Trzeba uważać z mocnymi słowami. Popatrzmy na słowo "wojna". Przed jej wybuchem w Ukrainie było ono używane na wyrost, przykładane do sytuacji np. politycznych, niewspółmiernych do znaczenia tego wyrażenia. Teraz wreszcie to i inne wojenne słowa odzyskały znaczenie realne - ocenia prof. Jerzy Bralczyk
Radny Marek Szolc złożył interpelację w sprawie oznakowania ulic, kluczowych punktów oraz komunikatów w języku ukraińskim w Warszawie. Jego zdaniem wiele uchodźczyń i uchodźców ma kłopot z alfabetem łacińskim. Zwraca też uwagę na wykluczenie cyfrowe osób starszych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.