Tydzień po śmierci młodego mężczyzny w pokoju wikarego, pojechałem do Drobina porozmawiać o Kościele. Wielu parafian opowiedziało mi o kryzysie wiary. I nie chodzi o wiarę w Boga.
- Stanowczo zaprzeczam, żeby zmarły mężczyzna znaleziony na plebanii w Drobinie był zakuty kajdankami, związany lub skrępowany w jakikolwiek inny sposób. Informacje, jakie pojawiły się na ten temat są wyssane z palca - mówi prokurator Marek Łosicki odnosząc się do pojawiających się w mediach doniesień.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.