Pan Tomasz został zaproszony przez celnika na szczegółową kontrolę. Po jej zakończeniu okazało się, że zniknął jego plecak z pieniędzmi, dokumentami i lekami.
- Szczególnie przykre w tej sytuacji jest to, że jawnie drwią sobie z prawa i grożą jego nadużyciem osoby powołane do jego ochrony - pisze w liście do "Stołecznej" czytelnik, który funkcjonariuszom na Lotnisku Chopina zwrócił uwagę na ich niewłaściwe zachowanie.
Właśnie złożyłem kolejne zawiadomienie na kolejne mieszkanie, ponieważ pies ujada godzinami pod nieobecność właścicieli w mieszkaniu. Sąsiadka powiedziała mi: "blok to nie luksusowy hotel, jak się panu nie podoba, to niech się pan wyprowadzi" - pisze nasz czytelnik.
- Oddajcie nam najkrótsze dojście do przychodni, sklepu i przystanku! - domagają się mieszkańcy Rembertowa. Ścieżkę, którą chodzili od kilkudziesięciu lat, przegrodził płot wokół boiska szkolnego.
Czytelniczka najlepiej by zrobiła, gdyby się z pamiętliwymi wronami zakolegowała - radzi czytelnik w liście do redakcji.
Przy ujemnej temperaturze, która panuje ode kilku dni, warszawskie chodniki zmieniają się w lodowiska, a w wielu miejscach miasta nie ma ich kto odśnieżać. Problem wraca każdej śnieżnej zimy. "Dlaczego piesi płatnicy podatków są traktowani jak mieszkańcy drugiej kategorii?" - skarży się jeden z naszych czytelników.
Lubię dostawać listy od czytelników i czytelniczek. Zresztą - jak chyba każdy, kto para się pisaniem felietonów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.