- Przepisy są, obowiązują, ale są martwe - ocenia adwokat Marcel Marszałek. Warszawska policja od chwili wprowadzenia prawa konfiskaty samochodu, jeśli kierowca był pod wpływem alkoholu, zarekwirowała 41 aut. Ale blisko połowa z nich wciąż jeździ ulicami miasta.
Kierująca Lexusem wjechała w dwa samochody Porsche i Teslę. Okazało się, że powodem zniszczeń była banalna - na pozór - pomyłka.
Jazda samochodem budzi u warszawiaków największą radość, ale jeszcze większą złość i smutek. Starsi mieszkańcy stolicy boją się hulajnóg. Najmniej negatywnych emocje wiąże się z transportem publicznym.
Warszawska policja skorzystała z nowego prawa i postanowiła zarekwirować na poczet przyszłej kary samochód, który nad ranem w piątek rozbił się na jednej z ulic. Kierowca miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu.
Od kilkunastu miesięcy na Muranowie dochodzi do podpaleń aut. Kolejny samochód spłonął właśnie w okolicy poczty przy ul. Dubois.
Na każdego warszawiaka - a więc także noworodka i stulatka - przypada średnio ponad jeden samochód. To się samo nie skończy.
Policjanci rozbili grupę przestępczą z Wołomina, która ma na koncie kradzieże z włamaniem i paserstwo 44 samochodów. Do aresztu trafiło dziewięciu podejrzanych.
Dzielnica Włochy stworzyła kolejny obszar, na który wjechać i zaparkować mogą tylko mieszkańcy. Ich miejsca były zajmowane przez przyjezdnych, którzy chcieli uniknąć płacenia.
Zwolennicy ograniczenia ruchu starych pojazdów w mieście mówili na Radzie Warszawy, że chcą w ten sposób chronić zdrowie swoich bliskich. Przeciwnicy starali się te argumenty zakrzyczeć. Efekt jest taki, że strefa powstanie, ale nie taka, jak chciał ratusz.
Raport Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego wyraźnie wskazuje na skalę ograniczeń w granicach strefy czystego transportu w Warszawie.
Na remontowanej Chmielnej zrobiło się niesamowicie ciasno. Na ulicy o kilku metrach szerokości mieszczą się piesi, hulajnogiści, rowerzyści oraz samochody dostawcze i osobowe.
Znamy ostateczny kształt strefy czystego transportu w Warszawie i wiemy, kiedy i jakie samochody nie wjadą do centrum. 16 listopada głosowanie Rady Warszawy, przepisy mają wejść od lipca 2024 roku.
Audi 100, bmw X5, hyundai santa fe, opel movano, saab 93 i ponad 40 innych samochodów wystawia na licytację Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie. To opuszczone auta, które trzeba było usunąć z ulic. Nikt się po nie nie zgłosił.
Według ustaleń "Super Expressu" Ryszard Petru (Trzecia Droga) kierując swoim autem miał złamać kilka przepisów ruchu drogowego.
Przynajmniej jeden samochód w rodzinie to wciąż warszawski standard. Ale nie wszyscy nimi jeżdżą. Są tacy, którym samochód nie jest niezbędny do życia, albo tacy, których wożą inni. Jedni i drudzy nie widzą potrzeby wyrabiania prawa jazdy.
Coraz bardziej dramatyczna sytuacja parkingowa na Mokotowie. Jego mieszkańcy liczyli, że miasto wprowadzi tu opłaty za postój. - Kierowcy parkują gdzie popadnie. To jest cyrk - alarmują.
Samochody płonęły jeden po drugim. Aż siedem aut spłonęło w nocy z poniedziałku na wtorek na jednym z podwórek na Ochocie. Sprawę bada policja.
W piątek, 22 września, Dzień bez Samochodu. W Warszawie będzie darmowa komunikacja miejska oraz parkingi "Parkuj i jedź". W stolicy jest już zarejestrowanych ponad 2,1 mln aut.
Żuromińscy funkcjonariusze policji zatrzymali kierowcę, który znacząco przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.
Na trasie ekspresowej S2 na wysokości Al. Jerozolimskich w kierunku Terespola doszło do pożaru lawety. Zablokowane są zarówno jezdnie tranzytowe, jak i trasa lokalna.
Na wysokości Brwinowa na A2 doszło do zdarzenia z udziałem kilku pojazdów. Utrudnienia na drodze występują zarówno w kierunku Poznania, jak i Warszawy. Potrwają co najmniej do godziny 10.
Na oczach policjantów zaparkował samochód w miejscu objętym zakazem. Za kierownicą siedział 16-latek.
