Rada Warszawy przyjęła nową stawkę opłaty za śmieci. Nie ma już znaczenia liczba osób w gospodarstwie domowym, nie liczy się też metraż. W mieszkaniach będzie jedna stawka. Kto zyska, kto straci?
Rada Warszawy przyjęła w czwartek uchwałę o pomocy dla warszawiaków w trudnej sytuacji materialnej, dla których nowe stawki opłat za śmieci będą zbyt dużym obciążeniem. Zasiłek przeznaczony będzie dla osób mieszkających w pojedynkę.
Jeśli Rada Warszawy przyjmie nowe stawki opłat za śmieci, niesprawiedliwie potraktowane będą osoby, które mieszkają same. I to podwójnie. Kowalski w kawalerce zapłaci 65 zł, a Nowak, który ma ponad 80-metrowe mieszkanie - ponad 100 zł miesięcznie. Nawet jeśli obydwaj produkują tyle samo śmieci.
By wyliczyć opłatę za śmieci, jedna ze spółdzielni mieszkaniowych na Ursynowie musi ustalić liczbę osób w mieszkaniu. Brzmi absurdalnie, bo w Warszawie stawka śmieciowa jest powiązana ze zużyciem wody, a spółdzielcy mają wodę z miejskich wodociągów. A jednak.
Warszawiacy opowiadają o nowych przypadkach dziur w systemie opłat za śmieci. Ratusz przewiduje poprawki w uchwale, a na razie przyjmuje zgłoszenia od mieszkańców. O cieknących spłuczkach, horrendalnych rachunkach spowodowanych podlewaniem ogródków i braku opcji zmniejszenia opłaty.
Copyright © Agora SA