Nasza inwestycja to był jeden wielki zryw serca. Dziś już wiemy, że oprócz serca trzeba pamiętać o tabelkach w Excelu - mówią Dorota i Mariusz Pieńkosowie, właściciele hotelu Impresja w Dusznikach-Zdroju. Pandemia koronawirusa nie oszczędziła ich biznesu. Po trzech dniach od ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego zmuszeni byli zamknąć hotel. Nie wiadomo, na jak długo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.