Funkcjonariusze warszawskiej Straży Granicznej zatrzymali ośmiu cudzoziemców. Sześcioro z nich przebywało w Polsce nielegalnie i bez dokumentów, a dwóch pozostałych ułatwiało im nielegalny pobyt w kraju.
Trzech pasażerów podczas odprawy na lotnisku Okęcie w Warszawie zgłosiło, że mają przy sobie bomby, granat i dynamit. Incydenty miały miejsce co pół godziny, co zakłóciło płynność odpraw. Musieli interweniować strażnicy graniczni.
Skontaktowała się ze mną kobieta, która zaoferowała mi pomoc z załatwieniem karty pobytu. Kilka miesiącach później do mojego mieszkania przyszła Straż Graniczna - mówi "Wyborczej" Hindus, który niedawno został deportowany z Polski.
Funkcjonariusze Straży Granicznej z Modlina rozbili szajkę trudniącą się nielegalnym przerzutem cudzoziemców z białorusko-polskiej granicy do krajów Europy Zachodniej. Zarzuty prokuratorskie postawiono dwóm obywatelom Gruzji.
Funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o sprzedaż leków na potencję bez wymaganego zezwolenia.
Na warszawskim Lotnisku Chopina Straż Graniczna zatrzymała 49-letniego obywatela Rumunii, ściganego czerwoną notą Interpolu. Mężczyzna był poszukiwany przez mołdawski wymiar sprawiedliwości za pobicia, wandalizm i chuligaństwo.
Granicę przekroczyli najprawdopodobniej na przejściu między Słowacją a Polską. Byli ukryci między towarem w naczepie tira i najprawdopodobniej chcieli dostać się do Niemiec. Zostali zatrzymani na stacji benzynowej pod Warszawą.
To kierowca ciężarówki wezwał służby na stację benzynową pod Warszawą, gdzie zatrzymał się na tankowanie. Twierdził, że zaniepokoiły go dziwne dźwięki dobiegające z naczepy. Okazało się, że są tam nielegalni imigranci.
Podczas odprawy paszportowej po przylocie samolotu z Tel Awiwu Straż Graniczna schwytała 67-letniego obywatela Portugalii, poszukiwanego czerwoną notą Interpolu przez władze w Hondurasie. Ścigany był za pranie brudnych pieniędzy.
15 mln papierosów i 14 ton tytoniu. Mazowieckie służby opróżniły dwa duże magazyny gangu przemytników.
Wkrótce zacznie się proces Piotra Z., oskarżonego o zniesławienie rzeczniczki prasowej straży granicznej. W swojej wypowiedzi aktor odniósł się do działań strażników na granicy polsko-białoruskiej.
Straż Graniczna odradza podróżującym samolotami żarty o rzekomym posiadaniu w bagażu materiałów wybuchowych czy broni. W ostatnich dniach na warszawskim Lotnisku Chopina do takich żartów doszło przynajmniej dwa razy i źle się one skończyły dla pasażerów, którym się wydawało, że są dowcipni.
Straż graniczna odmówiła wstępu na teren Polski rosyjskiej tenisistce. Wiera Zwonariowa, posługując się wizą wydaną przez Francję, lotem z Belgradu do Warszawy próbowała dostać się na turniej BNP Paribas Warsaw Open, który rozpoczyna się w poniedziałek. "Rosjanka znajduje się na liście osób, których pobyt jest niepożądany na terytorium RP" - informuje MSWiA.
Zatrzymany mężczyzna to 33-letni obywatel Gruzji. W rozmowie ze Strażą Graniczną wytłumaczył, co skłoniło go do takiego zachowania. Został ukarany grzywną 2 tys. zł.
Na warszawskim Lotnisku Chopina zatrzymano obywatela Chin, który udawał się do Kanady. Podczas kontroli paszportowej przedstawił podrobione dokumenty.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko znanemu aktywiście Bartowi Staszewskiemu. Chodzi o jego tweety z 2021 r. krytyczne wobec funkcjonariuszy na granicy polsko-białoruskiej. Na wniosek polskiej policji Departament Sprawiedliwości USA zażądał od Twittera danych z profilu Staszewskiego.
22 maja MSW wydało decyzję o natychmiastowej deportacji Sorboniego Abdurakhimzody, przebywającego w Polsce tadżyckiego opozycjonisty. Deportacja trwała, pomimo zakazu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Już po naszej publikacji, w ostatniej chwili, procedura została wstrzymana
Funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej musieli interweniować wobec kilku pasażerów, którzy stworzyli niebezpieczeństwo na pokładzie samolotów.
Zaginionego funkcjonariusza poszukują policjanci z psami tropiącymi i straż pożarna, w akcję włączyli się też funkcjonariusze straży granicznej. Od soboty rodzina nie ma z nim kontaktu. Ostatni raz był widziany przy ul. Astronautów we Włochach.
Manifestanci przypomnieli o niehumanitarnym traktowaniu uchodźców przez polskie służby i przedstawicieli polskich władz. Marsz przeszedł w sobotę spod siedziby Straży Granicznej pod kancelarię premiera.
Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu niższej instancji w sprawie Barbary Kurdej-Szatan. Aktorka była oskarżona o zniesławienie straży granicznej oraz jej funkcjonariuszy.
