Firma Dom Development dostała już ze stołecznego ratusza pozwolenie na zburzenie niedoszłej siedziby EuRoPol Gazu na Bielanach. To największy warszawski "szkieletor" - tak nazywa się budynki, których budowa się zatrzymała. Potrafią straszyć latami.
W samym centrum Warszawy trwa eksperymentalna rozbiórka biurowca. Z tego budynku z lat 90. robotnicy wyciągną, ile się da - okien, kafelków, umywalek, drzwi. Jest na nie plan.
Pod kilof idą biurowce z lat 90., a nawet z początku XXI wieku. Wkrótce zaczną do nich dołączać także centra handlowe z lat 90. Skąd ta pogoń za nową zabudową? Czy chodzi tylko o chęć zysku? A może rozbiórki mogą być także korzystne dla miasta?
Z pejzażu centrum stolicy wkrótce zniknie biurowiec Atrium International stojący u zbiegu alei Jana Pawła II i ulicy Grzybowskiej. Robotnicy przystąpili właśnie do rozbiórki budynku, od którego otwarcia minie w tym roku zaledwie 28 lat. Nie byłoby czego żałować, gdyby chodziło o obiekt o trzeciorzędnej architekturze, wciśnięty na siłę w miejską tkankę, bez związku z kontekstem otoczenia. W tym przypadku jest wręcz przeciwnie.
460 pokoi, basen, restaurację i kaplicę chce zmieścić Kancelaria Sejmu w nowym gmachu, który miałby powstać na miejscu szykowanego do rozbiórki obecnego domu poselskiego. Ale konkurs architektoniczny się opóźnia. Czy w tym miejscu w ogóle zmieści się tak duży budynek?
To już ostatnie dni biurowca Atrium International przy al. Jana Pawła II. Budynek został ogrodzony, zaczyna się demontaż wnętrz, po którym zacznie się burzenie gmachu. Na jego miejscu stanie 130-metrowy wieżowiec. Tak będzie wyglądał.
Belgijski deweloper zakomunikował, że przejął nieruchomość ze starym, opustoszałym blokiem na Woli. Jak to się stało, że budynek opustoszał? Jak z miejskiego zasobu trafił w prywatne ręce? I co dokładnie deweloper może w tym miejscu zbudować?
Po wojnie planowano tu stację metra, a w latach 50. zbudowano hale zakładów, w których produkowano pierwszy polski telewizor. Teraz stare pofabryczne zabudowania na Targówku idą pod kilof. W tym miejscu powstanie wielka inwestycja.
"Właśnie pożegnaliśmy relikt dawnej przemysłowej zabudowy ulicy Brzeskiej" - ogłosili prascy społecznicy, gdy ekipa budowlana rozbierała resztkę XIX-wiecznego młyna parowego Schultza i Parzyńskiego, ujętego w gminnej ewidencji zabytków.
"Prace rozbiórkowe oficyny przy ul. Ząbkowskiej 30 były prowadzone niezgodnie z pozwoleniem i mają znamiona samowoli budowlanej" - oświadczył wojewódzki konserwator zabytków. Mimo, że rozbiórka poszła znacznie dalej niż przywidywał zatwierdzony projekt, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nie stwierdził nieprawidłowości.
Ujęta w gminnej ewidencji zabytków czteropiętrowa oficyna przy ul. Ząbkowskiej 30 wygląda jak po zbombardowaniu. Zaakceptowany przez konserwatora projekt przewidywał rozbiórkę jej górnych kondygnacji, ale najwyraźniej coś poszło nie tak.
Ze wstępnych analiz wynika, że "Szpiegowo" nie spełnia żadnych norm budowlanych - mówią warszawscy urzędnicy. Czy zajmowane do niedawna przez Rosję budynki trzeba będzie rozebrać? I dlaczego tak długo trwa ustalenie stanu technicznego budynku?
Robotnicy burzą stary pawilon biurowy przy ul. Batorego, ten położony najbliżej skrzyżowania z al. Niepodległości. Te położone dalej od skrzyżowania przejął prywatny inwestor i przebudował je na tzw. mikroapartamenty.
Biurowiec na Sielcach wkrótce zostanie zburzony. Na jego miejscu ma powstać apartamentowiec z blisko 130 mieszkaniami.
Na miejscu dawnego supermarketu Tesco na Kabatach już trwa budowa apartamentowca. Rozbiórka centrum handlowego Jupiter potrwa do końca roku. Co tam powstanie?
Hotel Sangate Airport na Okęciu idzie do rozbiórki. Na jego miejscu inwestor zamierza zbudować zespół budynków z hotelem i mieszkaniami na wynajem.
Urzędnicy z Bielan odmówili wydania pozwolenia na budowę dla pierwszego etapu osiedla na miejscu porzuconej dwie dekady temu budowy żelbetowego gmachu przy Literackiej. Deweloper twierdzi, że to błędna decyzja, i nie rezygnuje z inwestycji.
Dawny hotel Gromada Lotnisko za kilka tygodni zostanie zburzony. Nieruchomość kupiła firma deweloperska, która zbuduje w tym miejscu wielofunkcyjny kompleks.
