Czy i kto pozwolił na parkowanie samochodów z dojazdem po chodniku przy ul. Międzynarodowej róg Walecznych? W ten sposób miejsca dla pracowników oznakowała przychodnia z Saskiej Kępy.
Piątka radnych KO zagłosowała razem z radnymi PiS za przyjęciem petycji przedsiębiorców domagających się, by na Saskiej Kępie nie wprowadzać strefy płatnego parkowania. Nie pomógł apel przewodniczącej rady osiedla, że parkomaty pozwoliłyby ucywilizować parkowanie i ułatwić życie pieszym
Do Rady Warszawy wpłynęło pismo zwolenników płatnego parkowania na Saskiej Kępie. Wcześniej poparcie dla niej przegłosowała rada tego osiedla. Osobne petycje składają też przeciwnicy parkomatów.
Wandal spryskał parkomaty w okolicy ul. Ratuszowej pianką montażową. - Wygląda to na sprzeciw w sprawie poszerzenia strefy płatnego parkowania - ocenia praski aktywista. Sprawa została zgłoszona na policję.
Powiększanie strefy płatnego parkowania wcale nie oznacza zmniejszenia liczby miejsc postojowych - przekonują drogowcy. Wytyczyli właśnie nowe pasy do zostawiania aut z prawej strony przeskalowanej ul. Boboli na Mokotowie.
W rejonie Starego Mokotowa trzeba by zlikwidować od 200 do ponad tysiąca miejsc parkingowych, żeby zrealizować inwestycje dla rowerzystów - wyliczyli autorzy koncepcji, która w tym tygodniu trafia do konsultacji społecznych. - To zdecydowanie zawyżone szacunki - mówią miejscy drogowcy.
Nowa rada osiedla przegłosowała poparcie dla strefy płatnego parkowania na Saskiej Kępie. To zwrot, bo w poprzednich kadencjach przedstawiciele lokalnej społeczności byli przeciw parkomatom. Walkę o nie zapowiada też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Tylko sześcioro radnych Koalicji Obywatelskiej posłuchało apelu prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, by odrzucić petycję ze sprzeciwem wobec strefy płatnego parkowania na Saskiej Kępie. Reszta wstrzymała się albo głosowała tak jak PiS. Drogowcy wstrzymują z nowymi parkomatami w innych dzielnicach.
Mieszkańcy, którzy zapomnieli zapłacić 30 zł za abonament parkingowy, z dużym opóźnieniem dostają od Zarządu Dróg Miejskich słone kary w hurtowych ilościach. Można na to stracić nawet miesięczną pensję.
Podwarszawskie Piaseczno w strefie płatnego parkowania montuje czujniki, ktore bezprzewodowo przekazują sygnał do drogowskazu-wyświetlacza, pokazującego, ile jest wolnych miejsc. Testy takiego rozwiązania prowadziła też Warszawa.
Dyskusje i protesty przeciw powiększaniu strefy płatnego parkowania w kolejnych dzielnicach ucichają kilka dni po uruchomieniu parkomatów - przekonywali zwolennicy tego rozwiązania na Saskiej Kępie i Kamionku. Miejscy radni stanęli jednak w rozkroku.
Drożeje parkowanie w Warszawie. Wyższe są też kary za brak opłaty. I jeszcze jedna epokowa zmiana: po 23 latach nie trzeba już zostawiać za szybą auta kwitka z parkomatów.
Nie warto czekać na SMS z przypomnieniem o przedłużeniu na kolejny rok abonamentu mieszkańca za 30 zł w strefie płatnego parkowania. Przekonał się o tym nasz czytelnik z Ochoty, który odebrał cztery karne opłaty łącznie na 1 tys. zł.
Opłaty za parkowanie także w weekendy i wyższe niż na obrzeżach centrum - inne miasta już dawno wprowadziły u siebie śródmiejskie strefy parkowania. Warszawa czeka na wyniki analiz dla okolic w sąsiedztwie Starego Miasta i Traktu Królewskiego.
Kierowcy spoza strefy płatnego parkowania zajmują na Żoliborzu miejsca przeznaczone tylko dla okolicznych mieszkańców. Drogowcy odsyłają do straży miejskiej, a ta mówi o nieodpowiednim oznakowaniu ulic i samochodów.
Wykonawca garażu podziemnego na placu Powstańców Warszawy przejął teren budowy, ale z rozpoczęciem właściwych prac musi poczekać przynajmniej do połowy września. Wtedy zacznie stąd przesadzać 25 drzew, które ma przetransportować na Pragę.
Czy i kiedy kierowcy na Żoliborzu zaparkują w podziemnym pomieszczeniu, które powstało w 2005 r. obok stacji metra Plac Wilsona? ZTM zamawia kolejne analizy wykorzystania tzw. pustki technologicznej, a ratusz zdecyduje, czy zajmie się nią prywatny inwestor.
Ile miejsc parkingowych i gdzie po remoncie ulicy w nowej części Żoliborza? Radny Miasto Jest Nasze zarzuca władzom dzielnicy, że chcą zdewastować zieleń bez pytania o zdanie mieszkańców. Urzędnicy zapowiadają konsultacje. Czy okaże się, że jest za późno?
Porażka dyżurnego prokuratora, który zaskarża kolejne uchwały Rady Warszawy dotyczące zmian w strefie płatnego parkowania. NSA odesłał sprawę poprzedniej podwyżki do niższej instancji sądu. A co z kolejną zmianą cen za postój od 15 sierpnia?
Bez dyskusji Rada Warszawy powiększyła strefę płatnego parkowania o kolejne obszary na Mokotowie i Pradze od początku 2023 r., a także podniosła ceny i kary od 15 sierpnia 2022 r. Inna nowość dla kierowców: już nie będą musieli zostawiać kwitka za szybą samochodu.
