zakaz aborcji
- Nie możemy dać podzielić partii przez aborcję. Bronię konserwatywnych kolegów, bo tylko razem z nimi mamy szansę na zmianę rządów. Ale sam jestem zwolennikiem oddania decyzji kobietom - mówi Andrzej Halicki, lider mazowieckich struktur Platformy Obywatelskiej.
Kordon aż stu radiowozów osłaniał dom Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. To był w piątek wieczorem cel przemarszu tysięcy osób protestujących przeciwko zakazowi aborcji.
policja
Forma nękania, zastraszenia i zniechęcenia - tak eksperci oceniają policyjne działania z czwartkowego protestu: wielogodzinne przetrzymywanie protestujących w kotle i wywożenie zatrzymanych do komend poza Warszawę.
Julia Przyłębska powinna ponieść odpowiedzialność prawną za łamanie procedur, konstytucji i zasad Trybunału Konstytucyjnego przy wydaniu orzeczenia ws. zakazu aborcji - przekonywały posłanki lewicy.
protest
- Funkcjonariusze wykonali rozkazy policyjnych i politycznych zwierzchników, żeby utrzeć nosa młodym ludziom. To miało odstraszyć młodzież od kolejnych protestów w geście solidarności z kobietami - opowiada poseł Michał Szczerba (PO), który do świtu był z protestującymi pod Trybunałem Konstytucyjnym.
Jak ginekolog ma teraz rozmawiać z pacjentką w ciąży ze stwierdzonymi ciężkimi i nieodwracalnymi wadami płodu? Czy musi zawiadomić organa ścigania, jeżeli kobieta powie mu, że chce przerwać ciążę za granicą?
- To cyniczny fanatyzm władzy, wyrachowane działanie na szkodę państwa - tak opozycja ocenia środowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Prawica chwali, że zakaz aborcji "kończy selekcję ludzi ze względu na niepełnosprawność".
- Zakaz aborcji nie powoduje, że nie ma aborcji. Powoduje, że aborcje są dozwolone tylko dla bogatych - mówiła Marta Lempart. Na apel Strajku Kobiet w całym kraju ludzie wyszli protestować. I wyjdą w kolejnych dniach. W piątek ma być wielki protest w Warszawie.
Skazywanie kobiet na cierpienia i decyzja o publikacji pseudo orzeczenia przez pseudo trybunał wbrew większości Polek i Polaków, to już nie jest cynizm polityczny. To świadome i wyrachowane działanie na szkodę państwa - uważa Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Trzy lata temu pociął antyaborcyjne banery na jednej z furgonetek Fundacji Pro-Prawo do życia. Sąd właśnie go uniewinnił.
strajk kobiet
Kilkadziesiąt osób z transparentami i flagami Strajku Kobiet pikietowało w poniedziałkowy wieczór w centrum Warszawy. Blokowały ruch uliczny, spacerując po przejściach dla pieszych. Interweniowała policja.
Nazwę rondo Praw Kobiet piaseczyńscy radni nadali rondu w podwarszawskiej wsi Józefosław. Apelowały oto kobiety działające w radzie powołanej przez burmistrza miasta. Radni PiS przekonywali, że nazwa "podsyca konflikt" i nie wzięli udziału w głosowaniu.
Rosyjska ilustratorka stworzyła grafikę z symbolem błyskawicy Strajku Kobiet. - Myślę, że to, co chciałam powiedzieć za jej pomocą, jest jasne, ale gdyby nie było, dodam, że to komunikat: Wara od mojego ciała - podkreśla.
- Pseudokompromis aborcyjny, bo on nigdy nie był kompromisem, został pogrzebany przez PiS i w tym momencie wiadomo, że nie ma powrotu do tej sytuacji - mówił Rafał Trzaskowski w TVN24.
"Boją się, dlatego biją. Biją, bo się boją. Więc my blokujemy Warszawę, bo się nie boimy" - ogłosiły aktywistki Strajku Kobiet. Protest zaczął się po południu pod MEN, policja zatrzymywała zebranych. Była też blokada samochodowa na moście, marsz i pikieta pod komendą na Wilczej do godz 23. Oto zapis naszej relacji z protestu.
Nie głośna demonstracja ze wznoszeniem okrzyków, ale cicha pikieta w formie rodzinnego spaceru odbyła się w niedzielne południe w Alejach Ujazdowskich. Jej uczestnicy protestowali przeciw forsowanemu przez PiS zaostrzeniu prawa aborcyjnego.
Kościół
"Jak myślisz, czy aborcja jest prawem kobiety, jak to głoszą feministki? Popierasz ich żądania?" - Pyta ksiądz nastolatków przygotowujących się do bierzmowania. Proboszcz przeprasza.
Porażająca jest różnica w reakcji policji na pokojowy marsz Strajku Kobiet w porównaniu z niedawnym Marszem Niepodległości. Policjanci prowokowali i dążyli do konfrontacji z protestującymi. Jak w najgorszych dyktaturach tajniacy, wpuszczeni w tłum, bili ludzi.
Wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mówił na zajęciach ze studentami, że aborcja to zabójstwo dzieci. I radził im: Jesteście na pierwszym roku, wyciągajcie wnioski.
