Mieszkań na sprzedaż rynku pierwotnym czeka ponad 16 tys., jednak chętnych nie widać. Od lipca do września w Warszawie sprzedano jedynie 2102 mieszkania. Mimo tych wyników cena za metr kwadratowy w stolicy utrzymuje się na tym samym poziomie.
Gdyby nie my, te mieszkania nie pojawiłyby się na rynku - przekonuje przedstawiciel firmy Heimstaden, która zasiedla swoje pierwsze w Warszawie osiedle mieszkań na wynajem. Kupiła już w stolicy blisko dwa tysiące mieszkań. Rząd zapowiada podatek od takich hurtowych zakupów.
- Pierwotny rynek mieszkaniowy spada w przepaść - mówi obrazowo o kredytach mieszkaniowych analityk. Deweloperzy narzekają na nadmierne - ich zdaniem - obostrzenia, a nadzór finansowy odpowiada im: - Tnijcie swoje marże.
- To bardzo rynkowa cena, wcale nie wybujała. Tyle dzisiaj kosztują mieszkania w dobrych lokalizacjach - mówi mi agent nieruchomości, którego pytam o 37-metrową kawalerkę wystawioną na sprzedaż za 1,2 mln zł. Mieszkanie jest w stanie deweloperskim, nie ma w nim nawet podłogi, tylko beton i gołe ściany.
Sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym w Warszawie spadła do poziomu z apogeum pierwszej fali pandemii. Rynek kredytów mieszkaniowych zamarł, deweloperzy raportują, że nawet 70 proc. transakcji zawierają za gotówkę. Ci najwięksi nie zamierzają obniżać cen. Posuchę planują przeczekać.
W ciągu roku średni czynsz za wynajmowane mieszkanie w Warszawie wzrósł o jedną trzecią. Najbardziej dotkliwe są podwyżki stawek za wynajem kawalerek - w rok wzrosły aż o połowę. A czy raty kredytu mogą być niższe niż czynsz za wynajmowane mieszkanie?
Dziewięć mieszkań w kamienicy przy ul. Noakowskiego przeznaczyły na sprzedaż władze Śródmieścia. Dlaczego samorząd pozbywa się tych lokali? I dlaczego mają cenę wywoławczą niższą niż mieszkania na rynku pierwotnym w Ursusie czy na Bemowie?
Doszliśmy do ściany na rynku pierwotnym. Już niedługo mieszkania przestaną drożeć - przewidują analitycy rynku. W części miast ceny już przestały rosnąć. A ci co kupowali mieszkania na wynajem, coraz częściej chcą je sprzedać
20 tys. zł to średnia cena za metr kw. mieszkania w Śródmieściu na rynku wtórnym. Na pierwotnym to aż 38 tys.! Luksusowe apartamenty kupują inwestorzy, ubywa zwykłych mieszkańców. Czy Śródmieście zamienia się w wydmuszkę?
To najgorszy kwartał od czasu zamknięcia przez deweloperów biur sprzedaży z powodu covidu. W sześciu największych miastach sprzedano o ponad połowę mniej mieszkań niż rok wcześniej. W Warszawie jest jeszcze gorzej, bo spadek wyniósł ponad dwie trzecie.
Na rynku mieszkaniowym nadchodzi recesja. Tych, których stać na kupno mieszkań, jest coraz mniej, wykonawcy schodzą ze stawek, bo o kontrakt w budownictwie coraz trudniej. Deweloperzy będą zmuszeni obniżyć ceny - uważa analityk rynku mieszkaniowego.
Jeszcze na początku 2020 r. 55 proc. mieszkań w Warszawie kosztowało mniej niż 10 tys. zł. Na koniec pierwszego kwartału 2022 r. - już tylko 20 proc. Pojawia się coraz większy rozziew między cenami mieszkań wprowadzanych do sprzedaży a cenami tych, które znajdują nabywców.
W niektórych miastach w ciągu 12 miesięcy ceny mieszkań skoczyły o 24-30 proc. Stały się niestrawne dla wielu klientów nawet jeszcze przed drastycznymi podwyżkami stóp procentowych. Czy w warunkach szalejącej inflacji można mieć nadzieję, że wzrost cen się zatrzyma?
Sprzedaż mieszkań w Warszawie zwolniła, jakby ktoś zaciągnął ręczny hamulec. W pierwszym kwartale zawarto o ponad 40 proc. mniej transakcji niż rok wcześniej. Rosnące ceny i drastycznie spadająca zdolność kredytowa sprawiły, że spadł popyt na mieszkania trzypokojowe.
