Wielomiesięczna batalia o strefy obniżonej prędkości Tempo 30 w Warszawie kończy się w sposób, który zadowoli niewielu. Projekt miał służyć głównie poprawie bezpieczeństwa mieszkańców. Dlaczego więc ratusz ustępuje krytykom?
Tramwaje Warszawskie chwalą się zieloną falą w sygnalizacji na 187 skrzyżowaniach, a jednocześnie do ponad 50 wzrosła liczba miejsc, gdzie motorniczowie muszą zwalniać do 20-30 km na godz. z powodu złego stanu torowisk czy narzekań mieszkańców na hałas.
Drogowcy w końcu wprowadzili stałą organizację ruchu na trasie ekspresowej S7 przez północną część Mazowsza. Dla kierowców z Warszawy oznacza to, że za Płońskiem mogą jechać z przepisową prędkością 120 km na godz. aż do Trójmiasta i Olsztyna.
Podczas konsultacji w sprawie nowych stref ograniczonej prędkości Tempo 30 w Warszawie mieszkańcy skarżą się na wysyp progów spowalniających na ulicach. Tamas Dombi z ratusza przyznaje im rację i zapowiada też inne sposoby poskramiania piratów drogowych.
Droga ekspresowa S7 z Warszawy nad morze ma w końcu dwie jezdnie na całej długości, ale nowy 70-kilometrowy odcinek za Płońskiem jest ekspresowy tylko z nazwy. Kierowcy dopytują, jak długo będzie tam ograniczenie prędkości do 80 km na godz. z polującymi patrolami policji?
Ponad 90 proc. powierzchni Warszawy ma się znaleźć w 409 strefach ruchu uspokojonego. Ratusz zaczyna konsultacje społeczne w tej sprawie, które potrwają do 30 listopada. Każdy może sprawdzić, czy jego ulica zostanie objęta oznakowaniem "Tempo 30".
Trasa ekspresowa S7 z Warszawy nad morze wydłużyła się przed weekendem o kolejne odcinki na północy Mazowsza, ale jazda nadal nie jest komfortowa. Pozostały zwężenia i ograniczenie prędkości, a wkrótce drogowcy rozkopią fragment bliżej stolicy.
Ministerstwo Infrastruktury pokazało dwa nowe znaki informujące o odcinkowym pomiarze prędkości. W połowie roku mają pojawić się m.in. na moście Poniatowskiego w Warszawie.
"Urealnieniem prędkości" określają urzędnicy plan podwyższenia jej limitu do 60 km na godz. na Puławskiej. Znaki już stoją, na razie zafoliowane.
Copyright © Agora SA
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)