Jakoś dziwnie nie spieszy się urzędnikom z demontażem znaków ograniczenia prędkości na nowiutkiej drodze ekspresowej S8, do Warszawy ze Śląska. 11-kilometrowy odcinek na wysokości Nadarzyna jest gotowy od wielu miesięcy. Mimo to kierowcy męczą się tu z limitem 60 km na godz. W szczerym polu.
Na gotowym od miesięcy fragmencie drogi ekspresowej S8 przed Mszczonowem częściowo kończy się spowolnienie ruchu do 60 km na godz. Kierowcy mogą od dzisiaj jechać dwa razy szybciej, ale jeszcze nie na całym odcinku. Reszta zakazów ma zniknąć w październiku.
Droga ekspresowa S8 pod Warszawą wydłużyła się o 13 km. W nocy z piątku na sobotę drogowcy oddawali ją do ruchu na odcinku sąsiadującym z Nadarzynem. Do końca roku ma być udostępniona kierowcom w całości
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.