W sobotę, 4 września o godz. 16.30 AKS Zły rozegra kolejny mecz w Warszawie. Podczas spotkania będzie prowadzona zbiórka artykułów szkolnych dla białoruskich rodzin, których dzieci właśnie rozpoczynają naukę w polskich szkołach.
Stan 6-letniego Mustafy po przeszczepie wątroby jest agonalny, trwa procedura stwierdzenia śmierci mózgu. Jego 5-letni brat Ali zmarł w czwartek, 2 września. Obaj zatruli się grzybami, które zebrali w lesie przy ośrodku w Dębaku.
- Decyzję, że to robimy, podjęliśmy w ciągu jednego dnia i od rana byliśmy już w drodze do Warszawy. Zdecydowaliśmy się pod wpływem rozmowy z osobą, która była na miejscu przy granicy i przyjechała osobiście nam o tym opowiedzieć. Poczuliśmy, że musimy działać - relacjonuje Iza, jedna z inicjatorek głodówki pod Sejmem. Protest trwa od wtorku (31 sierpnia).
5-letni Afgańczyk, który zatruł się grzybami, nie żyje. - Niestety, nie udało nam się pomóc dzieciom - powiedzieli w czwartek rano lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka. Jeden afgański chłopiec nie żyje, drugi również zostanie poddany procedurze stwierdzenia śmierci pnia mózgu.
Zupełnie nowe dla Afgańczyków dania, których wcześniej nie znali. Do tego - przez kwarantannę - brak możliwości wyjścia na zewnątrz i kupna produktów, by przyrządzić coś na własną rękę. - Splot nieszczęśliwych przypadków - słyszymy o sprawie zatrucia grzybami wśród afgańskich dzieci.
Stan Alego, małego uchodźcy z Afganistanu, który zatruł się grzybami, jest nadal agonalny. W czwartek, zgodnie z obowiązującymi przepisami, zostaną zapoczątkowane procedury, których celem będzie potwierdzenie śmierci mózgu dziecka.
W najbliższą niedzielę parafie należące do archidiecezji warszawskiej będą zbierać środki na pomoc uchodźcom z Afganistanu. Zdecydował o tym kardynał Kazimierz Nycz, a komunikacie w tej sprawie przesłał Polskiej Agencji Prasowej biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Michał Janocha.
Uchodźcy z Afganistanu zatruli się grzybami. Kilka dni przed tragicznym zatruciem w ośrodku w Dębaku do podobnego zdarzenia miało dojść w innej placówce dla cudzoziemców - w Lininie pod Górą Kalwarią.
Centrum Zdrowia Dziecka poinformowało przed chwilą, że trwa przeszczep wątroby u jednego z afgańskich chłopców, który zatruł się grzybami. Pięcioletni Ali żyje, ale doszło do nieodwracalnego uszkodzenia układu nerwowego. Chłopcy zatruli się muchomorem sromotnikowym.
Przed ośrodkiem dla cudzoziemców w Dębaku spotkaliśmy Polkę i Afgańczyków z fundacji pomagającej cudzoziemcom. Przywieźli jedzenie uchodźcom. Robili to już wcześniej, bo - jak twierdzili - żywności w ośrodku mieszkańcom brakuje. Jednak rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców zaprzecza, by ktokolwiek z uchodźców był głodny.
Portal OKO.press podał informację o śmierci 6-letniego Aliego, który zatruł się grzybami zebranymi nieopodal ośrodka dla uchodźców w Dębaku koło Warszawy. Ministerstwo Zdrowia dementuje tę informację.
Afgańskie dzieci z ośrodka w Dębaku pod Warszawą zatruły się grzybami. Czy były głodne? Urząd ds. Cudzoziemców zapewnia, że jedzenia nie brakowało.
