Po pięciu latach starań Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego władze Uniwersytetu Warszawskiego zgodziły się na upamiętnienie tablicą ofiar getta ławkowego, wprowadzonego na tej uczelni w październiku 1937 r.
- Na początku roku są wybory w stowarzyszeniu. To był ostatni marsz, który współogranizował Robert Bąkiewicz - powiedział poseł Konfederacji Robert Winnicki. Jego słowa potwierdzają podział w środowisku narodowców, którego eskalacją był konflikt na czele piątkowego przemarszu.
Pierwszy raz od lat nie będę relacjonować Marszu Niepodległości. Wyjeżdżam z Warszawy. I cieszę się, że nie muszę oglądać ich świętowania.
"Tu jest Polska, nie Bruksela, tu Bandery się nie wspiera!" oraz "Tu jest Polska, nie Ukropol!" - takie hasła wznosili uczestnicy marszu zwołanego w sobotę, 24 września przez Grzegorza Brauna. Uczestnicy nie dopisali. - Organizatorzy marszu próbują podzielić nasze społeczeństwo - przemawiał uczestnik kontrmanifestacji
- Przyszedłem na marsz ponieważ szukam życiowej partnerki. W tym środowisku można poznać naprawdę ciekawe kobiety - przekonuje 32-letni Borys. Wydarzenie zorganizowane przez antyaborcyjne i nacjonalistyczne środowiska przyciągnęło tłumy z samej Warszawy i spoza stolicy.
Z serwisu YouTube zniknął jeden z kanałów patostreamerów Wojciecha Olszańskiego i Marcina Osadowskiego. Po ich niedawnym nagraniu Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych powiadomił prokuraturę.
Tuż pod pomnikiem Romana Dmowskiego przy placu Na Rozdrożu odbyła się impreza narodowców z okazji 103. rocznicy podpisania Traktatu Wersalskiego. Obchody uświetnił koncert Iwana Komarenki. Wcześniej odpalono race w pieczonym prosiaku.
"Nie podoba mi się, że moje poglądy są wyśmiewane w szkole". byliśmy na spotkaniu rekuracyjnym i słuchaliśmy, co mówią młodzi, którzy chcą wstąpić do Młodzieży Wszechpolskiej.
Jeden z uczestników pikiety antyszczepionkowej, która przerodziła się w atak na punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim, składał kwiaty na grobie mordercy prezydenta Gabriela Narutowicza. W mediach społecznościowych groził śmiercią premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Narodowcy, pod przewodnictwem skazanego przez sąd Piotra Rybaka, wyruszyli w Marszu Dmowskiego w kierunku Zamku Królewskiego. Zapowiadają, że chcą wnieść popiersie Dmowskiego na Zamek. Ale władze muzeum zapowiadają, że ich nie wpuszczą.
"Celem było wzbudzenie w społeczeństwie kategorycznego sprzeciwu wobec pojawiających się w trakcie zgromadzenia "Marsz Niepodległości" wskazanych powyżej symboli i haseł propagujących niebywale szkodliwą i niedemokratyczną ideologię" - zawyrokował Sąd Najwyższy, uniewinniając kobiety, które w 2017 roku usiadły na trasie pochodu nacjonalistów.
Na elewacji siedziby Fundacji Wolni Obywatele RP ktoś namalował krzyż celtycki i napisać "Jeb... lewaków". Obywatele RP powiadomili o tym policję.
To powinien być ostatni Marsz Niepodległości. Zobaczyliśmy tych "patriotów", te "rodziny z dziećmi". I oby nigdy więcej.
Proboszcz parafii św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży przyznał, że nie wzywał na pomoc narodowców, ale jest im wdzięczny za "obronę kościoła". Nie mam złudzeń: gdyby nie było tam narodowców, nie byłoby awantury.
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych, etnicznych na Marszu Niepodległości, prezydent Warszawy się odwołał do sądu, pisząc o "poważnych wątpliwościach co do rzetelności" prokuratora. Odwołanie okazało się skuteczne.
Obrażał mniejszości seksualne i Afrykanów. Za te wypowiedzi Uniwersytet Warszawski zawiesił go w prawach studenta na rok. - Kara ma służyć zastanowieniu się nad swoją postawą i refleksji - mówi rzeczniczka uczelni.
"Meine Ehre heißt Treue" - tym mottem organizacji SS chwali się Mariusz F., zatrzymany po ataku na aktywistów rozdających jedzenie bezdomnym. Prokuratura zarzuciła mu m.in. propagowanie faszyzmu.
Grupa neonazistów zaatakowała przy stacji metra osoby rozdające jedzenie bezdomnym. Aktywiści zostali poszarpani, napastnicy użyli też gazu łzawiącego. Jest pierwszy zatrzymany.
W rocznicę zabójstwa Gabriela Narutowicza, pierwszego prezydenta odrodzonej po zaborach Rzeczpospolitej Polskiej, na grobie sprawcy tamtej zbrodni pojawił się wieniec z wyrazami wdzięczności. Zapytany o powód, dla którego czci mordercę, organizator odpowiada: - Wszystko jest w internecie.