Ogólnopolski Strajk Kobiet szykuje się do wieczornej blokady Sejmu. Przygotowana jest także policja, na Wiejskiej rozstawiła dodatkowe barierki. - Tam, gdzie będzie taka konieczność, będziemy podejmować interwencje - zapowiada rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak.
"Projekt zakazu wraca do Sejmu i to w dwóch postaciach: zakazu Dudy i koszmarnego projektu Ziobry. Do każdego z tych projektów chcemy dołączyć obywatelski projekt o treści #wypierdalać! Spacerujemy pod Sejmem 18.11 od godziny 18" - zapowiadają aktywistki Strajku Kobiet.
Około 30 kobiet w białych szatach wyszło dziś na pl. Defilad. To protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.
Kolejny protest Strajku Kobiet zaczął się od blokady ulicy pod Ministerstwem Edukacji. Gdy policja zaczęła ją rozbijać, doszło do szarpaniny. Potem marsz ruszył pod Trybunał Konstytucyjny i dalej przez miasto. W parku niedaleko pl. Trzech Krzyży policja ścigała uczestników marszu.
Mieszkanki i mieszkańcy Warszawy kolejny dzień manifestują w obronie praw kobiet. Po sobotnim spacerze rodziców przeciw fanatyzmowi w niedzielę na ulice stolicy wyszli przedstawiciele środowiska psychologów i psychiatrów.
Strajkowa błyskawica, symbol ogólnopolskiego ruchu społecznego, szybko zdobyła popularność. Zainteresował się nią również biznes. Czasem - by okazać poparcie dla idei strajku kobiet, czasem - z całkiem innych powodów.
- Jako osoby wychowujące dzieci wspieramy Ogólnopolski Strajk Kobiet i nie zgadzamy się na zawłaszczenie pojęcia "rodzina" przez fanatyków - w ten sposób organizatorzy kolejnego spaceru w obronie praw kobiet zachęcali do udziału w sobotnim happeningu w parku Ujazdowskim.
Nie w stolicy, ale w podwarszawskim Otwocku odbywał się w czwartek główny protest Warszawskiego Strajku Kobiet przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Dwa tygodnie wcześniej Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie, które wywołało falę manifestacji w całym kraju.
Strajk Kobiet zapowiada cykliczne protesty w poniedziałki w miastach w całej Polsce - to jego nowa strategia. Ma się też odbyć wielki strajk generalny.
Jeśli planujecie spacer w czwartkowy wieczór, to tylko po Otwocku! - zachęca Warszawski Strajk Kobiet. W stolicy nie jest tego dnia planowany żaden protest.
- Rząd nie szanuje wyroku własnego trybunału i na temat tego wyroku prowadzi jakąś dyskusję - mówiła w środę (4 listopada) Kaja Godek w rozmowie z RMF24.
12. dzień protestów przeciwko zakazowi aborcji. Kilkadziesiąt miejsc w Warszawie było w poniedziałek od godz. 17 zablokowanych dla ruchu. Potem uczestnicy protestów przenieśli się pod Sejm, gdzie zostawili rządzącym przesłanie w postaci tzw. ściany wkurwu.
blokada warszawy
Blokada Warszawy i Strajk Kobiet. W poniedziałek w całym kraju mają się odbyć blokady miast podobne do tych zeszłotygodniowych. Strajk Kobiet żąda dymisji rządu przed końcem roku.
prawa kobiet
Po piątkowym proteście Rada Warszawy powinna przemyśleć zmianę nazwy ronda Dmowskiego. Środowiska feministyczne mają własną propozycję: chcą w tym miejscu ronda Praw Kobiet.
Kilkudziesięciu ubranych na czarno mężczyzn zaatakowało gapiów, którzy przyszli zobaczyć demonstrację na Starówce. Wśród ofiar napaści jest matka dwojga dzieci, pobita przez jednego z agresorów metalową pałką.
Prowokacja kiboli na placu Zamkowym: zamaskowani mężczyźni rzucali racami w policję i w uczestników strajku kobiet na placu Zamkowym.
Współorganizatorki piątkowych protestów przeciwko zakazowi aborcji zapraszają na godz. 21 pod Muzeum Sztuki Nowoczesnej nad Wisłą. Ma tam powstać instalacja "Las transparentów" z hasłami z demonstracji.
Dziś (30 października) ma się odbyć największa z dotychczasowych manifestacji przeciw zakazowi aborcji. Na znak solidarności Akcja Demokracja powiesiła na moście Gdańskim banner z numerem telefonu dla kobiet potrzebujących aborcji.
Na żywo
Strajk Kobiet. Sto tysięcy ludzi poszło w Marszu na Warszawę. Pochód miał 4 km długości
- Politycy partii rządzącej mówią, że to opozycja wyprowadziła ludzi na ulicę i mieszamy im w głowach. Bzdura. Ci młodzi ludzie dokładnie wiedzą, co robią. Oni są niesterowalni - rozmowa z Klaudią Jachirą, posłanką Koalicji Obywatelskiej.
Warszawskie sądy rejonowe przygotowują się na "wzmożony napływ" prokuratorskich wniosków o areszt a także skarg na policyjne zatrzymania. Mobilizację sędziów i adwokatów zarządziła prezes Sądu Okręgowego w Warszawie.
Copyright © Agora SA