Dwoje dzieci uchodźców z Afganistanu zatruło się w ośrodku w podwarszawskim Dębaku grzybami zebranymi w lesie. Jak informuje OKO.press, są w krytycznym stanie i potrzebny jest przeszczep wątroby. Czy zawiodła opieka nad uchodźcami?
Kilka dni po deklaracji pomocy burmistrz Bielan w Warszawie pokazał mieszkania, które przygotował dla uchodźców z Afganistanu.
"Jesteśmy szczególnie uwrażliwieni na ludzką krzywdę i mamy pewność, że każdy człowiek ma prawo do godnego życia i szacunku" - pisze Lesław Piszewski, przewodniczący Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
Uchodźcy na granicy. "Poprawa traktowania cudzoziemców na pograniczu polsko-białoruskim nie zagrażałaby bezpieczeństwu Polski czy Białorusi. Wręcz przeciwnie - zwiększyłaby bezpieczeństwo" - czytamy w liście otwartym kilkudziesięciu psychologów z UW do premiera.
Publiczne chłosty, kary za makijaż i pomalowane paznokcie. Dobrze wiem, czego tak bardzo boją się Afgańczycy - mówi Liza Sherzai, Afganka mieszkająca w Warszawie.
Uchodźcy na granicy w Usnarzu. "Służby prawne prokuratury przygotowują zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy publicznych oraz nawoływania do nienawiści" - zawiadomił wiceminister MSWiA. Poszło o wpis warszawskiego adwokata na Twitterze pod adresem pograniczników, którzy pilnują granicy w Usnarzu Górnym.
Pomoc polskich miast dla uchodźców z Afganistanu. Warszawa szuka dla nich mieszkań. Zbiórkę darów zorganizowała Podkowa Leśna, której burmistrz alarmuje, że migrantom brakuje podstawowych rzeczy. - Nie wierzcie odgórnym zapewnieniom, że nasze państwo doskonale zabezpieczyło podstawowe środki dla uchodźców - przekonuje.
- Nasze rodziny w ojczyźnie są w niebezpieczeństwie, dajcie im wizy humanitarne - zwracają się do polskich władz Afgańczycy mieszkający w Polsce. Ze swoim dramatycznym apelem przyszli przed siedzibę Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Budują narrację czyhającego zagrożenia. Do tego potrzebne jest wojsko i to, by Błaszczak przebierał się w strój przypominający mundur. To kontynuacja strategii zarządzania strachem. Płot jest potrzebny po to, by go budować. Jak misia w "Misiu" - mówi dr hab. Mikołaj Pawlak.
W środę, 25 sierpnia, pod siedzibą Straży Granicznej w Warszawie odbyła się manifestacja w obronie grupy 32 osób, które przebywają na polsko-białoruskiej granicy. "Jedna z uchodźczyń już nie wstaje, pokazujmy, że nie ma na to naszej zgody" - mówili protestujący.
Uchodźcy na granicy Polski z Białorusią. Pomagają migrantom na granicy polsko-białoruskiej, chronią obcokrajowców przed wypychaniem ich przez straż graniczną na stronę białoruską. Mówią, że mają dowody na łamanie prawa przez polskich pograniczników. Sprawą zamierzają zainteresować trybunał w Strasburgu.
Proboszcz z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Zbroszy Dużej w powiecie grójeckim na Mazowszu ostrzegł wiernych przed uchodźcami, którzy zmierzają do Polski.
Dotarliśmy do księży, którzy w ostatnią niedzielę w warszawskich kościołach powiedzieli, co na temat uchodźców mówi Ewangelia. W niektórych świątyniach rozległy się brawa. Za przyjęciem uchodźców wypowiedziała się nawet jedna z komisji Episkopatu Polski.
Protest ws. uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. Aktywistki i aktywiści z różnych grup rozwinęli drut kolczasty przed gmachem Komendy Głównej Straży Granicznej. Protestują przeciw nieludzkiemu traktowaniu uchodźców koczujących na polsko-białoruskim pograniczu.
