Policyjni tajniacy śledzą działaczy stowarzyszenia Obywatele RP i posła opozycji Ryszarda Petru, lidera Nowoczesnej. Mamy nagrania rozmów policjantów, które tego dowodzą
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

O inwigilowaniu tych osób policjanci mówią: „dać mu łatę”, „objąć nadzorem”, „dawaj za nim ogon”.

Nagrania pochodzą z piątku 21 lipca, gdy Senat debatował nad ustawą o Sądzie Najwyższym. Do 2 nad ranem ustawę przyjął, a na tyłach gmachu trwała kilkutysięczna manifestacja. Później część demonstrantów próbowała utrudniać wyjazd senatorom.

Nagrania otrzymaliśmy e-mailem przez anonimową sieć TOR. Nadawca prośbie o spotkanie odmówił.

Rozmowy wskazują, że tajniacy śledzą m.in. Wojciecha Kinasiewicza i Tadeusza Jakrzewskiego z Obywateli RP oraz Ryszarda Petru. Dwaj pierwsi od miesięcy protestują podczas miesięcznic smoleńskich na Krakowskim Przedmieściu, a ostatnio w obronie niezależnych sądów.

Policja o śledzeniu Ryszarda Petru: "Czy go pilnujemy dalej?"

Nazwisko Petru pada kilkakrotnie:

– Informacyjnie: pan Petru, Wiejska 13, restauracja. – Dobra, dzięki.

W kolejnych minutach:

– To wąskie przejście, gdyby znane osobistości przechodziły, daj „halo”.
– To jedynie co, to pan Petru wychodził.
– Jeszcze raz.
– Petru opuścił teren Sejmu przez to wąskie przejście.
– Dobrze, dziękuję. Ale jakby coś, to dawaj mi „halo”.

Po paru minutach:

– Pytanie moje, pan Petru wyszedł z restauracji Wiejska 13. Teraz jest kwestia, czy go pilnujemy dalej? Idzie w stronę pl. Trzech Krzyży. Czy odpuszczamy?
– Słuchaj, pilnujemy go. I tam jak tutaj – jak Kinasiewicz wejdzie do auta swojego, wiesz, to też krótko pojedziemy za nim.
– Tak, przyjąłem.

Tajniak idzie za posłem Petru. Przekazuje meldunki i prosi o instrukcje:

– Słuchaj, pan Petru wszedł w Nowy Świat.

Po kilku minutach:

– No, posłuchaj: pan Petru, Nowy Świat 27. To jest chyba siedziba Nowoczesnej. Wszedł do środka. Słuchaj, załogę mogę puścić już pod Sejm?
– Tak, oczywiście. Dziękuję.

Rozmawiają policjanci śledzący Kinasiewicza i Jakrzewskiego:

– Pan Kinasiewicz i Bajkowski [Maciej, działacz Obywateli Solidarnych w Akcji], Wiejska 12a. To jest księgarnia Czytelnik.

I dalej:

– Poszli do księgarni o nazwie Czytelnik, Wiejska 12a. Tam złączyli dwa stoły. Zjedli i ok. 12 osób siedzi przy tych stołach i obradują coś. Pan Jakrzewski przed chwilą dotarł tutaj do Obywateli RP, ale właśnie się oddalił. Musiałbym ustalić z Grubym, w którym kierunku poszedł.
– W kierunku pl. Trzech Krzyży idzie, podpowiem.
– Dawaj ogon za nim, jak możesz.

Czasem udaje im się zgubić ogon

Jakrzewski i Kinasiewicz wiedzą, że tajniacy chodzą za nimi od kilku miesięcy. Tadeusz Jakrzewski: – Czasem udaje mi się ich zgubić, zwłaszcza kiedy nie mam przy sobie komórki. Konspirowaliśmy sporo za komuny, teraz nie mamy nic do ukrycia.

Wojciech Kinasiewicz: – Zawsze mam ogon, kiedy coś się dzieje. Robią to niemalże jawnie. Ostatnio przed Sejmem przechodziłem obok umundurowanego funkcjonariusza. Miał włączony radiotelefon. Usłyszałem meldunek tajniaka, który akurat szedł za mną. Czasem jedzie ktoś za mną nieoznakowanym samochodem.

