Czasami tak bywa, że im dłużej coś się wyjaśnia, tym więcej pojawia się wątpliwości. W tym tygodniu tak było z kilkoma warszawskimi tematami.
Ratusz nie chce już czekać, aż prywatni inwestorzy zdecydują się na budowę sieci podziemnych parkingów w Warszawie. Garaże pod trzema placami mają powstać za miejskie pieniądze
- Tego nie da się zrobić w ciągu roku - tak drogowcy uzasadnili odrzucenie wielu projektów do budżetu obywatelskiego. - Przyjrzymy się tym pomysłom jeszcze raz - obiecuje wiceprezydent Jarosław Jóźwiak.
Warszawiacy nie będą mogli zagłosować na postawienie sygnalizacji świetlnej na al. Solidarności. Urzędnicy wykluczyli też projekt zamontowania wind na moście Poniatowskiego, wprowadzenia sekundników na skrzyżowaniach, a także zastąpienie donic z pl. Powstańców Warszawy zielonym skwerem.
Jadąc ostatnio na rowerze przez pl. Powstańców Warszawy, pomyślałem sobie, że toczy to miejsce typowo urzędnicza choroba. Jest nią brak przekonania.
Aż do niedzieli 11 października Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście będą zamykane w weekendy i święta dla ruchu kołowego między rondem de Gaulle'a a pl. Zamkowym.
Klatki schodowe, z których ocalały jedynie stalowe belki, wnętrza wypatroszone do gołych murów i kryty papą drewniany dach - tak legendarny Prudential wygląda na zdjęciach fotoblogera, któremu udało się wejść do wnętrza budynku. Remont tego wieżowca zatrzymał się w 2011 r. Krakowski inwestor zapowiadał, że pod koniec 2014 r. wznowi prace, ale budynek do dziś wygląda na opuszczony.
Warszawskie place z roku na rok coraz bardziej schodzą na psy. Nawet te - a może zwłaszcza te - poddane tzw. estetyzacji. Szkoda, że ten temat w ogóle nie pojawił się w kampanii wyborczej
Pod koniec roku ma zostać wznowiony remont Prudentiala. Inwestor - rodzina krakowskich milionerów - odmawia udzielenia informacji o tym, jak ten legendarny budynek będzie wyglądał po przebudowie.
Widmo Hanny Gronkiewicz-Waltz krąży nad placem Powstańców Warszawy - podczas happeningu w środę kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta miasta Przemysław Wipler otworzył tam parking podziemny.
Na pl. Powstańców Warszawy nie straszą już połamane chodniki i chaotyczny parking. Tylko czy znajdą się chętni, żeby wypoczywać na wyspie z donicami otoczonej szerokimi jezdniami z nawet trzema pasami w jedną stronę.
Dobiegają końca prace remontowe placu Powstańców Warszawy. Ma być gotowy w piątek na 70. rocznicę wybuchu powstania.
Remontowany pl. Powstańców Warszawy miały ożywić nietypowe, zakręcone jak wąż latarnie. Jak w San Diego. Tyle że stolica nie ma do nich praw autorskich. Na placu pojawiły się za to wielkie, kolorowe donice.
Remont zaniedbanego pl. Powstańców Warszawy powoli zmierza do końca. Przed 1 sierpnia nie uda się tam jedynie zamontować nietypowych powykręcanych latarni.
Miesiąc został do uroczystych obchodów 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Na placu, który upamiętnia początek walki i bohaterów - wykopy i barykady z płyt chodnikowych. Zdążą z estetyzacją?
Co z planowanymi od lat parkingami podziemnymi w Śródmieściu? Prywatni inwestorzy nie palą się do ich budowy, więc ratusz chce to zrobić sam. Pierwszy garaż na blisko 700 aut ma powstać pod ul. Emilii Plater
Zamiast parkingu na pl. Powstańców Warszawy przed 1 sierpnia pojawi się przestrzeń dla pieszych - mnóstwo kolorowych donic z krzewami i drzewami, ławki, równy chodnik i fikuśne latarnie. Większej przebudowy miasto nie chce teraz robić, bo wciąż liczy, że kiedyś będzie tu podziemny garaż.
Place Trzech Krzyży i Powstańców Warszawy doczekają się w tym roku wymiany połamanych chodników. Na większe zmiany w obu miejscach poczekamy zapewne jeszcze wiele lat.
Mieszkańcy Śródmieścia uradowani. Chwalą za interwencję prezydenta, ale nie miasta, tylko III RP. I radnych dzielnicy, którzy poparli ich wniosek, by plac Powstańców Warszawy wyremontować przy okazji kończenia budowy II linii metra
Trzeba tysiąca podpisów, żeby miasto przeprowadziło konsultacje społeczne o przyszłości pl. Powstańców Warszawy. Czy przestanie być "parkingowiskiem"?
Okrągła rocznica wybuchu powstania warszawskiego zaskoczy ratusz i drogowców. Na 70. rocznicę uda się tylko z grubsza ogarnąć pl. Powstańców Warszawy. Bo na porządny remont i duże zmiany nie ma już czasu.
Mieszkają blisko placu Powstańców Warszawy i chcą go odzyskać dla ludzi - żeby tętnił życiem i żeby warszawiacy nie przemykali tylko tędy bokiem w drodze z Marszałkowskiej na Nowy Świat
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.