Warszawa solidarna z Afganistanem. Kobiety żyją tam teraz w strachu przed utratą życia, a my tych, którzy z tego piekła uciekają, witamy jak dzikusów, jak barbarzyńców - słychać było na manifestacji solidarnościowej z Afgankami i Afgańczykami, zorganizowanej na pl. Zamkowym w Warszawie przez liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
W sobotę 21 sierpnia o godz. 16 AKS Zły zainauguruje sezon A-klasy. Pierwszy mecz będzie okazją do solidarności z uchodźcami z Afganistanu.
Ministrowie i TVP, tak jak w 2015 roku, znowu nakręcają atmosferę zagrożenia ze strony uchodźców. Dlatego tak ważny jest stanowczy sprzeciw samorządów. Mogą pomóc i powinny naciskać w tej sprawie na rząd.
- Wierzymy, że Polska jest otwarta dla wszystkich, nie wiecie, jacy są talibowie - mówił Samir, mieszkający w Polsce Afgańczyk. On i inni jego rodacy zebrali się przed kancelarią premiera, by żądać od polskich władz działań w sprawie uchodźców z Afganistanu przetrzymywanych na granicy polsko-białoruskiej.
Afgańczycy koczują na polsko-białoruskiej granicy. - Uciekinierzy opowiadają, że byli już w Polsce, ale zostali cofnięci na granicę. Jeżeli to prawda, to mamy do czynienia ze złamaniem prawa - mówi poseł Maciej Konieczny, który na granicy polsko-białoruskiej pomaga uchodźcom z Afganistanu.
Afgańczycy na granicy Polski z Białorusią. W piątek, 20 sierpnia o godz. 18 przed kancelarią premiera w Warszawie odbędzie się demonstracja solidarnościowa z Afgankami i Afgańczykami, którzy od kilkunastu dni koczują na granicy polsko-białoruskiej.
Sultan mieszka w Polsce od 6 lat. Jeszcze kilka dni temu planował odwiedzić rodzinę w Afganistanie. Trzy dni później talibowie zajęli Kabul.
Afgańczycy z pierwszego lotu do Polski mają trafić do ośrodka w Lininie pod Warszawą. We wsi są pełni obaw, kilka lat temu mieszkańcy protestowali przeciwko ośrodkowi. Eksperci podkreślają, że placówka ma złą opinię, jest położona na odludziu, co nie sprzyja integracji.
- Obronimy Polskę przed uchodźcami - grzmi wicepremier Gliński. A eksperci radzą, by niezależnie od rządu samorządy przygotowywały pomoc. Czy Warszawa jest na to gotowa?
Burmistrz dzielnicy Bielany Grzegorz Pietruczuk apeluje do prezydenta Warszawy o pilne zaoferowanie pomocy afgańskim współpracownikom polskiego kontyngentu wojskowego w tym państwie. Sam deklaruje przyjęcie pięciu rodzin.
Córkę oddała, gdy miała 2,5 miesiąca. Nie miała wyjścia. W czeczeńskiej tradycji dziecko należy do mężczyzny. Gdy miała oddać syna, uciekła.
Hadiża i jej mama zostają w Polsce. "Przed chwilą, po ponad czterech latach niepewności, pani Khavra i Hadiża dostały najlepszą wiadomość - zgodę na pobyt humanitarny! Skaczemy ze szczęścia razem z nimi" - ogłosiła w środę (23 czerwca) inicjatywa Chlebem i Solą".
Prokuratura kolejny już raz umorzyła postępowanie w sprawie ksenofobicznego spotu o uchodźcach z 2018 r. Nie pomogła krytyczna opinia biegłego, który materiał przeanalizował.
- Niektóre dzieci spędziły w ośrodku dla uchodźców większość życia. Nie można ich tak po prostu przenieść - mówią opiekunki, które pomagają uchodźczyniom z Targówka zaadaptować się do życia w Polsce. Teren z ich ośrodkiem został właśnie sprzedany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.