- Poczułem, że ten pies jest jak więzień, którego muszę odbić - mówi poseł Łukasz Litewka. Pies Mik nie przetrwał w schronisku i zmarł kilka dni po rozpoczęciu interwencji.
W ostatni weekend w krakowskim schronisku wydano 128 psów na okres mrozów. Wszystko po to, aby uchronić zwierzęta przed zimnem. Ale warszawskie Schronisko na Paluchu podobnych akcji nie zamierza organizować. Dlaczego?
W tej sprawie pewne jest to, że jej bohaterem jest pies i że wabi się Czarek, a przedszkole nazywa się Tęczowy Pajacyk i ma numer 238. Pies w przedszkolu mieszkał, a teraz go tam nie ma. Co będzie dalej z Czarkiem?
W podwarszawskim Otwocku powstanie nowoczesne schronisko dla zwierząt z kliniką weterynaryjną. Będzie w stanie przyjąć około 300 psów i kotów.
- Pragniemy nadal ratować zwierzęta i uczyć ludzi szacunku do nich. Jednak bez środków finansowych stworzona przez nas zwierzęca kraina szczęścia nie będzie mogła nadal istnieć - tłumaczą założycielki fundacji Kraina Zwierząt w Baranowie.
Był działaczem opozycji antykomunistycznej w czasach PRL-u, a w wolnej Polsce politykiem, posłem i doradcą prezydenta RP. Dwa lata temu utonął w Narwi, ratując swojego psa. We wtorek w Schronisku Na Paluchu, którego jest patronem, odsłonięto tablicę upamiętniającą Jana Lityńskiego.
Psycholog kliniczny Marek Waldemar Sułkowski leczył ofiary księży pedofilów, a o przestępstwach oprawców swoich pacjentów zawiadamiał prokuraturę. Zmarł 30 stycznia, zaś cztery jego psy - Portos, Kira, Liz i Paul - trafiły do Schroniska Na Paluchu.
25 października obchodzimy w Polsce Dzień Kundelka, czyli psa wielorasowego. To nieformalne święto jest okazją, żeby podzielić się radością z pieska, który mieszka z nami. Przyślijcie nam ich zdjęcia!
Choć w pandemii schronisko świeciło pustkami, w ostatnim czasie zrobiło się tu wyjątkowo ciasno. Powodów, dlaczego warszawiacy tak często porzucają swoje zwierzęta, może być kilka.
Przestrzeń dla kotów na Paluchu pęka w szwach. Miasto właśnie rozpisało konkurs na nowy pawilon dla bezdomnych zwierząt. Ma się on mieścić w lesie na Wawrze i być zastrzeżony tylko dla tych czworonogów.
Dwumiesięczny maltańczyk nie chodzi, tylko pełza, nie trzyma prosto głowy, niedowidzi. Ma podejrzenie wodogłowia. Ktoś podrzucił go pod drzwi mieszkanki bloku na Bielanach. - Mieszkam na szóstym piętrze, sama mam maltańczyka. To nie mógł być przypadek - mówi pani Beata.
Miasto uznało, że nowe schronisko dla kotów nie może być byle jakie. Dlatego przeprowadzi konkurs architektoniczny, by wyłonić najlepszy projekt. Gdzie obiekt powstanie i kiedy może zostać uruchomiony?
Wyrzucone przy drodze, przywiązane do płotów schroniska - w wakacje ludzie pozbywają się psów. W Warszawie tego zjawiska jednak nie widać. Jesteśmy lepszymi ludźmi? Niestety, nie.
Podczas przymiarek do rozbudowy schroniska Na Paluchu okazało się, że jednak jest za mało miejsca na taką inwestycję. Powstanie zupełnie nowy obiekt w Wawrze.
Nie wyobrażam sobie, żeby członka rodziny kupić niczym zabawkę - mówią warszawiacy, którzy adoptowali psa.
Fundacja Kraina Zwierząt w Baranowie ma pod opieką około 50 zwierząt: koni, kóz, owiec, psów, kotów. Niedawno okazało się, że prawo do pierwokupu działki ma spółka Centralny Port Komunikacyjny.
Pilny powrót do dialogu z wolontariuszami z udziałem mediatora, powiększenie pomieszczeń dla kotów, doprecyzowanie procedur adopcyjnych - to najważniejsze wnioski z kontroli w schronisku Na Paluchu, którą zlecił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
"Koty są poupychane w schronisku Na Paluchu w nagrzanych salach jak paczki w magazynie, psy sikają na siebie nawzajem" - twierdzą wolontariusze schroniska. Jest odpowiedź ratusza w tej sprawie.
Stołeczne schronisko Na Paluchu ma otrzymać imię Jana Lityńskiego - podaje serwis polsatnews.pl.
Dla jednych sylwestrowe wybuchy petard i pokazy fajerwerków to tradycja, dla innych - koszmar. Przeżywają go też zwierzęta.
Wybory w USA były ważne z wielu powodów, ale muszę dodać jeszcze jeden: po raz pierwszy w historii w Białym Domu zamieszka pies adoptowany ze schroniska.
Od soboty do schroniska na Paluchu mogą wejść mieszkańcy, którzy chcą adoptować psa lub kota. Obowiązuje reżim sanitarny.
Stolica jest otwarta na przyjęcie psów ze schroniska w Radysach, gdzie zwierzęta przebywały w koszmarnych warunkach.
Młoda aktorka i fotomodelka Aleksandra Prykowska adoptowała psa z warszawskiego schroniska na Paluchu. Czworonóg zaatakował ją, nieomal nie straciła oka.
Przyszła moda na posiadanie kundla. Rasowiec nie jest już żadnym wyznacznikiem statusu społecznego. Psom ze schroniska na Paluchu ta zmiana bardzo pomaga. Podpatrywaliśmy, jak wygląda codzienna praca z psami i kotami
Kilkanaście kotów zamieszka w pawilonie przy ul. Grójeckiej 79. To koty ze schroniska "Na Paluchu", przeprowadzają się na Ochotę, by zachęcić warszawiaków do adopcji bezdomnych zwierząt.
- Znajomej odmówiono adopcji psa, bo nie miała swojego mieszkania, ale je wynajmowała. To samo spotkało parę, która nie była po ślubie, bo "co stanie się z psem, jeśli się rozstaną?" - skarżą się nasi czytelnicy. Pracownicy schronisk: - Chodzi nam tylko o dobro zwierząt.
Przeprowadziłam się z Warszawy w pobliże schroniska, żebym mogła przyjeżdżać tam nawet w nocy. Od dwóch lat nie byłam na wakacjach. Bywam zmęczona, oczywiście. Ale to nie jest moja praca. To moje życie. I jestem szczęśliwa, że mogę tak żyć.
Rekord na Paluchu: w schronisku mieszka tylko 700 zwierząt. Tak mało nie było jeszcze nigdy. A to wszystko dzięki armii wolontariuszy, którzy na co dzień pomagają przy psach i przygotowują je do adopcji ze schroniska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.