Aktualności
Ktoś "wypuścił na wolność" do warszawskiego stawu jednego raka marmurkowego. Dziś mieszka ich tam kilkanaście tysięcy. A "wypuścił" to złe słowo - porzucił go, jak psa w lesie. Polacy porzucają setki tysięcy zwierząt akwariowych rocznie.
Wybory w USA były ważne z wielu powodów, ale muszę dodać jeszcze jeden: po raz pierwszy w historii w Białym Domu zamieszka pies adoptowany ze schroniska.
Ryba złapana w sieci na Zalewie Zegrzyńskim miała pół metra długości i ważyła ponad 3 kilogramy. Badania naukowców potwierdzają, że przydomek "obcinaczka jąder" plemiona nad Amazonką nadały jej na wyrost.
Kanczyla, zwanego też myszojeleniem - ssaka, którego jeden z gatunków uchodził za wymarły - od kilku dni można oglądać w zoo w Warszawie.
Szakale złociste były pierwszy raz widziane w granicach Warszawy. Przywędrowały z południa Europy. Są mniejsze od wilków, ale większe od lisów, z którymi konkurują o pożywienie.
Dziś Światowy Dzień Zwierząt a w kościele wspomina się św. Franciszka. Proboszcz Wojciech Drozdowicz pobłogosławił zwierzęta przyprowadzone i przyniesione przez warszawiaków. Była procesja z orkiestrą dętą. A rękawice do sprzątania lasu proboszcz rozdawał razem z burmistrzem dzielnicy
To trzecia z rzędu środa, gdy rolnicy i hodowcy zwierząt futerkowych protestują w Warszawie przeciwko ustawie chroniącej zwierzęta. Wołają: "PiS to partia zdrajców polskiej wsi" i żądają od prezydenta Andrzeja Dudy weta wobec "piątki Kaczyńskiego".
Odchodzący z policji pies dostaje dziś na pożegnanie kaganiec, kojec i smycz. O resztę musi zadbać jego opiekun. Jeśli nie zadba, zwierzę kończy w schronisku. "Psia emerytura" może to zmienić.
Borsuki udało się nagrać naszemu czytelnikowi za pomocą fotopułapki. Cztery młode osobniki ganiają się wokół nory. Naukowcy nie są zaskoczeni - borsuków w mieście szybko przybywa.
- To rewolucyjna zmiana, na którą czekaliśmy od 23 lat - przyznaje Bogna Wiltowska z Otwartych Klatek po przegłosowaniu w Sejmie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.
Pseudohodowla działała w Piasecznie. W interwencji na jej terenie uczestniczyła organizacja społeczna. Tzw. piątka dla zwierząt daje taką możliwość, co bardzo nie podobało się lobby futrzarskiemu.
Jeszcze osiem lat temu w podwarszawskiej Puszczy Kampinoskiej nie było żadnego wilka. Teraz mamy już dwie duże rodziny. Wilki w Polsce mają jednak niespodziewane kłopoty - ludzie zabierają szczeniaki z lasów.
Warszawski ogród zoologiczny odniósł się do zarzutów międzynarodowej organizacji PETA, która zarzuca, że słonie z zoo w stolicy dostają narkotyki. - Prawdopodobnie to zmęczenie tematami politycznymi - odpowiada dyrektor placówki.
On młody, przytruty, zagubiony. Ona po przejściach, ale silna i potężna. Od środy możemy ich wypatrywać na niebie nad Wisłą.
Od soboty do schroniska na Paluchu mogą wejść mieszkańcy, którzy chcą adoptować psa lub kota. Obowiązuje reżim sanitarny.
- Opadów deszczu jest bardzo dużo, tworzą się kałuże, więc larwy komarów mają miejsca do rozwoju - komentuje przyrodnik.
Nietypową interwencję podjęli w poniedziałkowy poranek strażnicy miejscy na warszawskim Mokotowie. Paw jednak nie skorzystał z ich pomocy.
"Czekoladka chciano uśpić za agresywne zachowania, przy pierwszym spotkaniu zrobił mi zębami dziurę w łydce. A po kilkunastu spacerach tarzałem się z nim w szalonej zabawie" - pisze wieloletni wolontariusz zajmujący się agresywnymi psami w schronisku na Paluchu.
Najbardziej doświadczony i najgroźniejszy pies policyjny w Polsce odchodzi na emeryturę. Na jego widok najbardziej niebezpieczni bandyci sami kładli się na ziemię.
Mieszkańcy Targówka skarżą się na "atak" ciem-gigantów, wielkich, jak maly palec u ręki. - Wlatuje kilkanaście, albo nawet kilkadziesiąt naraz - opowiadają.
