Wiadomości dnia
- Już wiem, że są ludzie, którzy uważają, że kobietę można zgwałcić, bo jest seksownie ubrana lub biega w legginsach po lesie - mówi w rozmowie z "Newsweekiem" biegaczka z Warszawy, którą nieznany sprawca zgwałcił 30 sierpnia 2013 r. w Lesie Kabackim. Ujawnia też, jak potraktowali ją policjanci, i piętnuje internautów, którzy obrażali ją w komentarzach.
- Jeśli policja nie wykryła sprawcy, to znaczy że przestępstwa nie było - tak uważa Piotr Guział, burmistrz warszawskiego Ursynowa. Po jego komentarzu na Twitterze o umorzonej sprawie gwałtu rozpętała się burzliwa dyskusja. - Nie Pan jest od osądzania. Pan jest od tego, żeby latarnie były - podsumował jeden z komentujących.
Kronika policyjna - artykuły
Policja zatrzymała mężczyznę, który w nocy z soboty na niedzielę uprowadził, zgwałcił i zrzucił z mostu do Wisły kobietę poznaną na dyskotece. 27-letni Piotr O. został wytropiony i zatrzymany po pościgu, w którym brali udział policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego i Komendy Stołecznej Policji.
Funkcjonariusze zatrzymali 33-letniego Artura K. podejrzewanego o dokonanie rozbojów i gwałtów na terenie Warszawy. Kobiety pokrzywdzone przez mężczyznę proszone są o kontakt ze stołeczną policją.
Zaatakował brutalnie kobietę na klatce schodowej na jednym z radomskich osiedli. Gdy straciła przytomność usiłował ją zgwałcić. Wpadł dzięki badaniu DNA. Miał jej krew na ubraniu.
Chciała zrezygnować z pracy w agencji towarzyskiej. Pracodawcy zagrozili jednak, że jeżeli to zrobi, pozbawią życia ją i jej małe dziecko.
Do agencji towarzyskiej zgłosiła się sama. Była zadowolona z atrakcyjnych warunków zatrudnienia, jednak po jakimś czasie zachowanie jej współlokatorki i właściciela wobec niej się zmieniło. Zastraszali ją, więzili i zabierali pieniądze, które zarobiła. W końcu udało jej się uciec.
19-letnią zakrwawioną kobietę leżącą w zaparkowanym w Grodzisku w woj. mazowieckim samochodzie zobaczył przypadkowy przechodzień. Jak się okazało została ona pobita i zgwałcona przez trzech mężczyzn, którzy po zatrzymaniu twierdzili, że chcieli w ten sposób ukarać studentkę za wybicie szyb w domu jednego z zatrzymanych. Mężczyźni są obecnie pod dozorem policyjnym.
31-letni Robert W., jeden z oprawców maturzysty, Tomka Jaworskiego zgwałcił 14-latkę. Zastraszył ją tak, że dziewczyna nie powiedziała o tym ani policji, ani najbliższym.
Copyright © Agora SA