Dane dotyczące przestępstw na tle seksualnym w taksówkach na aplikację są przerażające. Z prokuratury krajowej otrzymała je właśnie posłanka Aleksandra Gajewska
Z tego wieczoru w barze Studio dwie młode kobiety nie pamiętają nic od momentu, gdy wypiły drinka od nieznajomego. - Ta historia zostanie z nami - mówi właściciel lokalu.
Aktor miał zapraszać nastolatki na sesje fotograficzne, częstować je alkoholem, a następnie doprowadzać do obcowania płciowego lub innych czynności seksualnych.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznie zmarłej kobiety, którą znaleziono w krzakach przy ul. Ratuszowej na Pradze-Północ.
Po naszej interwencji w sprawie napaści na 13-latkę w parku Przy Bażantarni na Ursynowie miasto zdecydowało się jednak uruchomić tu mobilny monitoring. W przyszłości kamery zostaną zamontowane na stałe.
Dotarliśmy do danych Komendy Stołecznej Policji w sprawie przestępstw seksualnych, do jakich dochodziło w 2021 i 2022 roku podczas przejazdów taksówkami na aplikację firm Uber i Bolt. Ich liczba szybko rośnie.
Mieszkańcy z sąsiedztwa od dawna domagają się poprawy bezpieczeństwa w parku i założenia tam kamer.
W samej Warszawie toczy się ponad 20 postępowań w sprawie przemocy seksualnej wobec pasażerek taksówek na aplikację. Firmy przewozowe, w tym przede wszystkim Bolt i Uber, zapewniają, że problem widzą. Ale czy ich działania będą skuteczne?
Kierowca miał odwieźć pasażerkę pod blok na Wilanowie. Kobieta ocknęła się naga od pasa w dół, kierowca leżał na niej, też półnagi. Mężczyzną zajmują się już policja i prokuratura.
Prokuratura prowadzi 20 śledztw dotyczących gwałtów i molestowania w taksówkach na aplikację, do których doszło w Warszawie - pisze "Rzeczpospolita". Wśród nich są głośne przypadki, które ujawniliśmy w "Wyborczej Warszawa".
Kaja Godek i inne skrajne organizacje nękają ukraińskie uchodźczynie drastycznymi zdjęciami rozerwanych płodów. To już nie podoba się nawet rządowi. Miejska radna apeluje do ratusza o działanie i zablokowanie tych akcji.
Osiem kobiet ustawiło się pod gmachem ambasady ze związanymi na plecach rękami i z czarnymi workami na śmieci na głowach. Miały na sobie tylko górną część garderoby, buty i majtki pokryte substancją imitującą krew.
Zgwałcone przez rosyjskich żołnierzy uchodźczynie z Buczy mogą przyjechać do Warszawy. Miasto zapewnia, że jest gotowe pomóc też tym, które zdecydują się na legalną aborcję. Jak uchronić je przed fundamentalistami organizującymi pikiety ze zdjęciami rozerwanych płodów?
Para wracała Boltem z wieczoru u znajomych. Mężczyzna wysiadł pod swoim domem, kobieta miała mu dać znać, jak dojedzie do siebie. Zamiast uspokajającego SMS-a, jej partner dostał wiadomość o gwałcie. Podejrzany wciąż jest na wolności.
Akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi Z. został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie. Dziennikarz i były redaktor naczelny "Super Expressu" i "Przekroju" jest oskarżony o gwałt.
Sprawa bezpieczeństwa kobiet w pojazdach Uber, Bolt i Free Now tematem sejmowej konferencji. Wnioski? Konieczne są zmiany w prawie. Szybko.
- Ofiara powinna od początku uzyskać wsparcie państwa, policja i organy ścigania muszą reagować natychmiast. Druga rzecz to odpowiedzialność korporacji, które stworzyły ten system - mówi posłanka Aleksandra Gajewska, która interweniowała u Zbigniewa Ziobry w sprawie gwałtów w taksówkach na aplikację w Warszawie.
Czy będziemy musiały jeździć w eskorcie kolegi i z wykręconym już na klawiaturze numerem alarmowym i zanim pojedziemy, nie będziemy mogły wypić ani kieliszka, aby "nie prowokować"? W innym przypadku, jak twierdzi facebookowy komentariat i niektórzy funkcjonariusze policji, będziemy same sobie winne
- Kierowca wyciągnął dziewczynę z samochodu, dotkliwie pobił, zgwałcił i zostawił zakrwawioną - relacjonuje pracownik warszawskiego pogotowia, który pomagał kobiecie. Prokuratura i policja prowadzą śledztwo. Ale choć dramatyczna historia wydarzyła się pod koniec stycznia, sprawca do dziś jest na wolności.
Aleksandra Gajewska z Koalicji Obywatelskiej zapytała komendanta Komendy Stołecznej Policji o szczegółowe dane na temat molestowania seksualnego w tego typu pojazdach. Wniosła też o wszczęcie postępowania przeciwko policjantom z komendy przy ul. Żytniej.