- To sięga dalej niż zwykła praca fotoreporterska. To przyjaźnie, ale też zobowiązania wobec tych ludzi. Nie można ich teraz zostawić samych sobie - mówiła fotoreporterka "Wyborczej" Agnieszka Sadowska-Mazurek podczas otwarcia wystawy kładającej się z jej zdjęć z granicy polsko-białoruskiej. Fotografie można oglądać w naszej redakcji przez najbliższy tydzień.
Znany działacz LGBT+ został zgłoszony do prokuratury przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Poszło o krytykę działań służb na granicy polsko-białoruskiej.
Przed siedzibą premiera zebrało się w środę tysiące mundurowych walczących o wyższe pensje, renty i emerytury. Dotychczasowe propozycje MSWiA w sprawach płacowych związkowcy uznali za żart. Protest był hałaśliwy, ale bardzo krótki. Odbył się też antypolicyjny kontrprotest.
Sąd zwrócił akt oskarżenia prokuratorowi, który oskarża dziennikarza TOK FM Piotra Maślaka. Ma uzupełnić materiał dowodowy. - Minister Mariusz Kamiński zażądał ścigania Maślaka, więc prokurator ściga. Tylko że popełnia błędy - komentuje jego obrońca.
Trzymiesięcznym tymczasowym aresztem zakończyła się podróż obywatela Bahamów, który na Lotnisku Chopina w Warszawie sforsował bramki punktu kontroli granicznej i zaatakował funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jednemu z nich próbował odebrać broń.
Kapitan samolotu nie wziął na pokład Irakijczyka, który miał być deportowany do kraju, w którym grozi mu śmierć. - Na razie jego deportacja jest wstrzymana. Trafił do ośrodka dla uchodźców w Przemyślu, gdzie warunki są bardzo złe - mówi aktywistka, która kontaktuje się z mężczyzną.
Podczas ulicznej akcji funkcjonariusze Straży Granicznej na warszawskiej Woli zatrzymali Rosjanina, który nielegalnie przebywał w Polsce. Został tego samego dnia wydalony z kraju.
W emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych aktorka krytykowała działania funkcjonariuszy Straży Granicznej wobec migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Nazwała strażników "mordercami" i "maszynami bez mózgu i serca". Prokuratura próbuje pociągnąć ją za to do odpowiedzialności.
Prokuratura w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Z. To konsekwencja ostrej krytyki rzeczniczki prasowej komendanta głównego straży granicznej, o której aktor napisał, że "ma twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS".
Barbara K.-S. w mediach społecznościowych skrytykowała brutalne działania polskich służb mundurowych wobec migrantów próbujących przedrzeć się przez granicę polsko-białoruską. Aktorka właśnie dostała w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej zarzuty.
Zakończył się strajk głodowy piątki Syryjczyków. Mężczyźni trafili do Polski przez Białoruś, a obecnie przebywają w Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli. Po 10 dniach głodówki i domaganiu się przyspieszenia procedur udało się dojść do porozumienia.
Prawnicy z Grupy Granica przygotowują zawiadomienie do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Zamierzają udowodnić, że Łukaszenka popełnia zbrodnie przeciwko ludzkości. Apelują również o wyznaczenie korytarza humanitarnego przez Polskę.
W czwartek wieczorem Straż Graniczna zatrzymała na trasie S8 pojazd, w którym znajdowało się pięciu młodych cudzoziemców. Jeden z nich uciekł.
Straż graniczna otrzymała anonimowy telefon interwencyjny z informacją o przemieszczającym się po trasie S8 w Warszawie aucie z imigrantami. Zlecenie przyjęła i dokonała zatrzymania. Trwają ustalenia dotyczące pobytu cudzoziemców w Polsce.
- Widząc dzieci uchodźców, byłam przekonana, że nie wywiozą ich z powrotem na granicę. To, że po prostu zostawili je w lesie, przekracza moją wyobraźnię - mówi Agnieszka Sadowska z białostockiej redakcji "Wyborczej", autorka zdjęć spod placówki Straży Granicznej w Michałowie, które wstrząsnęły Polską.
Inauguracja roku akademickiego na Uniwersytecie Warszawskim. "Macie krew na rękach", "Żaden człowiek nie jest nielegalny", "Morderca" - skandowali studenci podczas wystąpienia Grażyny Ignaczak-Bandych, szefowej Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, obecnej na uroczystym rozpoczęciu roku na UW.
- Razem z naszymi dziećmi, dokładnie w wieku tych biednych, przerażonych, zziębniętych dzieci wyrzuconych z zimną krwią do lasu, pokażemy naszą niezgodę na to, co się dzieje - mówi inicjatorka jednego z piątkowych protestów w obronie uchodźców koczujących na polsko-białoruskiej granicy.
- Niedawno umarła tam osoba w moim wieku. Dlaczego moje życie ma być lepsze niż tych ludzi na granicy? - pytała nastolatka, a niewiele starszy od niej chłopak dodawał: - Jezus też był uchodźcą i gdyby żył dziś, rząd PiS zamknąłby go na Podlasiu. Albo przegnał ze stajenki na Białoruś.
Nieznani sprawcy na jednym z samochodów Straży Granicznej, zaparkowanym koło lotniska na warszawskim Okęciu, napisali "Mordercy", a na chodniku obok "Macie krew na rękach". Policja prowadzi dochodzenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.