Wystawa w Zamku Królewskim na stulecie niepodległości Polski już po otwarciu została uzupełniona o zdjęcie braci Kaczyńskich. Według dyrekcji Zamku domagali się tego zwiedzający.
- IPN i PiS chcieli nieudolnie administracyjnie narzucić zmianę ulic wbrew decyzjom rady miasta. To Rada Warszawy jest od tego, żeby podejmować decyzje o zmianie nazw ulic. Nie politycy na Wiejskiej, na Nowogrodzkiej. Gintrowski, Kaczmarski? Kto mówi, że nie będą mieć ulic. Lech Kaczyński? Moim zdaniem też powinien - mówi Sławomir Neumann, szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej
Po spektakularnej klęsce w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który cofnął dekomunizację 44 ulic, wojewoda, radni Prawa i Sprawiedliwości i Instytut Pamięci Narodowej prośbą, groźbą i szantażem moralnym odwołują się do władz Warszawy, by nie przywracały starych patronów ulic. Sami pokpili swoją sztandarową sprawę, ale nie przyznają się do błędu. Dekomunizowali na oślep, ale to inni mają teraz naprawiać ich nadgorliwość.
Naczelny Sąd Administracyjny przywrócił w piątek nazwy 44 ulic, które przed rokiem zdekomunizował wojewoda mazowiecki. Zarząd Dróg Miejskich czeka teraz, aż stołeczne biuro geodezji zmieni nazwy ulic w swojej ewidencji. Kiedy to się stanie, drogowcy przystąpią do działania.
- Będziemy robili to sprawnie, (...) zgodnie ze starymi projektami i według starych receptur - tak o planach odbudowy Pałacu Saskiego mówił na antenie TVP Info wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.
W Narodowe Święto Niepodległości prezydent Andrzej Duda miał symbolicznie rozpocząć odbudowę zburzonego w 1944 r. Pałacu Saskiego. Tę wiadomość od kilku tygodni podawała jego kancelaria.
Na placu przed gmachem dowództwa Garnizonu Warszawa odsłonięto pomnik Lecha Kaczyńskiego. Wcześniej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela odbyła się msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, po której Marsz Pamięci przeszedł na plac Piłsudskiego.
W sobotę na obrzeżach placu Piłsudskiego odsłonięty zostanie pomnik Lecha Kaczyńskiego. Ale internauci wyśledzili, że na palcach złożonej na piersiach prawej dłoni brakuje ślubnej obrączki, z którą Lech Kaczyński się nie rozstawał.
W sobotę uroczyście odsłonięty zostanie pomnik Lecha Kaczyńskiego przy placu Piłsudskiego. - Nie dla pisowskich pomników w Warszawie! Gdy reżim pisowski upadnie, przeniesiemy pomniki z placu Piłsudskiego - zapowiedział tymczasem Jarosław Szostakowski, lider klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Warszawy.
Rekordową liczbę ulic w skali kraju zdekomunizował w Warszawie PiS-owski wojewoda Zdzisław Sipiera. Na miesięcznicy meldował, że w miejsce al. Armii Ludowej powstanie ul. Lecha Kaczyńskiego. Tę i większość jego decyzji obalił sąd.
Seria fałszywych alarmów bombowych sparaliżowała stolicę. 13 owiniętych w szary papier bomb-atrap warszawiacy znajdowali na przystankach, w tramwajach i metrze - przypominamy wydarzenia z 2005 roku.
Jest zgoda wojewody mazowieckiego na budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego przy pl. Piłsudskiego. Jego odsłonięcie ma nastąpić już za niespełna miesiąc - 11 listopada, w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Sąd zakwestionował w poniedziałek dekomunizację 12 ulic. Wojewoda od razu zapowiedział odwołanie do wyższej instancji. We wtorek kolejne wyroki. Wrócą tablice ze starymi patronami?