Bank PKO BP wyprowadza się z gmachu u zbiegu Puławskiej i Goworka, projektowanego i zbudowanego jako jego główna siedziba. Jaka przyszłość czeka ten budynek? Czy warto rozważać możliwość ulokowania tam ratusza Mokotowa?
Z każdym dniem coraz bardziej widoczne stają się rozbiórki biurowców kompleksu Empark przy Wołoskiej. Budynki, które były pionierami epoki ekspansji biur na Służewcu, ustąpią miejsca osiedlu mieszkaniowemu.
W Otwocku trwa rozbiórka dwóch drewnianych kamienic w centrum miasta. Decyzję o ich burzeniu podjęły władze miasta, które nie widzą możliwości dalszego utrzymywania grożących zawaleniem budynków. Miejscy aktywiści są oburzeni.
Mieszkania w Warszawie. Siedmiopiętrowy blok przy Grójeckiej chce zburzyć państwowy Polski Holding Nieruchomości. Na jego miejscu chce postawić dwuczęściowy budynek z aż 14-piętrową dominantą.
W ciągu kilku dni budynek zostanie zrównany z ziemią - zapowiada wiceburmistrz Woli Adam Hać. To koniec samowoli budowlanej, która rozrastała się przez ćwierć wieku, mimo że od 12 lat właściciele obiektu nie mieli nawet prawa do gruntu.
Nadzór budowlany wydał decyzję nakazującą warszawskim urzędnikom rozbiórkę resztek budynku dawnego hotelu Czarny Kot w pobliżu ronda Radosława. - Od razu po uprawomocnieniu decyzji zlecamy wyburzenie - zapowiada wiceburmistrz Woli.
To niezwykła rzadkość: pod kilof pójdzie nie rozpadająca się kamienica czy stara fabryka, tylko blok z lat 90. Stoi w cieniu wieżowców, w biurowym zagłębiu na Woli. Jest więcej takich bloków w Warszawie, nad którymi wisi "kilof Damoklesa".
Na terenach klubu sportowego Skra pojawiły się ciężkie maszyny budowlane. Burzą pozostałości odkrytych basenów. To element przygotowań do ponownego udostępnienia terenów Skry warszawiakom
Wsporniki balkonowe, fragmenty balustrad balkonów i klatki schodowej, drzwiczki pieców kaflowych - to elementy, które w ostatniej chwili wyciągnięto z rozbieranej XIX-wiecznej oficyny przy ul. Hożej 9a. Stołeczny konserwator zabytków zabrał je do Archiwum Warszawskiego Detalu.
Przeprowadzona w weekend (26-27 czerwca) rozbiórka XIX-wiecznego domu przy Hożej 9a zbulwersowała obrońców zabytków. "Kamienicę można było wyremontować, zachowując oryginalne detale" - przekonują. Wojewódzki konserwator zabytków podkreśla, że był przeciw rozbiórce.
W sobotę ekipa rozbiórkowa zabrała się za wyburzanie budynku przy Hożej 9a. Przy użyciu potężnych koparek zmieniła go w górę gruzu i belek. Tym razem nie jest to jednak weekendowa samowola dewelopera.
Centrum handlowe zbudowane ćwierć wieku temu tuż przy stacji metra Służew zostanie zburzone. Na jego miejscu wyrośnie biurowiec z usługowo-handlowym parterem. Ile czasu jeszcze pozostało starej galerii?
Podczas rozbiórki części konstrukcji budynku przy ul. Puławskiej ściana runęła na jednego z robotników. Został przewieziony do szpitala.
Trwa kolejna rozbiórka zabytkowych budynków w Warszawie. Na ich wyburzenie zgodził się wojewódzki konserwator. Dziś już wiemy dlaczego.
Góra gruzu, sterta desek i resztka ścian czekająca na wyburzenie - tyle zostało z oficyn przy ul. Emilii Plater 15, w miejscu których ma wyrosnąć apartamentowiec. Pozwolenia na rozbiórkę odmówił stołeczny konserwator zabytków. Zgodę wydał konserwator wojewódzki.
Na terenie najsłynniejszej samowoli budowlanej w Warszawie zaczęły się pierwsze prace rozbiórkowe.
Dwie firmy zgłosiły się do przetargu na rozbiórkę nielegalnie zbudowanych pięter hotelu Czarny Kot. Tańszą ofertę złożyła firma rozbiórkowa 4Bau z Białegostoku. Czy to ona zburzy samowolę budowlaną?
Przy Grzybowskiej zaczęła się rozbiórka przedwojennej kamienicy. - To jeden z ostatnich reliktów dawnej zabudowy ul. Grzybowskiej - ubolewa burmistrz Woli. Konserwator nawet uruchomił procedurę wpisania obiektu do rejestru zabytków, ale dał się przekonać, że budynek "utracił pierwotny autentyzm i nie jest nośnikiem wartości zabytkowych".
Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła odwołanie właścicieli hotelu Czarny Kot od przetargu na rozbiórkę ich hotelu. Czy to już ostatni trik prawny, po który sięgnęli właściciele budynku, próbując opóźnić zburzenie samowoli budowlanej?
A może wszyscy się mylimy? Może hotel Czarny Kot to Gaudi naszych czasów? Czy przyszłe pokolenia wybaczą nam wówczas jego rozbiórkę?
Copyright © Agora SA