Przez Iran przetacza się fala protestów po śmierci młodej Kurdyjki aresztowanej za nieobyczajny strój. W sobotę w wielu europejskich miastach, również w Warszawie, odbędą się demonstracje solidarnościowe.
Prokuratura nie zamierza wyjaśniać, czy policjanci zabezpieczający uroczystości 9 maja pod Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich prawidłowo wykonywali swoje obowiązki. W ich trakcie doszło do bójek, a rosyjski ambasador został oblany farbą.
Marsz narodowców nie będzie - choć zgodził się na to wojewoda - korzystał z przywilejów należnych najważniejszym wydarzeniom państwowym. Ale i tak się odbędzie. Co zrobi policja?
W sobotę, 9 kwietnia, na całym świecie mają odbywać się demonstracje Rosjan sprzeciwiających się wojnie w Ukrainie i zbrodniom rosyjskiej armii. W Warszawie spotkają się o godz. 14. na pl. Zamkowym
Światem wstrząsnęły kilka dni temu zdjęcia masakry, której wojska rosyjskie dopuściły się na cywilach w podkijowskiej Buczy. W środę 6 kwietnia przed ambasadą Rosji w Warszawie odbyła się demonstracja.
Kilka dni temu światem wstrząsnęły zdjęcia rzezi, której wojska rosyjskie dopuściły się na przedmieściach Kijowa. W środę przed ambasadą Rosji w Warszawie odbędzie się demonstracja ze zdjęciami dokumentującymi rosyjską masakrę w Buczy.
W niedzielę o godz. 12 pod Pałacem Kultury i Nauki odbędzie się demonstracja solidarnościowa z ukraińskim społeczeństwem.
Od tygodnia w Warszawie każdego dnia organizowane są manifestacje przeciw rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Swój sprzeciw postanowili wyrazić także uczniowie oraz studenci związani z Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym. Zamiast iść na lekcje i zajęcia, planują wyjść na ulice.
Skandalem zakończyła się kolejna warszawska demonstracja przeciwników szczepień i obostrzeń sanitarnych. Jej organizatorem było stowarzyszenie skupione wokół skrajnie nacjonalistycznych i antysemickich youtuberów. Tych samych, którzy stali za antyżydowską manifestacją 11 listopada w Kaliszu.
- Pięciu rosłych policjantów w pełnym ekwipunku otoczyło nas niczym żółwie ninja. Nie wiedziałam, co się dzieje - wspomina kobieta, którą policjanci zatrzymali 13 grudnia 2020 r., gdy wyszła ze sklepu z papierem toaletowym. Tego dnia kilkaset metrów dalej odbywał się protest Strajku Kobiet, z którego właśnie wracała.
Hasła: "Stan wyjątkowego okrucieństwa", "Dość okrucieństwa" i "Zdejmij mundur, gotuj zupę" powiewały nad uczestnikami demonstracji w Warszawie pod hasłem "Nikt nie jest nielegalny" w obronie praw uchodźców koczujących na granicy polsko-białoruskiej. - Niedługo będziemy jedli wigilijną kolację w ciepłych domach, umieszczając dodatkowe nakrycie dla gościa, którego nie chcemy przyjąć - mówiła z wyrzutem jedna z przemawiających na demonstracji.
Podczas gdy uchodźcy umierają z wychłodzenia w lasach, a wobec osób niosących im pomoc rosną represje, w TVP Edyta Górniak śpiewa żołnierzom "Czerwone maki pod Monte Cassino" - mówią organizatorzy demonstracji "Żaden człowiek nie jest nielegalny", która rozpocznie się w sobotę, 11 grudnia, na pl. Unii Lubelskiej.
- Przyszłam, bo mam córki, mam młode znajome. Kiedy pomyślałam, że te SMS-y ze szpitala mogłaby przysłać mi moja córka... Aż strach pomyśleć. Brak mi słów - mówiła pani Marzena jedna z uczestniczek Marszu dla Izy, zmarej w wyniku sepsy ciżarnej kobiety z Pszczyny. Maszerowały tysiące ludzi.
Pracownicy budżetówki z różnych stron Polski zjechali dziś do Warszawy. W południe rozpoczęli protest przez Ministerstwem Finansów przy Świętokrzyskiej. Następnie ruszyli Traktem Królewskim w kierunku kancelarii premiera.
Uchodźcy z Afganistanu, 49-letniemu Sultanowi Padshakhowi, brakuje miejsca, w którym jego rodacy mogą się spotkać i poznać. Podczas jednej z demonstracji solidarnościowych z Afgańczykami wpadł na pomysł założenia fundacji, która nie tylko byłaby centrum kultury, ale też niosłaby pomoc humanitarną.
My, w Polsce, nigdy nie zaakceptujemy, że tuż za polską granicą jest niedemokratyczny reżim - mówił naczelny "Wyborczej" Adam Michnik podczas protestu polskich dziennikarzy, którzy w ten sposób solidaryzują się z dziennikarzami więzionymi na Białorusi.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny będzie protestować pod warszawską siedzibą spółki PGE, właściciela kopalni w Turowie.
"Droga policjo! Posprzątajcie po sobie barierki!". Z takim transparentem Tomasz Pawelec przez kilka dni protestował przy barierach pod Sejmem, przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego i pod gmachem TVP na pl. Powstańców Warszawy.
