskorolki i prawdziwej przyjaźni” – pisali w oświadczeniu w marcu ubiegłego roku. Wydali je, by wezwać do ratowania tego miejsca. Okazało się, że inspektor budowlany uznał oddolnie zbudowany skatepark za samowolę i nakazał jego rozbiórkę. Szaber Bowl zwrócił się o pomoc do miasta i jest szansa, że obok – również pod arkadami mostu – powstanie zupełnie legalny skatepark.

Do Stołka nominujemy stowarzyszenie Szaber Bowl za przywrócenie nieużywanego od lat miejsca miastu i ludziom, upór i zaangażowanie w stworzenie przyjaznego miejsca w centrum Warszawy, gdzie można jeździć na deskorolce pod dachem przez cały rok.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Kto powinien otrzymać Stołek za rok 2018?

Agnieszka 'Inez' Zachar
38% (4261 głosów)
Dariusz Stola
2% (233 głosy)
Dominik Kuc
28% (3062 głosy)
Pracownia WXCA
1% (135 głosów)
Stowarzyszenie Szaber Bowl
20% (2208 głosów)
Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów
3% (321 głosów)
Wspólnota Sant'Egidio
8% (848 głosów)
11068 głosów
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Czyli od uhonorowania organizacji realnie wspierającej potrzebujących ważniejsze dla czytelników Stołecznej jest uhonorowanie licealisty, którego zasługą jest stworzenie rankingu szkół. Dobrze wiedzieć, że zaliczamy się już do krajów pierwszego świata...
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    A dla "inspektora budowlanego" kopa w doooopę.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0