Warszawiakiem jest każdy, kto czuje, że to jego miasto, z nim się utożsamia i do niego wraca jak do domu. Nikt z nas nie wybierał swojej porodówki. Nikt z nas nie zaklinował się w drogach własnej matki, żeby wystawić głowę i orzec: "Tutaj? Nie ma mowy. Nicea albo śmierć!", po czym schować się, czekając, aż rodzina ulegnie szantażowi.
Nawołują do bojkotu ukraińskich pracowników, krzyczą o "białej Europie", "czystej rasie" i "gejowskiej zarazie", a na uniwersytetach walczą z "żydowską propagandą". Kim są Szturmowcy i dlaczego zainteresowało się nimi ABW?
Na przystankach autobusowych w Warszawie pojawiły się antysemickie plakaty z podobizną m.in. Georgette Mosbacher, ambasadorki USA w Polsce.
W Centrum Premier w siedzibie Agory przy ul. Czerskiej wyświetlany był film "Mój kraj taki piękny" Grzegorza Paprzyckiego. Trudno uwierzyć, że to obraz z polskich ulic: z jednej strony nacjonalistyczne hasła, z drugiej - walczący z nimi aktywiści.
Policjant, który podczas demonstracji narodowców w Warszawie z wpiętym w mundur mieczykiem Chrobrego spisywał antyfaszystów, został "ostrzeżony". Funkcjonariusze mają też przejść szkolenie, co wolno im nosić na mundurach.
Jeden z policjantów spisujących organizatorów Świątecznego Pikniku Antyfaszystowskiego na Nowym Świecie miał wpięty w kamizelkę Mieczyk Chrobrego. Komenda zapowiada "czynności wyjaśniające", ale specjalista od kryminalistyki nie ma wątpliwości, że było to niedopuszczalne.
Akcja Demokracja zbiera pieniądze na sfinansowanie billboardu z hasłem "Wolna Warszawa. Bez faszyzmu". Organizacja chce go zawiesić 1 sierpnia w centrum stolicy.
Sąd skazał Tomasza Sikorę za naruszenie nietykalności policjanta podczas blokady przemarszu nacjonalistów.
Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił dwóch mężczyzn obwinionych o blokowanie marszu ONR.
"Na uniwersytecie toczy się regularna wojna" - krzyczeli przeciwnicy marksizmu. "Bez Marksa nie byłoby dzisiejszej socjologii, kulturoznawstwa, psychologii" - odpowiadali przeciwnicy nacjonalizmu.
"Nie ma zgody na antysemityzm w wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej Polsce, w Unii Europejskiej, a >>marsz nacjonalistów<< w tak symbolicznym dniu, przy bierności służb porządkowych, budzi nasz stanowczy sprzeciw" - czytamy w oświadczeniu Związku Powstańców Warszawskich i Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego. To reakcja na niedzielną demonstrację narodowców pod bramą obozu Auschwitz-Birkenau.
Ratusz zakazuje Marszu Niepodległości, jednej z największych imprez skrajnej prawicy na świecie.
To tytuł debaty, która w Międzynarodowym Dniu Walki z Faszyzmem i Antysemityzmem odbędzie się w Teatrze Polskim.
"Nie dla faszyzmu i nacjonalizmu!", "Polska w Unii, jesteśmy dumni!", "Wolna Polska europejska!" - skandowali uczestnicy manifestacji zorganizowanej w sobotę na pl. Krasińskich w Warszawie.
Było już wyciąganie teczek, manipulowanie informacjami, wywlekanie wujków i dziadków z niechlubną przeszłością. Teraz trwa usprawiedliwianie patriotów, którzy biją "za Polskę", i porównywanie ich do bohaterów AK.
W "Królu" mieszają się przedwojenne światy biednej Woli i bogatego Śródmieścia, żydowskich gangów i falangistów, weteranów z PPS i bojówek Bolesława Piaseckiego. Socjaliści walczą na ulicach z faszystami, leje się sporo wódki, młodzi Żydzi nieustannie trenują boks. O adaptacji powieści Szczepana Twardocha rozmawiamy z Pawłem Demirskim.
- Po zablokowanym 1 maja marszu "Narodowe Święto Pracy" przedstawiciele skrajnej organizacji Szturmowcy grożą śmiercią studentom Uniwersytetu Warszawskiego - alarmuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
O groźbach płynących od bojówkarzy skrajnej prawicy informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Do prokuratury trafiło już zawiadomienie w tej sprawie.
Na marszu nacjonalistów w Warszawie urzędnicy mieli gotową decyzję o rozwiązaniu zgromadzenia. Dlaczego tego nie zrobili?
"Dlaczego wobec jawnego łamania prawa przez neofaszystów na ulicach Warszawy wciąż brak pani reakcji?" - pytają Obywatele RP w liście otwartym do Hanny Gronkiewicz-Waltz.
34-letni mężczyzna 1 maja brał udział w marszu nacjonalistów w koszulce z symbolami nazistowskiej formacji SS. W mieszkaniu miał więcej podobnych materiałów.
Copyright © Agora SA