Mieszkańcy Mokotowa starają się, by strefa płatnego parkowania objęła starą część dzielnicy od razu w całości, jak Żoliborz i Ochotę w zeszłym roku. Drogowcy chcą stawiać parkomaty na raty i mają tu całkiem inny problem w porównaniu z Saską Kępą i Kamionkiem.
Parkowanie w Warszawie zdrożeje do 4,5 zł za pierwszą godzinę. Wzrosną też kary dla kierowców, którzy unikają opłat. Strefa z parkomatami powiększy się na Mokotowie i na Pradze.
Nowe parkomaty najpierw na Mokotowie i w okolicach pl. Hallera na Pradze, a potem na Saskiej Kępie i Kamionku, gdzie trwa jeszcze przekonywanie wątpiących. Płatna strefa powiększy się dopiero w 2023 r., a nie po wakacjach, jak planowali drogowcy.
Spośród sposobów ograniczania napływu prywatnych samochodów do centrum władze Warszawy stawiają na parkomaty w kolejnych kwartałach miasta, a i tak budzi to opór części mieszkańców i radnych. Inne stolice poszły znacznie dalej i wymagają już opłat za sam wjazd.
Blisko dwie trzecie warszawiaków popiera ograniczanie wjazdu do centrum dla prywatnych samochodów - wynika z sondażu dla "Gazety Stołecznej". Czy równie chętnie zapłaciliby więcej za parkowanie w strefie śródmiejskiej?
Mieszkańcy okolic pl. Hallera domagają się porządków parkingowych i płatnej strefy także w tej części Pragi, a dzielnicowi radni w rozkroku. - Jako lekarka mam płacić za postój podczas wizyt domowych u pacjentów? - dziwi się Elżbieta Kowalska-Kobus.
W powiększonej strefie płatnego parkowania mieszkańcy domagają się usunięcia zajmujących chodniki samochodów na szerokie jezdnie Grochowskiej czy Mińskiej. Drogowcy zaczęli dodatkową turę konsultacji społecznych.
Zbigniew Leszczyński, komendant warszawskiej straży miejskiej i laureat antynagrody "Nogi od Stołka", odpowiada na zarzuty. A kiedy jego formacja poradzi sobie z nieprawidłowym parkowaniem na ulicach, chodnikach i terenach zieleni?
Lawina pytań o planowaną na Saskiej Kępie strefę płatnego parkowania płynie od mieszkającej tu radnej Doroty Lutomirskiej (PO), która ręka w rękę z działaczami PiS podważa plan prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego. Konsultacje z mieszkańcami nazywa "działaniem pozornym".
Szumne plany przeobrażenia mokotowskiego odcinka ul. Puławskiej w wielkomiejską arterię skończą się niewielką kosmetyką. Najbardziej zawiedzeni mogą się czuć rowerzyści, którzy liczyli na likwidację jednego z najbardziej uciążliwych teleportów w Warszawie.
Na Mokotowie Zarząd Dróg Miejskich zdecydowanie rekomenduje radnym powiększenie strefy płatnego parkowania. Parkomaty przydałyby się też w innych częściach Warszawy, ale dopiero po dodatkowych konsultacjach, które potrwają do 28 kwietnia.
Będą dodatkowe konsultacje w sprawie większego, niż planowano, rozszerzenia strefy płatnego parkowania na Kamionku. Z kolei na Saskiej Kępie drogowcy chcą zrezygnować z parkomatów w okolicach ul. Międzynarodowej.
Centrum handlowe Arkadia ma dwupoziomowy, darmowy parking z 3718 miejscami w środku płatnej strefy z parkomatami. Będzie taryfa dla klientów? Na razie jest inny problem do rozwiązania: niektóre samochody stoją tu całymi latami.
Miejski radny Marek Szolc zwrócił uwagę na parkujące samochody na skrzyżowaniu ulic Panieńskiej i Olszowej na Pradze-Północ. Uważa, że tylko słupki ochronią to miejsce przed sznurem aut.
Bezpłatna komunikacja miejska w Mińsku Mazowieckim od lutego już dla wszystkich. Zdrożało za to parkowanie w centrum. Czy jednak cztery linie, które kursują najczęściej co 20-25 minut, to nie za mało jak na prawie 50-tysięczne miasto?
Strefa płatnego parkowania powinna objąć cały Kamionek - uważają mieszkańcy, którzy obawiają się, że sztucznie wytyczona granica obszaru z parkomatami tylko pogłębi chaos na ulicach. Podobne głosy docierają z Mokotowa.
Straż miejska w ogniu krytyki za opieszałe interwencje wobec kierowców łamiących przepisy. Do sądów kieruje średnio tylko jeden wniosek dziennie o grzywnę za nieprawidłowe parkowanie. Ratusz chce utworzyć wśród strażników "drogówkę".
Dantejskie sceny na parkingu na terenie szpitala klinicznego przy ul. Banacha. - Kierowcy stają na chama, na trzeciego. Tak, że czasem nie przejedzie karetka. Nie ma jak przejść z dzieckiem w wózku, a płatny garaż podziemny często świeci pustkami - skarżą się lekarze i pacjenci.
Nowe zasady wydawania abonamentów mieszkańcom strefy płatnego parkowania oraz kart osobom z niepełnosprawnościami. Zmiany wchodzą w życie 1 lutego.
Liczba pojazdów do e-kontroli w strefie płatnego parkowania ma wzrosnąć do 12. Nowoczesne czytniki dostały też patrole piesze i skończyło się wkładanie kar za wycieraczką auta - wezwanie przyjdzie pocztą. A co z samochodami stojącymi za darmo poza wyznaczonymi miejscami?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.