Wojewoda mazowiecki nie ustąpi w sprawie dekomunizacji ulic, w tym al. Armii Ludowej, którą zmienił na Lecha Kaczyńskiego. Po niekorzystnym wyroku w pierwszej instancji zapowiedział kasację w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Rada Warszawy nie zamierza wracać do dekomunizacji ulic. - Zdekomunizowaliśmy już sześć ulic. Nie uważamy za słuszne zmieniać kolejnych - mówi radna Aleksandra Gajewska (PO).
Andrzej Jakubiak, zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz za czasów jej pierwszej kadencji, zeznawał na komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji: - Stan zasobów mieszkaniowych po rządach Lecha Kaczyńskiego był katastrofalny. To za naszych czasów powstały pierwsze od wojny miejskie czynszówki na Pradze-Północ. Za decyzje zwrotowe odpowiadali dyrektorzy biura, a nie prezydenci. Dokładnie tak jak w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Będzie problem z pomnikami. To pewne. Rządy Prawa i Sprawiedliwości kiedyś się skończą, a monumenty pozostaną i coś przyjdzie z nimi zrobić. Zostawić, usunąć lub przenieść w inne miejsce. Każda decyzja wywoła awanturę i zawsze ktoś będzie niezadowolony. To też pewne. Może więc warto przedyskutować sprawę już teraz?
28 maja o 10.30 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatrzy skargę Rady Warszawy na przemianowanie przez wojewodę al. Armii Ludowej na Lecha Kaczyńskiego. W podobnej sprawie w Gdańsku sąd administracyjny w marcu uchylił zarządzenie wojewody, zaznaczając, że to samorząd ma prawo nadawania nazw ulic.
- Nie zamierzamy likwidować parkingu przed naszą siedzibą - przekazuje biuro prasowe Dowództwa Garnizonu Warszawa. To znaczy, że pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie stał wśród parkujących samochodów.
Poseł PiS Jacek Sasin zapowiedział, że pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej zostanie odsłonięty 10 kwietnia. Tego dnia ma się też odbyć ostatnia miesięcznica w dotychczasowej formie.
- Przed Domem bez Kantów, od strony placu Piłsudskiego, jest taki parking wykorzystywany przez komendę garnizonu warszawskiego i tam na osi budynku chcemy ten pomnik postawić - powiedział Jacek Sasin.
Znamy harmonogram wymiany tablic z patronami zdekomunizowanych ulic za pół miliona złotych. Lech Kaczyński ma zastąpić Armię Ludową w połowie marca. 160 tys. zł może wynieść koszt zmiany nazw przystanków.
Pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej ma zostać odsłonięty 10 kwietnia tego roku, a monument Lecha Kaczyńskiego 10 listopada - wynika z wywiadu jakiego udzielił "Gazecie Polskiej" prezes PiS Jarosław Kaczyński
Konflikt na linii warszawski ratusz - wojewoda pogłębia się. Po zmianie przez radnych ul. Lecha Kaczyńskiego na Trasę Łazienkowską wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera (PiS) przekonuje, że wciąż obowiązuje nadana przez niego nazwa. Niebawem jego służby mają zmienić tabliczki
Dziś 93. miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Działacze Prawa i Sprawiedliwości rano złożyli kwiaty na grobie rodziny Kaczyńskich na Powązkach, na którego nagrobku symbolicznie wymienieni są Maria i Lech Kaczyńscy.
"Nazwa nadana przez wojewodę mazowieckiego została wybrana bez konsultacji z mieszkańcami i wzbudziła ich sprzeciw" - tak w projekcie uchwały uzasadniono propozycję zmiany nazwy ul. Lecha Kaczyńskiego (d. Armii Ludowej) na Trasę Łazienkowską. Uchwała pewnie przejdzie większością głosów. Ale obowiązujące od soboty nowe przepisy dają w tej sprawie prawo weta wojewodzie.
Porażający jest rozdźwięk między laudacjami na temat dokonań Lecha Kaczyńskiego uzasadniających wybranie go na patrona ulicy w Warszawie a trybem, w jakim ta zmiana nazwy się odbywa. Czy należy ją wtórnie przemianować na Trasę Łazienkowską, jak chcą politycy Platformy Obywatelskiej?
