Aktualności
Seria pożarów zabytkowych budynków koło Fortu Bema budzi podejrzenia strażaków i okolicznych mieszkańców. Należący do wojska teren jest bowiem łakomym kąskiem dla deweloperów.
To nieoficjalne ustalenia: jeden z mężczyzn ściganych listem gończym w sprawie zabójstwa na Nowym Świecie w maju został prawomocnie skazany na więzienie. Za udział w głośnej sprawie podpalenia klubu przy ul. Foksal.
Na Ursynowie grasuje seryjny podpalacz lub grupa podpalaczy. W ciągu niespełna dwóch miesięcy spłonęło co najmniej osiem altan śmietnikowych i kilka samochodów. Wcześniej dochodziło do prób podpalenia mieszkań.
Współwłaściciele popularnego klubu nocnego w Warszawie mają zarzuty zlecenia podpalenia konkurencyjnego lokalu i podżegania do pobicia kobiety, która protestowała przeciwko hałasowi z imprez. Siedzą w areszcie, a do ich spółki trafia pomoc w ramach rządowej tarczy antykryzysowej.
Policja zatrzymała 34-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie dwóch samochodów w Ursusie. Miał przy sobie przedmioty ukradzione z jednego z tych aut. Został aresztowany na trzy miesiące, ale za kratkami może pozostać na dłużej.
To była prowokacja, jak z budką strażniczą pod ambasadą Rosji. Wszystko było ukartowane, nawet ustawiono wcześniej kamery - tak sami siebie przekonują narodowcy po podpaleniu mieszkania na Powiślu.
Jeszcze nie skończył się proces za poprzednie podpalenia samochodów, a praski sąd wypuścił Jacka T. z aresztu. 31-latek podłożył ogień ponownie. Dlaczego seryjny podpalacz wyszedł na wolność?
Tym razem Jacek T. miał podpalić dwa samochody w przy Chmielnej i w Al. Jerozolimskich. Uszkodzone zostały też auta zaparkowane w ich sąsiedztwie oraz elewacja budynku. Sąd zdecydował o areszcie.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w ubiegłą sobotę miał podpalić kobietę na warszawskiej Woli.
Copyright © Agora SA