- Siedzieliśmy w kucki pod betonową półką. Dzień i noc, bez wychodzenia. Siostrzyczka ciągle płakała, trzymałem jej rękę na buzi, żeby nie było hałasu - opowiada Moshe Tirosh, który jako Miecio Kenigswein w czasie wojny ukrywał się w piwnicy willi w zoo.
W niedzielę mijają 72 lata od wybuchu powstania w warszawskim getcie. W wielu punktach miasta 850 wolontariuszy rozdawać będzie papierowe żonkile - symbol pamięci o bohaterach zrywu z 1943 r.
W 72. rocznicę powstania w getcie warszawskim na ulicach stolicy po raz kolejny rozdawane będą papierowe żonkile - symbol pamięci o bohaterach getta. Muzeum POLIN rozpoczyna rekrutację wolontariuszy.
Niecodzienna wizyta w stołecznym Ogrodzie Zoologicznym. Eric Pickles, minister społeczności i samorządów lokalnych w gabinecie Davida Camerona, zwiedził dziś stojącą na terenie zoo willę, w której podczas okupacji ukrywani byli uciekinierzy z getta.
Zardzewiałe drzwiczki od pieca, stare lampowe radio, palnik gazowej kuchenki, żelazko z duszą, kamionkowy garnek wypełniony zjełczałą kaszą i inne tego typu przedmioty wykopali w Ogrodzie Krasińskich archeolodzy szukający archiwum Bundu. Ich wartość zabytkowa jest niewielka, za to emocjonalna - olbrzymia.
Czy w remontowanym Ogrodzie Krasińskich będzie szukane archiwum partii Bund, ukryte 70 lat temu przez Marka Edelmana? Apelują o to naukowcy i społecznicy. Ale według urzędników taka operacja spowoduje wycinkę kolejnych drzew.
W przeddzień 71. rocznicy początku likwidacji warszawskiego getta ulicami miasta przeszedł Marsz Pamięci. Motywem przewodnim była historia śpiewaczki Marysi Ajzensztadt, która zginęła, bo nie chciała rozstać się z prowadzonym na Umschlagplatz ojcem.
W niedzielę 21 lipca spod pomnika Umschlagplatzu wyruszy Marsz Pamięci. Ma on uczcić 300 tys. warszawskich Żydów wywiezionych i zamordowanych w obozie zagłady w Treblince latem 1942 r.
Likwidacja getta miała być prezentem na urodziny Hitlera. Niemcom się nie udało
Ponad ulicą Zamenhofa wzbił się przejmujący śpiew kantora Josepha Malovanego. 70 lat temu w tym miejscu dzieje kultury żydowskiej miały skończyć się raz na zawsze.
Dwa błękitne słupy światła strzeliły w niebo w piątkowy wieczór, by upamiętnić rocznicę wybuchu powstania w getcie.
- Byłem w Warszawie, gdy zaczęli budować mur wokół getta. Jestem i dziś. Zresztą jakby mogło mnie tu nie być. Okna mojego mieszkania wychodzą na muzeum - tłumaczył swoją obecność na uroczystościach Stanisław Wągrowski, 86-letni emeryt z papierowym żonkilem w klapie wiatrówki.
Niezwykła instalacja ze szkła, betonu i światła powstanie na skwerze przy Nowolipkach. Bez zadęcia, spiżu i cokołów upamiętni miejsce ukrycia Archiwum Ringelbluma, najcenniejszego zbioru dokumentów dotyczących Holocaustu.
Tuż przy wejściu do Teatru Lalka w Pałacu Kultury zawisła wczoraj tablica z brązu informująca, że w tym miejscu znajdowała się ostatnia siedziba Domu Sierot prowadzonego przez Janusza Korczaka. Uroczyste odsłonięcie w niedzielę.
Marsz Pamięci w rocznicę wielkiej wywózki mieszkańców warszawskiego getta przeszedł dziś ulicami Warszawy. Oficjalne obchody oddające hołd ofiarom tej tragedii zorganizowano po raz pierwszy. Dotąd hołd żydowskim ofiarom oddawano 19 kwietnia w dniu wybuchu powstania w getcie.
Dziś 70. rocznica rozpoczęcia deportacji z warszawskiego getta. Z tej okazji zaplanowano koncerty, wystawy i Marsz Pamięci
Na wszystkich rysunkach Rozenfelda, o którym nie wiemy nawet, jak miał na imię, znajdziemy dzieci. One najlepiej symbolizują bezwzględność getta.
- Zawsze myślano raczej o rocznicy wybuchu powstania w getcie. A 22 lipca, data początku wywózki z getta, był zapominany - mówi dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego Paweł Śpiewak.
- Szersza wiedza, że coś bardzo złego się dzieje, dotarła do getta wraz z kartkami do zwykłych ludzi wczesną wiosną 1942 r. Żydzi ze wschodnich regionów kraju pisali: wywożą nas wszystkich, nie wiadomo dokąd. Już wtedy mieszkańcy getta wiedzieli, że idzie jakaś straszna fala. Pytali: co to jest? - mówi Jacek Leociak
Sto lat temu urodził się Władysław Szpilman. Nazwisko pianisty kojarzy się z naszym miastem w równym stopniu, jak Artura Rubinsteina z Łodzią. Rocznica stała się okazją do rozpoczynającego się dziś cyklu spotkań, koncertów, wystaw i recitali pod nazwą ?Władysław Szpilman - pianista Warszawy?.
Warszawa nieodbudowana - Pańska 36: Pierwsza część pamiętnika Ireny Birnbaum różni się od większości wspomnień. Więcej tu opowieści o jej miłości do chłopaka, randkach i dziewczęcych marzeniach niż opisów grozy.
Przedstawiciele władz, organizacji żydowskich i mieszkańcy Warszawy uczcili pamięć ofiar powstania w getcie w 68. rocznicę tego wydarzenia.
Dziś mija 68 lat od wybuchu powstania w warszawskim getcie. W południe na Muranowie rozpoczną się główne uroczystości.
Krochmalna, Karmelicka, Miła i inne ulice żydowskiej Warszawy zniknęły podczas ostatniej wojny. Ich korzenie tkwią jednak głęboko pod asfaltem dzisiejszych jezdni, brukiem trotuarów i zielenią osiedlowych trawników - przekonuje dr Jacek Leociak, autor wydanej właśnie książki ?Spojrzenia na warszawskie getto?.
Copyright © Agora SA