Po dekomunizacji al. Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego Rada Warszawy chce głosować nad kolejną zmianą nazwy. We wtorek Platforma Obywatelska ogłosiła, że będzie to po prostu Trasa Łazienkowska
Nie ma już al. Armii Ludowej, jest ul. Lecha Kaczyńskiego. Popularny serwis mapowy Google Maps naniósł nazwę ulicy zmienioną niedawno w trybie nadzorczym przez wojewodę mazowieckiego. Na razie tylko tę - w serwisie wciąż nie ma ulicy Przemysława Gintrowskiego, Borysa Sawinkowa czy Olgi Johann.
Nie ma już al. Armii Ludowej, Dąbrowszczaków czy Lewartowskiego. W ich miejsce w oficjalnym serwisie miasta pojawili się Lech Kaczyński, Boris Sawinkow i Marek Edelman, choć ratusz zapewniał, że od decyzji wojewody odwoła się do sądu.
Pięć miesięcy przed zapowiedzianym odsłonięciem pomników Lecha Kaczyńskiego i ofiar tragedii smoleńskiej prezes PiS oznajmił, że ich lokalizacja może się jeszcze zmienić. Czyżby wybrał plac Piłsudskiego?
W Warszawie jeszcze długo nie musi być alei Lecha Kaczyńskiego w miejsce Armii Ludowej. Zamiast blisko 50 nazw, które ustalił wojewoda, Rada Warszawy może przegłosować inne. Nie jest też powiedziane, w jakim terminie ratusz powinien wymienić tablice z adresami
Czy przy ul. Kaczyńskiego będzie żyć się inaczej niż przy al. Armii Ludowej? Czy mieszkańcom Mokotowa ciążył jako patron komunistyczny działacz Zygmunt Modzelewski (zastąpi go Jacek Kaczmarski)? Czy warszawiaków z Dąbrowszczaków ucieszy nowy patron: Borys Sawinkow? Mieszkańców zdekomunizowanych ulic spytaliśmy o zmiany w ich adresach.
Zamiast pomników smoleńskich zbudujmy basen rehabilitacyjny dla niepełnosprawnych dzieci imienia Marii i Lecha Kaczyńskich - postuluje mama chłopców z autyzmem.
Spektakularną klęską zakończył się ogłoszony przez działaczy PiS konkurs na pomnik Lecha Kaczyńskiego. Jury przyznało, że nie było pracy, której mogłoby przyznać pierwszą, drugą, a nawet trzecią nagrodę.
Pójdźcie, państwo, do drugiej sali, zobaczcie pozostałe prace, zrozumiecie, dlaczego wyróżniliśmy tylko tą - mówił przewodniczący jury konkursowego na pomnik Lecha Kaczyńskiego.
W budynku Wyścigów Konnych na Służewcu zostaną dziś odsłonięte makiety zwycięskich projektów pomników Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar katastrofy smoleńskiej. Wyłoniono je w konkursie zorganizowanym przez działaczy PiS. Ale ratusz odmawia zgody na ustawienie ich na Krakowskim Przedmieściu.
Czy przejęcie przez wojewodę z PiS ochrony zabytków w Warszawie ułatwi budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego przy Krakowskim Przedmieściu? - Bez nowej uchwały rady Warszawy pomniki smoleńskie nie powstaną tam na miejskim terenie - mówi Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca rady miasta. A jeżeli teren nie jest miejski?
000029 czy 803102? Wkrótce minie tydzień, odkąd Komitet Społeczny Budowy Pomników śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej ogłosił wyniki pierwszego etapu konkursu na koncepcje obu monumentów. Wciąż jednak nie wiadomo, o jakich projektach mowa i kim są ich autorzy.
Pięć projektów pomnika Lecha Kaczyńskiego i dziewięć ofiar katastrofy smoleńskiej zostało dopuszczonych do drugiego etapu konkursu. Jak wyglądają projekty monumentów oraz kim są ich autorzy - tego nie ujawniono.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.