W piątek 14 stycznia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa prowadził posiedzenie aresztowe w sprawie Mariusza Z., byłego redaktora naczelnego "Super Expressu" i "Przekroju". W prokuraturze dziennikarzowi postawiono m.in. zarzut gwałtu. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Zakończyło się jedno z dwóch prowadzonych na UW postępowań przeciwko Marcinowi Kozakowi. Komisja dyscyplinarna uznała, że doktorant jest winny sprzedawania narkotyków studentom. Postanowiła wydalić go z uczelni. Orzeczenie nie jest prawomocne.
Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty zgwałcenia kobiet w pojazdach zamawianych przez aplikacje na telefon. Do nadużyć dochodziło podczas trasy, kierowcy zamykali pojazd od wewnątrz i przesiadali się na tylne siedzenie.
Może jak do niego pójdę, to mnie przeprosi? Powie, że był pijany, obieca, że to ostatni raz. A może to nie jest tak, jak myślę? Może to mnie się coś pomyliło? Psycholożka Katarzyna Nowakowska wyjaśnia mechanizmy reakcji na przemoc seksualną.
Doktorant Wydziału Artes Liberales UW tłumaczy się rektorowi. Zaprzecza, że doszło do gwałtu, a publikacje na ten temat nazywa "linczem środowiskowym".
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie zgwałcenia dwóch studentek Uniwersytetu Warszawskiego, którego miał dopuścić się doktorant Wydziału "Artes Liberales". Postępowanie dotyczy też przestępstw narkotykowych.
Prokuratura okręgowa zajmuje się zawiadomieniem w sprawie popełnienia przestępstw seksualnych i obrotu narkotykami przez doktoranta Wydziału Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego.
"Stoimy po stronie ofiar przemocy seksualnej. Podziwiamy i doceniamy odwagę osób, które odważyły się opowiedzieć o swoich doświadczeniach, wyrażamy współczucie i solidarność" - piszą naukowcy z Wydziału Artes Liberales UW.
Władze największej polskiej uczelni twierdzą, że nie dotarły do nich sygnały o przemocy seksualnej jednego z doktorantów. To nieprawda. Tydzień przed opublikowaniem komunikatu w tej sprawie rzeczniczka dyscyplinarna dostała list o gwałcie.
Doktorant wydziału Artes Liberales UW miał wykorzystać lub zgwałcić co najmniej kilka studentek. - Na każdą imprezę chodził z woreczkiem pigułek, ale nie brał ich sam - twierdzi jedna z kobiet.
- Nagle dziwnie się poczułam. Ocknęłam się na łóżku w jego pokoju. Byłam naga, moje ciuchy leżały porozrzucane wokół - mówi studentka I roku Uniwersytetu Warszawskiego. - Według mojej wiedzy zgoda na seks była obopólna - odpowiada doktorant.
Nie może być tak, że kobieta musi być pobita, by uznać, że doszło do zgwałcenia. Seks bez zgody to gwałt. I minimalną karę za to przestępstwo trzeba podnieść - przekonują działaczki Lewicy i organizacji feministyczne.
Zgwałceni po pijanemu, zmuszeni do seksu podstępem, szantażowani. 10 proc. wszystkich aktów przemocy seksualnej to zdarzenia, w których poszkodowani są mężczyźni.
Adam M. wszedł do jednego z punktów usługowych na Grochowie i zażądał wydania pieniędzy. Gdy pracownica się sprzeciwiła, zagroził jej nożem, zabrał pieniądze i zgwałcił.
Prokuratura Rejonowa w Pułtusku wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko 41-letniemu Pawłowi P.
Club Wesele opublikował na swojej stronie na Facebooku wydarzenie, w którym żartował m.in. z gwałtu na nieprzytomnych, pijanych kobietach. Internauci są oburzeni, a właściciele klubu kasują krytyczne komentarze.
Strażnicy miejscy pomogli kobiecie napadniętej przez nieznajomego mężczyznę.
Radu M., 37-latek z Mołdawii, został wczoraj skazany na dziewięć lat więzienia za gwałt z rozbojem na ok. 30-letniej kobiecie i atak na policjantów, którzy uczestniczyli w jego zatrzymaniu. Wyrok nie jest prawomocny.
Rozpoczął się proces 37-letniego Radu M. Mężczyzna miał zgwałcić biegaczkę, a później ją okraść. Po przewiezieniu na komendę na Żoliborzu zaatakował policjantów.
Policja zatrzymała mężczyznę, który w nocy z soboty na niedzielę uprowadził, zgwałcił i zrzucił z mostu do Wisły kobietę poznaną na dyskotece. 27-letni Piotr O. został wytropiony i zatrzymany po pościgu, w którym brali udział policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego i Komendy Stołecznej Policji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.