Myśliwi przekonywali, że w lasach nad Pilicą żyją hybrydy psów i wilków. Naukowcy udowodnili, że to nieprawda. Teraz znaleziono zastrzeloną samicę wilka. To już ósmy wilk zastrzelony w tym roku.
"Warszawa dzika" to idealny przewodnik na pandemiczne wycieczki - pisze Arkadiusz Gruszczyński o książce Arkadiusza Szarańca nominowanej do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy.
Gregor i Aleut mają stały dostęp do wody pitnej i w basenie, klimatyzowanych gawr, są pod opieką weterynaryjną - informują pracownicy zoo, odnosząc się do plotek na temat warunków życia w zoo niedźwiedzi polarnych w czasie upałów.
Pies był zamknięty w oplu przy ul. Wrocławskiej na Bemowie. Leżał wycieńczony na podłodze między fotelem kierowcy a kanapą w rozgrzanym samochodzie zaparkowanym na słońcu.
Mężczyzna opowiadał policjantom, że znalazł martwego żurawia na polu. I dopiero wtedy wpadł na pomysł, by przymocować go do drewnianych kołków i w ten sposób odstraszyć inne ptaki.
Ukrzyżowanie żurawia mogło być próbą odstraszania ptaków od pola. Za straty powodowane przez te ptaki nie przysługuje odszkodowanie. Upominał się o nie nawet Rzecznik Praw Obywatelskich.
Na zdjęciu widać skrzydła chronionego ptaka rozciągnięte między drewnianymi kołkami wbitymi w ziemię, do kołka ktoś przywiązał głowę żurawia. Sprawę bada policja.
Dziś rano Sabina i Mała zostały przeniesione na wybieg na terenie zoo. Tym samym kończy się długa historia miśków na słynnym wybiegu przy al. Solidarności.
Młoda aktorka i fotomodelka Aleksandra Prykowska adoptowała psa z warszawskiego schroniska na Paluchu. Czworonóg zaatakował ją, nieomal nie straciła oka.
Po czwartkowym incydencie z udziałem pijanego mężczyzny, który wtargnął na wybieg niedźwiedzi w al. "Solidarności", jest decyzja o natychmiastowym przeniesieniu zwierząt do wnętrza Ogrodu Zoologicznego.
Bez ludzi małpy się nudzą, ale inne zwierzęta spokojnie odchowują wyjątkowo liczne potomstwo. W środę zapewne zostanie otwarte warszawskie zoo.
Mieszkanka Sulejówka przywiązała świnię do drzewa, bo właściciel mieszkania nie zgodził się na trzymanie jej w lokalu. Kobiecie grozi do trzech lat więzienia.
- Opiekunów jest teraz dziewięciu na 372 psy. To wychodzi średnio 41 zwierzaków na jednego pracownika. Ratusz musi się zgodzić na nasz powrót - apelują wolontariusze z Palucha.
Po ciężkim tygodniu muszą się odstresować i złapać trochę adrenaliny. Dlatego co weekend robią wypady do lasu. Wśród trofeów mają już rysia, wilka, masę łosi, a ostatnio scenę z bajki.
Pod opieką fundacji Kraina Zwierząt znajdują się ocalone od rzezi konie, kozy, króliki i krowy, a także maltretowane przez byłych właścicieli psy i koty. "Jeszcze nie wiedzą, że za chwilę wszystko, co mają, może lec w gruzach" - piszą właścicielki fundacji w liście do redakcji. Apelują o wsparcie i rady.
Dwa łosie wpadły do zbiornika przeciwpożarowego na Białołęce. Jedno zwierzę się utopiło.
Sześć pasów jezdni, a na nich pędzące samochody - taką trasę muszą pokonać urodzone w Łazienkach nurogęsi, żeby dostać się do Wisły. Pomogli im policjanci i urzędnicy.
Przyroda, nie przejmując się epidemią, pcha się na mój parapet w centrum Warszawy. Może wielkiego zamieszania nie ma, bo chodzi o zwykłe wróble, ale jednak. Są na wyciągnięcie ręki i robią wszystko, by odciągnąć uwagę od zdalnej pracy.
W lesie w Szydłowcu, pół kilometra od zabudowań kobieta spacerująca z psem znalazła truchła dzikich zwierząt. Niektóre szczątki były zawieszone na drzewie.
W schronisku Na Paluchu jest znacznie mniej zwięrząt do adopcji niż w ubiegłych latach. Dlaczego?
Copyright © Agora SA