- Często przychodzą do mnie kandydaci tylko po to, by wiedzieć, ile warte na rynku pracy są ich kompetencje, czy jest sens walczyć o podwyżkę - mówi Paweł Prociak, szef Wyser Polska, rekrutujący osoby zarabiające nawet 70 tys. złotych miesięcznie.
Japan Tobacco International stworzy w Warszawie Globalne Centrum Usług Biznesowych. Firma z branży tytoniowej planuje w ciągu trzech lat zatrudnić ponad 850 nowych pracowników.
- Moje marzenia o Warszawie skończyły się załamaniem nerwowym i antydepresantami - mówi Karolina. Psychiatrzy uważają, że warunki życia w stolicy, stresująca praca są częstymi przyczynami sięgania po lekarstwa.
Macie więcej niż 21 lat i prawo jazdy? Zdaliście maturę? Wyrośliście na 160-190 cm i nie ważycie więcej niż 130 kg? Jeśli tak, to z szerokimi ramionami w roli motorniczych powitają was Tramwaje Warszawskie. Można tu nieźle zarobić, ale sito jest ostre, a praca wbrew pozorom ciężka.
Codziennie na Dworzec Zachodni w Warszawie przyjeżdża 100 autokarów z Ukrainy. Coraz więcej Ukraińców planuje zostać w Polsce. Chcą, by ich dzieci tu studiowały, integrują się z Polakami. Znamy wyniki najnowszych badań.
Już w samolocie byłem niespokojny. Następnego dnia nad błękitnym morzem byłem przybity.
Piłkarzyki w biurze już nikogo nie dziwią. Darmowe prosecco, owoce i manicure w sali konferencyjnej - tak firmy zabiegają teraz o pracowników.
93 proc. studentów i 89 proc. cudzoziemców ocenia Warszawę jako dobre miasto do rozwoju kariery - wynika z raportu "Kapitał ludzki w Warszawie", który powstał na zamówienie ratusza.
Szef powiedział mi prosto z mostu, że mam tydzień na podjęcie decyzji. Albo ja odchodzę z pracy, albo moja dziewczyna, albo zwolni nas obydwoje - wspomina Marcin.
Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie we współpracy z firmą McDonald's Polska utworzyła nowy kierunek studiów: zarządzanie w tzw. sektorze QSR (restauracji szybkiej obsługi).
Młody pracuje na umowie o dzieło, nie ma oszczędności, bo ogromną część jego wynagrodzenia pochłania wynajem, więc gniazduje po studencku do trzydziestki i dłużej. Nie myśli o założeniu rodziny, bo jak?
Ratownicy, kucharze, saunamistrzowie, masażyści, kosmetyczki, pracownicy obsługi klienta - osób o takich kwalifikacjach poszukuje park rozrywki Suntago Wodny Świat pod Warszawą, którego otwarcie zaplanowane jest pod koniec tego roku.
Hotailors organizuje podróże służbowe pracownikom korporacji. Firma zaczynała jako start-up, dzisiaj współpracuje m.in. z Google'em i Vodafone'em. I otwiera biura na całym świecie.
Nową redaktorką naczelną "Playboya", kultowego magazynu dla mężczyzn, została Anna Mierzejewska. Jest pierwszą kobietą na tym stanowisku w Polsce. Ma 27 lat. - Nie chcę robić podziałów na płeć - podkreśla.
Za ciekawą historię, czekoladę lub dobry dowcip. Mieszkańcy Warszawy i okolicznych miejscowości coraz chętniej korzystają ze wspólnych przejazdów do pracy. - Każdy samochód zostawiony w garażu to czystsze powietrze w mieście - mówi Piotr Bender, założyciel strony "Jedziemy razem".
- Tymczasem ludzie wciąż piszą życiorysy w stylu hinduskim, w których chwalą się liczbą dzieci i załączają zdjęcie z pieskiem albo bronią - punktuje trenerka biznesu. - To jest jak najgorszy spam.
- Ludzie przyjeżdżają tu do pracy orać jak woły. I orzą prawie do całkowitego wyczerpania - mówi Maryna z Ukrainy. Chodzi o to, by w jak najkrótszym czasie zarobić jak najwięcej. Robotę, w której nie da się pracować więcej niż osiem godzin, ludzie często rzucają.
Nie dojadają, nie dosypiają, nie mogą pójść same do toalety. Rezygnują z aktywności zawodowej. I nikt nie widzi pracy, którą wykonują na co dzień. W końcu tylko siedzą w domach z dziećmi.
Profesjonalny petsitter musi nie tylko znać się na zwierzętach, ale i robić dobre zdjęcia, przestrzegać RODO i nie bać się nowych technologii. Na spacery z psią nianią warszawiacy wydają nawet 1 tys. zł na miesiąc, a za dobę petsittera w domu z kotem - do 170 zł.
- Dwie trzecie uczniów będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją - uprzedza w hali Global Expo Aleksandra Kalinowska-Nowak z Google'a. - Dlatego trzeba inwestować w umiejętności trudne do zastąpienia przez maszyny.
