Firma, która wtargnęła na teren ogródków działkowych na Paluchu, by budować dojazd do magazynów firmy Panattoni, musiała wstrzymać roboty. Ogródki trzeba najpierw zinwentaryzować i protokolarnie przejąć. A potem urzędnicy ustalą, czy działkowcom należy się odszkodowanie.
Wykonawca, który wtargnął bez uprzedzenia na teren Rodzinnych Ogrodów Działkowych na Paluchu i zaczął ciąć drzewa, musiał wstrzymać prace. W piątek, 20 września ma składać wyjaśnienia w ratuszu Warszawy.
Jednej działki na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych na Paluchu w Warszawie nie udało im się obronić, robotnicy weszli z zaskoczenia, usunęli ogrodzenie i wycięli drzewa. Działkowcy mówią, że kolejnych odebrać sobie nie pozwolą.
Warszawscy radni podjęli w czwartek uchwałę o przystąpieniu do sporządzania planu ogólnego, który od 1 stycznia 2026 r. ma zastąpić studium zagospodarowania miasta. Działkowcy obawiają się, że ten nowy dokument poluzuje ochronę ogrodów działkowych.
Radni Koalicji Obywatelskiej nie zagłosują za studium w obecnym kształcie - oświadczył Jarosław Szostakowski, lider klubu KO w Radzie Warszawy. Doument firmował sam Rafał Trzaskowski. Ale radni i dzielnicowi samorządowcy obrzucają je niecenzuralnymi słowami, bo doprowadziło do buntu mieszkańców.
Z ogródkami działkowymi jest jak z meblościanką: musiało się narodzić pokolenie, które nie ma do nich uprzedzeń. Młodzi ludzie odkrywają rodzinne ogródki działkowe, na których odpoczywają, pracują zdalnie, wyprowadzają psy i hodują kwiaty.
Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Warszawie oferuje sprzedaż własnego, organicznego środka glebowego - "koMPOściku'', który powstaje z zebranych, a następnie przetworzonych odpadów zielonych. - W 2022 r. wytworzyliśmy prawie 10 tys. ton środka - mówi dyrektor zakładu Kampinoska MPO Warszawa.
Parking ma powstać na działce o powierzchni ok. 1,5 hektara. Ponieważ nieruchomość znajduje się niedaleko Zalewu Zegrzyńskiego, kilkadziesiąt kilometrów na północ od Warszawy, dlatego ta lokalizacja wzbudza powszechne zdziwienie.
- Tu były czerwone tulipany, tam czarne, dalej żółte. Hiacynty, lilie, hortensje... Dziura po kolana została. Rumowisko. Płakać się chce - żali się "Stołecznej" pani Adrianna Mróz, działkowiczka z Bródna. Dziki zniszczyły jej uprawę m.in. ponad 200 tulipanów. Andżelika Gackowska, wicedyrektorka Lasów Miejskich, przyznaje, że problem z tymi zwierzętami jest w całym mieście.
Podczas spotkań autorskich jest jeden pewnik: tajemniczy pan albo pani z ostatniego rzędu wstaje jako pierwszy, bo widać już, że tylko czekał na ten moment, i mówi do mikrofonu: dobrze, książki książkami, ale niech pani lepiej powie w końcu coś o DZIAŁCE!
- Zabieram państwo na RODOS, wszystko tam pachnie i kwitnie - zaprasza nasz redakcyjny kolega Jarek Osowski.
Tuż przed godz. 19 na terenie ogródków działkowych przy ul. Gwiaździstej wybuchł pożar. Policja zamknęła ulicę dla ruchu, linię 122 skierowano na trasę objazdową
Nie grabić, nie kopać, nie kosić, tylko posadzić i patrzyć, jak rośnie. A potem zjeść. Warszawiacy zakładają w mieście zielone komuny.
Nowe problemy z budową tramwaju na Gocław. Posłowie Partii Razem domagają się, by wstrzymać likwidację części ogródków działkowych przy Kanale Wystawowym.
W czasie pandemii lepiej pozostawać w domu. Kto ma działkę, temu łatwiej znieść obostrzenia, bo może izolować się na świeżym powietrzu. Kto nie ma, a chce nabyć, dziś musi liczyć się z wydatkiem nawet 100 tys. zł.
Dojazd do centrum handlowego Wola Park od strony Koła i Bemowa wymaga likwidacji 23 ogródków działkowych. Prywatny inwestor porozumiał się z miejskimi urzędnikami, ale wątpliwości zgłasza burmistrz dzielnicy: potrzebne są konsultacje społeczne.
W wyniku pożaru altanki w ogródkach działkowych na Paluchu poszkodowana została jedna osoba. Przyczyny wybuchu ognia bada policja.
Koniec trwającej od półtorej dekady niepewności co do dalszego losu ogrodów działkowych przy al. Waszyngtona i ul. Kinowej. Warszawscy radni jednomyślnie przyjęli plan zagospodarowania tego terenu. Kropkę nad i postawi jednak uchwalenie drugiej części planu
- Wszystkim, którzy boją się, że za chwilę chciwy deweloper zaleje ich ogródek betonem, którzy zastanawiają się, czy nie jest to ostatnie lato dla ich ogrodu działkowego, chcę wyraźnie powiedzieć: nie obawiajcie się! - przekonywał w czwartek działkowców Jan Śpiewak, kandydat na prezydenta miasta. A jego sztab zapewniał: - To nie było spotkanie polityczne.
Wyciąć, zabudować, zabetonować, bo chyba się komuś w głowach poprzewracało, żeby pomidory hodować w centrum Warszawy. Idąc tropem takiego myślenia, skończymy jak w dystopii Margaret Atwood.
Duży teren ogródków działkowych na Mokotowie uwolniony od roszczeń. Działki chciała przejąć reaktywowana w XXI w. spółka Monopol Zapałczany, z którą był związany biznesmen Maciej M.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.