Dodaje: – Zastanawiałem się, po co to robią. Początkowo myślałem, że to może próba zastraszenia. Jednak nie wiem. Ubecja robiła tak samo. Śledzenie było wielostopniowe. Nachalny ogon to była przykrywka dla dyskretnych profesjonalistów.

Przestępstwo przekroczenia uprawnień?

– Może to stanowić przestępstwo przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego – mówi mec. Mikołaj Pietrzak, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie. – Niezależnie od tego, jeżeli policja działała w celu śledzenia opozycji, jest to nieuprawnione, sprzeczne z kulturą demokratyczną i celami ustawy o policji. Nie po to są szkoleni z metod śledzenia, żeby je wykorzystywać do inwigilowania opozycji.

Artur Pietryka, adwokat współpracujący z Helsińską Fundacją Praw Człowieka: – Nadrzędnym zadaniem policji jest walka z przestępczością i temu służą narzędzia inwigilacyjne. To zatrważające, jeśli policja wykorzystuje je do śledzenia opozycji, jeśli nie ma to związku ze ściganiem przestępstw. Komenda Główna Policji nie odpowiedziała na zadane przez nas pytania w tej sprawie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Nie cieszmy się z dwóch wet. Po pierwsze - konieczne są trzy. Po drugie, Polska już dość daleko ześlizgnęła się w zamordyzm.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Stopniowo acz nieuchronnie Polska przekształcana jest w państwo klerykalno-policyjne, w którym obawa i strach maja towarzyszyć obywatelowi na każdym kroku. Czarne chmury pana Ryszarda Petru to nie jest przesada. Zaczyna się od nich , zaś potem czarny chleb, czarna kawa dla wielu ? Oni bezsprzecznie prą ku obrzydzeniu Polakom Unii Europejskiej i w konsekwencji wyjściu z niej ku Białorusi z zerową opozycją. Wystarczy włączyć TVP info o jakiejkolwiek doby porze. Boże chroń Ojczyznę!
    @staccato Ciekawe, czy na wzór Arabii Saudyjskiej, powstanie u nas Milicja Obyczajowa?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @staccato Właśnie sobie przypomniałam jak pan Petru zobaczył światełko w tunelu, miał rację - ten rozpędzony pociąg go rozjeżdża, nas wszystkich zresztą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przecież to żałosne.... Syf ze wschodu pisowski jest mentalnie w czasach ich ukochanej swastyki czy co? Ale niech sobie nagrabią jeszcze, niech będzie wiadomo na co zasługują.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jak się wychowało w domu podarowanym przez ubecję, to nasiąka się ubecją i pozostaje ubekiem na całe życie. Także świat dookoła urządza się według standardów ubeckich.
    @nestor Ten dom, zadbana willa na Żoliborzu stojąca w morzu ruin Warszawy to nie był podarunek. Ta willa była zapłatą za strony UB - NKWD za zasługi dobrowolnie oddane usługi. A jakie mógł mieć dla UB - NKWD zasługi oraz jakiem mógł im oddać usługi oficer AK...? Ilu żołnierzy AK zgniło w lochach UB - NKWD dzięki tym zasługom i usługom oddanym przez Rajmunda KACZYŃSKIEGO?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @nestor A ja o tym pisałem, prowokatorze?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W normalnym kraju po tej publikacji minister spraw wewnętrznych straciłby stołek w trybie ekspresowym, a afera byłaby głośna....
    @ Janhalb Miejmy nadzieję, że wolna (jeszcze) prasa i telewizja podlapie wątek. Za coś takiego Błaszczak powinien polecieć jak również jego przydupasy które mu w tym pomagały.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Janhalb FASZYSTOWSKA PARTIA PIS SZUKA NA SIŁĘ CZEGOŚ CO MOGŁABY WYKORZYSTAĆ PRZECIWKO OPOZYCJONISTOM W FASZYSTOWSKIEJ TELEWIZJI PUBLICZNEJ
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Janhalb W normalnym kraju tak. Ale my są Wolska, my są Wschód...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Janhalb A ktoś twierdzi, że to normalny kraj?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    1. KOMISJA ŚLEDCZA! 2. BŁASZCZAK NATYCHMIASTOWA DYMISJA!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    PISOWSKO-KACZA SBbecja! Oj zabierze się wam emeryturki oj zabierze... he he he
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    może jak się dowie Błaszczak - Kiszczak to na pewno odbierze im emerytury jestem pewien
    już oceniałe(a)ś
    1
    0