Policjanci nie chronią domu wiceprezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego przed demonstracjami Strajku Kobiet, lecz z zupełnie innego powodu - twierdzi szef policji na Żoliborzu.
"Cukrowe imieniny u Jarka" to kolejna, po sylwestrowej demonstracji, akcja aktywistów TVK pod domem Jarosława Kaczyńskiego.
- W tym proteście bierze udział wiele osób z Białorusi. Martwimy się o naszych przyjaciół, rodziny, krewnych. Wielu z nas zostało zmuszonych do ucieczki z kraju przed prześladowaniami - mówił jeden z uczestników piątkowej manifestacji na Krakowskim Przedmieściu. Protest został rozgoniony przez policję, przemówienia były zakłócane.
Będzie następny protest w sprawie aborcji. Strajk Kobiet zaprasza na demonstrację dzisiaj na godz. 19. Zbiórka na Żoliborzu.
W sobotę, 10 października manifestacje w Warszawie przejdą m.in. przez Starówkę, pl. Bankowy i pl. Powstańców Warszawy. Autobusy i tramwaje pojadą objazdami.
- Czy jest kibicem, aktywistą, czy protestującym w obronie konstytucji obywatelem, każdy ma takie same prawa przy zatrzymaniu - mówią prawnicy z inicjatywy Wolne Sądy.
Stołeczny ratusz wydał zakaz organizacji Marszu Zwycięstwa Rzeczypospolitej i zapowiedzianej kontrmanifestacji 15 sierpnia. Dziś decyzję Trzaskowskiego podtrzymał sąd okręgowy.
Stołeczny ratusz wydał zakaz organizacji Marszu Zwycięstwa Rzeczypospolitej i zapowiedzianej kontrmanifestacji. Powodem jest brak zgody sanepidu na wydarzenie masowe w sytuacji trwającego zagrożenia epidemicznego.
W sobotę o godz. 18.30 na pl. Defilad klolejna manifestacja solidarności z Margot. Co policjant może nam zrobić podczas protestu? I jak powinniśmy się zachować? Na pytania odpowiada mec. Radosław Baszuk.
- Moja obecność sprawia, że policja nie jest tak brutalna - mówi jedna z posłanek, często widywana na obywatelskich protestach. Jeździ z zatrzymanymi na komendy, do szpitali. Takich jak ona można jednak policzyć w Sejmie na palcach jednej ręki.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wydał stanowisko w sprawie sobotniej demonstracji przedsiębiorców w Warszawie. Apeluje do rządu o poluzowanie obostrzeń związanych z pokojowym gromadzeniem się.
Pod Sejmem wyły syreny, widać było transparenty i biało-czerwone flagi. Demonstrowali rolnicy w pomarańczowych kamizelkach. Teraz idą na plac Zamkowy.
Czy antywojenna demonstracja połączona z protestem przeciwko wizycie prezydenta USA Donalda Trumpa się odbędzie? Ratusz zakazał zgromadzenia, organizatorzy odwołali się do sądu.
- Każdy z nas, reporterów mediów obywatelskich, został kiedyś tak potraktowany - mówi Marta Bogdanowicz, która zarzuca policji utrudnianie jej pracy podczas Świątecznego Pikniku Antyfaszystowskiego.
Ludzie przyszli popatrzeć, bo myśleli, że będzie wojskowa parada. Ulicami Warszawy przeszedł jednak tylko V Marsz Zwycięstwa organizowany przez środowiska narodowe. Był też Świąteczny Piknik Antyfaszystowski, który przerwała policja.
"Żywie Biełaruś", "Niech żyje Polska", "Wierzymy, możemy , zwyciężymy", "Białorusin Polakowi bratem" - skandowali uczestnicy marszu w Dniu Wolności Białorusi.
"Pamiętam II wojnę światową. Nigdy więcej. Podpis: Babcia Hania", "Donald Trump globalna katastrofa", "Nacjonalizm - Faszyzm. Granica jest cienka" - z takimi hasłami na transparentach idą uczestnicy sobotniej demonstracji antyrasistowskiej.
Obowiązujące standardy praw człowieka muszą być przestrzegane w każdej sytuacji. Badam więc sprawę demonstracji i blokowania auta Magdaleny Ogórek pod TVP Info - mówi rzecznik praw obywatelskich.
- Znacie mnie, będzie się działo. Obiecuję, że pod ambasadą Izraela postawię szubienicę i powieszę na niej Żyda - tak sobotnią demonstrację zapowiada Sławomir Dul. Nasz czytelnik apeluje do policji i ABW, aby przyjrzały się sprawie.
Kilkanaście osób praktykowało ćwiczenia Falun Dafa u stóp kolumny Zygmunta. To protest przeciwko represjom chińskiego rządu.
Jeden z aktywniejszych przeciwników partii rządzącej nakleił ostatnio na tylną szybę swojego samochodu naklejkę z napisem "konstytucja". Nie minęły dwa dni, gdy dosięgły go przykre konsekwencje.
Pytamy demonstrujących, którzy uczestniczą w proteście przeciw zmianom w Sądzie Najwyższym, dlaczego zdecydowali się przyjść pod Sejm. "Nie kupuję czystki w sądownictwie", "Sąd podległy PiS będzie wykonywał dyrektywy płynące z ul. Nowogrodzkiej", "Co może zrobić szary człowiek wobec władzy? Tylko wyjść na ulicę" - słyszymy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.