Do warszawiaków dociera, że odbiór śmieci w marcu zdrożeje. I że przyjdzie im płacić podwójnie - przez sąsiadów niezorientowanych, leniwych i bezmyślnych oraz tych, którzy chcą segregować odpady, ale uniemożliwia im to fatalna organizacja.
Po kilku tygodniach protestów mieszkańcy Dębe w powiecie legionowskim zmusili inwestora do wycofania planów budowy kompostowni odpadów. - To nas nie uspokaja. Wciąż działa tam wysypisko. Codziennie widzimy, jak coś się tam buduje, wjeżdżają betoniarki - skarżą się sąsiedzi.
Stare farby, sprzęt RTV, termometry, akumulatory, wanny - tych i wielu innych niebezpiecznych odpadów nie można wyrzucą co zwykłych śmieci. Do niedawna zbierała je Eko Stacja przy Chełmżyńskiej. Gdzie teraz oddawać niebezpieczne odpady?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.