Serię bezkolizyjnych węzłów z estakadami planują drogowcy na przedłużeniu ul. Puławskiej w Piasecznie. Władze miasta uważają, że inwestycja jest przeskalowana. Także warszawscy urzędnicy zwracają uwagę na błąd logiczny w tłoczeniu ruchu tranzytowego na Puławską, na której dopiero co zbudowano buspas.
Blisko do szkoły, do pracy, rzut beretem do parku, na pływalnię. W okolicy sklepy, knajpy. Dzięki dobrej komunikacji samochód nie jest potrzebny. Idealne do życia miasto? Według prawicy - spisek socjalistycznej międzynarodówki
Komenda Stołeczna Policji odzyskała luksusowy samochód o wartości pół miliona. Porsche 911 targa 4 zostało już zwrócone właścicielowi.
Dla jeżdżących od lat i uzależnionych od swoich aut kierowców zmiana transportu na publiczny może okazać się szokiem. Ale się opłaca, choć nie jest aż tak pięknie, jakby chcieli niektórzy "aktywiści". Sprawdzam to na sobie w Warszawie już od kilkunastu lat.
W dzielnicach objętych strefą jest aż 50 tys. samochodów, które będą mieć zakaz wjazdu - straszą politycy obozu rządzącego. - To zdecydowanie przesadzona liczba - prostują miejscy urzędnicy. I podają swoje rachunki.
- Chcemy deptak, nie ulicę - mówią mieszkańcy z bloku pod adresem Hübnera 2 na Żoliborzu Artystycznym. Na razie muszą tolerować nielegalny parking pod oknami, bo przejeżdżające auta niszczą nawierzchnię terenu, który do tej pory był użytkowany przez pieszych.
Co może skłonić warszawiaków do rezygnacji z samochodu? I co jest najtrudniejsze po tej decyzji? Doświadczenia grupy 16 osób, które sprzedały auto albo znacznie ograniczyły jego używanie, zebrały badaczki Justyna Orchowska i Michalina Grzelka z Miasto Jest Nasze.
Na trasie S2 w kierunku lotniska doszło do zdarzeń z udziałem 6 pojazdów. Występują duże utrudnienia w ruchu drogowym. Kierowcy samochodów stoją w 4-kilometrowym korku od Węzła Konotopa w kierunku Okęcia.
Przy ulicy Hynka kierowca bmw stracił panowanie nad samochodem, wjechał na pas zieleni, uszkadzając pięć innych pojazdów. Nikt nie ucierpiał.
Znana firma taksówkarska oklei w Warszawie przed Paradą Równości część samochodów tęczowymi flagami. Zrobi to mimo zdecydowanego oporu kierowców.
Mieszkańcy kilku warszawskich dzielnic skarżą się na kradzione koła samochodowe. Najwięcej jest ich z Pragi-Południe. Ale to niejedyny rejon miasta, gdzie problem występuje.
Władze Ursynowa szykują się do przebudowy parkingu przed ratuszem. Jednym z powodów jest to, że zrobił się za ciasny. A dlaczego zrobił się za ciasny?
Pomnik Hulajnożystki, czyli rzeźba przedstawiająca dwie dziewczynki, jadące do szkoły na hulajnogach, stanęła na Targówku obok jednej z podstawówek. Jego koncepcję oraz nazwę, wprowadzającą do polskiego nowy feminatyw, opracowały same dzieci. Ma być głosem uczniów w sprawie regulacji ruchu aut w mieście.
Rozbiciem o kamienny mur sportowego auta marki Lamborghini Huracan Evo za około 1,6 mln zł zakończył się rajdowy popis młodego mężczyzny w centrum Warszawy. Przybyli na miejsce policjanci byli dla kierowcy wyjątkowo pobłażliwi.
Powiększanie strefy płatnego parkowania w Warszawie i wyższe opłaty w strefie śródmiejskiej przez cały tydzień - wstrzymane. W ratuszu czekają na rozstrzygnięcia sądu po wecie wojewody dla parkomatów na Saskiej Kępie i Kamionku.
Samochodów w Warszawie jest już ponad 2 miliony. Marta Żakowska, autorka książki "Autoholizm" przekonuje jednak, że z ulic stolicy może zniknąć aż 80 proc. aut. Jak to możliwe?
Żeby zgłosić źle zaparkowany samochód przez miejski numer 19 115 , trzeba teraz zrobić zdjęcie i podać dane kontaktowe. - Chodzi o zniechęcenie do składania zawiadomień - oburzają się warszawiacy.
Stare Miasto stało się wielkim parkingiem. Samochody stoją tam dosłownie wszędzie, a piesi muszą uciekać przed kierowcami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.