Zanim Elżbieta II przyjechała do LO im. Batorego, zjawili się w nim urzędnicy brytyjskiej ambasady. Uprzedzili, że nie wolno pytać o wołowinę, wojnę o Falklandy, rozwód księcia Karola z Dianą i inne problemy rodziny. Najlepiej mówić o koniach, psach, pogodzie i samopoczuciu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.