
AGATA GRZYBOWSKA
Przyciąga widzów, bo można tu oglądać szalejące wyładowania elektryczne. Coś, co wygląda jak groźny piorun i błyskawica obserwowana w czasie burzy na niebie, tu na szczęście nie szkodzi, nie grozi porażeniem. To zasługa tzw. klatki Faradaya, osłony z siatki metalowej, która chroni przed zewnętrznym polem elektrostatycznym.
Chętni mogą dotknąć kulisty generator van der Graaffa, naelektryzować się do napięcia 20 tys. woltów. Wtedy każdemu włosy stają dęba.
Jednym z bohaterów przywoływanych w Teatrze Wysokich Napięć jest genialny inżynier i wynalazca serbskiego pochodzenia Nikola Tesla. Jego nazwisko znają już prawie wszyscy, od kiedy tak nazywa się najlepszy i najlepiej sprzedający się samochód elektryczny.
Komentarze
Najnowsze
Popularne
Michal C
04.11.2016, 14:32
Bardzo fajne miejsce, chodzę z moimi dziećmi co roku i mimo, że warto to miejsce zwiedzić to trzeba zauważyć, że bardzo dużo eksponatów jest popsutych lub nie działa tak jak powinno. Odnoszę też wrażenie, że brak tam osoby, która jest z jednej strony była miłośnikiem nauki, której zależało by jak najwięcej dzieci bawiło się doświadczeniami naukowymi, a z drugiej strony był sprawnym managerem.
PS
Mimo wszystko warto
już oceniałe(a)ś
4
2
Odpowiedz
gabi-toja
12.11.2016, 16:54
Z innej beczki. Centrum jest umieszczone jakby na księżycu - do przystanków daleko, informacji, mak dotrzeć brak, zejscia do tunelu ukryte jak schron przeciwatomowy, przejścia do planetarium zamknięte na kłódkę, to samo z wejściem na dach do ogrodu, nie wspominając o kuriozalnym pomysle kilkupietrowej pochylni - trzeba miec sile tytana by wturlac się ta samodzielnie, osoba niepełnosprawna BEZ wózka w ogóle nie da rady. BRAK windy uważam za kosmiczny skandal. Wokół Centrum od trasy W-Z do mostu Poniatowskiego nie ma ANI JEDNEJ LAWKI, nogi mi weszły po uszy nim dotarłam do autobusu. Jak na miasto leżące w kraju należącym do Unii ktoś kompletnie się pogubil. Niby mieliśmy transformację, ale nadal liczy się urząd a nie czlowiek, wszystkie wejścia pozamykane, Centrum jak twierdza niedostępne.
już oceniałe(a)ś
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi (2)
zembaty66
15.11.2016, 01:39
@gabi-toja
Zawsze się jakaś stara prukwa znajdzie, która tylko narzekać potrafi, a że jej nogi w du*pę wlazły (potrnować trzeba jak dupa za duża), a to, że zejście ukryte (pingle trzeba sobie nowe obstalować), a to znowu, że podjazd nie taki (dziesiątki tysięcy wydaje się na przystosowanie dojścia dla pojedynczych kalekich osób, ale im i tak źle). Ech, jak komuś ze sobą samym i swoim własnym życiem źle, to mu nigdzie i nigdy dobrze nie będzie...
już oceniałe(a)ś
1
0
Odpowiedz
podobny_do_nikogo
03.05.2017, 19:12
@zembaty66
jesteś cham to bezzębny
już oceniałe(a)ś
0
0
Odpowiedz