Na Białołęce trwa "polowanie" na gołębie. Ktoś zakłada sidła z żyłki, w które zaplątują się ptaki. Efekt? Zniekształcone kończyny i powyrywane palce. Mieszkańcy szukają sprawcy.
Wyglądają jak najprawdziwsze i wyjątkowo okrutne narzędzia tortur, choć zdaniem ich obrońców są zupełnie nieszkodliwe. - Kolce to realne zagrożenie dla gołębi - alarmuje miłośnik ptaków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.