- Lubię Polskę, czuję się tu jak w domu, komfortowo - mówi 26-letni Siarhei. Jest jednym z tysięcy obywateli Białorusi, którzy pracują w naszym kraju. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Szczególnie w Warszawie.
Hulajnóg nie wystarczy naładować. Trzeba je jeszcze o godz. 5 rozwieźć po mieście i ustawić w równym rządku. W Warszawie pracuje już około stu juicerów, czyli ładowaczy hulajnóg.
Wynosimy "darmowe" długopisy, papier toaletowy i herbatę, kopiujemy dokumenty i kontakty, drukujemy bilety lotnicze i wejściówki na koncert. I nikt poza szefem nie powie, że to kradzież.
Elyssa, obywatelka Australii, w swoim kraju potrzebowała czterech tygodni na załatwienie wizy na pobyt i pracę w Polsce. W Warszawie stara się o taką wizę już 10 miesięcy i końca nie widać.
Magdzie piszczało w uszach jak po dyskotece. Ale nie od zabawy, tylko ze stresu. Przez rok pracowała przynajmniej po dziesięć godzin dziennie. Dopiero jak lekarz wypisał jej zwolnienie z powodu zmęczenia, trochę odżyła.
Była dyrektorką żłobka przez tydzień - po tygodniu burmistrz zmienił zdanie, odwołał ją i zamiótł sprawę pod dywan. - Prosił, żebym "nie szukała urazy".
- Koleżanka po pedagogice pracuje w szkole za 1800 zł i jest zestresowana. Ja na kasie zarobię więcej - mówi Justyna. Jak pracuje się w markecie?
W Warszawie można znaleźć pracę z dnia na dzień. Tyle że nie taką, o jakiej marzymy. - Rosną oczekiwania, choć nie zmieniają się kompetencje - komentuje psycholog pracy.
Młodą szefową denerwuje, gdy pracownicy pracują powyżej ośmiu godzin. Z kolei w międzynarodowej korporacji zarządza się krzykiem i zmusza do pracy przez cały tydzień. Tak wygląda praca w szklanych biurowcach stolicy.
Personel sprzątający ośrodek dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej ma otrzymać zaległe wypłaty. W grudniu nagłośniliśmy sprawę łamania praw pracowniczych.
Połowa ludzi przychodzi do urzędu pracy wcale nie po pracę, bo tej w Warszawie nie brakuje. Im potrzebny jest tylko kwit, że są bezrobotni. Pracują na czarno, ale chcą korzystać z publicznej służby zdrowia, nie płacić alimentów czy innych długów.
Personel sprzątający Ośrodek dla Cudzoziemców w Podkowie Leśnej i Warszawską Kolej Dojazdową skarży się na warunki zatrudnienia. Praca na czarno i bez dostępu do środków czystości, mobbing - to zarzuty wobec zewnętrznej firmy, która rozdziela etaty. Trwa kontrola.
Rzadko jadą na urlop, walczą o zlecenia, a o kredycie na mieszkanie mogą tylko pomarzyć. Dlaczego nie tęsknią za etatem?
Niepełnosprawnej kobiecie pracodawca nie przedłużył umowy, bo przyszła do pracy z psem asystującym. Sąd uznał, że firma nie złamała prawa. - Nie można uzasadniać niezawarcia umowy o pracę przyczynami dyskryminującymi - mówi prawnik kobiety i zapowiada apelację
Firma ochroniarska nie przedłużyła umowy o pracę niepełnosprawnej kobiecie, która porusza się o kulach. Powód? Pracownica zaczęła przychodzić do biura z psem asystującym.
Zaczynają pracę o ósmej albo dziewiątej, jak wielu warszawiaków. Ale zrywają się na nogi, kiedy Warszawa jeszcze śpi. Na dojazdy między domem a biurem tracą nawet pięć godzin dziennie.
Zachwalano je jako przestrzeń dla młodych przedsiębiorców zakładających pierwszą własną spółkę. Ale tzw. biura coworkingowe powstają coraz częściej nawet w luksusowych biurowcach w centrum Warszawy. Dlaczego?
Listonoszy przybywa, choć listów piszemy coraz mniej. Z ich toreb oprócz listów i awizów wypadają czekoladki, ulotki z marketów, saszetki z karmą dla psów albo znicze. "Jak długo jeszcze wytrzymamy?" - pytają listonosze.
Prowadzą przedszkola, szkoły, internaty i domy dziecka. Pracują w świetlicach, parafiach i instytucjach kościelnych. Zakonnice od lat starają się o możliwość zatrudnienia na umowy o pracę na godnych warunkach. Teraz może się to udać.
Podłączają kroplówkę, dają zastrzyki, a w skrajnych przypadkach wypisują L4. Stawianie na nogi po wyczerpującej imprezie kosztuje nawet 1,5 tys. zł. Ale klientów "pogotowia kacowego" wciąż przybywa.
Copyright © Agora SA