Ponad 600 lokali na długoterminowy wynajem powstanie w rejonie ulic Komputerowej i Cybernetyki na Służwcu. Formalnie budynki zaoferują "usługę mieszkania". Tak inwestorzy radzą sobie z zapisami planu zagospodarowania, który w miejscu planowanych przez nich inwestycji dopuszcza tylko usługi, a na budowę mieszkań nie pozwala.
Pod koniec maja ma zacząć działać rządowy program "Mieszkanie bez wkładu własnego". W Warszawie tylko kilka procent mieszkań mieści się w jego limitach. A podwyżka stóp procentowych oznacza, że z programu będą mogli skorzystać tylko zamożni ludzie.
Określenie "załamanie" nie będzie przesadzone dla tego, co w najbliższych tygodniach wydarzy się na rynku kredytów hipotecznych. Zakładamy, że popyt spadnie co najmniej o jedną trzecią - przewidują analitycy rynku mieszkaniowego. Mieszkania będą kupować już niemal tylko fundusze i ludzie z gotówką, szukający inwestycji.
13 tys. zł - taki poziom przekroczyła w pierwszym kwartale 2022 r. średnia cena metra kwadratowego mieszkania w ofercie na rynku pierwotnym w Warszawie. To o tysiąc złotych więcej niż jeszcze pod koniec 2021 r.
Jeśli sytuacja na rynku mieszkaniowym się nie zmieni, to liczba osób sfrustrowanych i gotowych poprzeć ekstremalne rozwiązania będzie rosła. Polskie państwo zdaje się tego nie widzieć
Fundusz Heimstaden Bostad kupił 400 mieszkań budowanych przez firmę Dantex na osiedlu Aurora przy ul. Jutrzenki. Inwestor już od miesięcy skupuje mieszkania w Warszawie, budując portfel lokali na długoterminowy wynajem. Do pierwszych lokatorzy wprowadzą się przed końcem roku
O jedną piątą mniej mieszkań niż rok wcześniej sprzedali giełdowi deweloperzy. Stopy oprocentowania rosną tak, że coraz mniej ludzi ma zdolność kredytową. I to nie jedyny powód.
Dawny hotel Gromada Lotnisko za kilka tygodni zostanie zburzony. Nieruchomość kupiła firma deweloperska, która zbuduje w tym miejscu wielofunkcyjny kompleks.
Wokół osiedla nie będzie płotu, będzie za to sieć ulic, alejki, tereny zielone, place zabaw i zespół stawów. Tak obiecuje inwestor wielkiego osiedla domów jednorodzinnych, które powstanie mniej, niż dwa kilometry od stacji warszawskiego metra. Ile za ten luksus trzeba będzie zapłacić?
Spółdzielnia mieszkaniowa z Pragi-Południa udostępniła działkę deweloperowi i zgodziła się, by oprócz mieszkań zbudował też "lokale mieszkaniowo-inwestycyjne" do zarabiania na wynajmie. Dlaczego coraz więcej spółdzielni współpracuje z deweloperami, zamiast budować samodzielnie?
Kredyt na ponad milion czy dużo tańsze mieszkanie w mieście satelickim nawet kilkadziesiąt kilometrów za Warszawą? Zwłaszcza że nie trzeba rezygnować ze stołecznej pensji, w ścisku dojeżdżać do biura, a w podwarszawskim mieście jest pełna infrastruktura. Czy stolicę czeka exodus młodych?
Długi jak pociąg budynek powstaje u zbiegu Puławskiej i Pileckiego w Warszawie. Przy korytarzach liczących ponad 200 metrów będą lokale o powierzchni nawet poniżej 17 m kw. Czy znajdą się chętni, by zapłacić za nie nawet 14 tys. zł za m kw.?
- O połowę tańsze mieszkania, pełna infrastruktura, dziadkowie do pomocy przy dziecku na miejscu - zachwala młode małżeństwo, które po latach spędzonych w Warszawie właśnie się ze stolicy wyprowadza. Ale związków ze stolicą nie zrywają - nadal będą dojeżdżać do pracy.
Stawki na rynku pierwotnym w Warszawie biją kolejne rekordy. Pod koniec 2021 roku kupujący płacili za metr kwadratowy nawet 30 procent więcej niż rok wcześniej. Sporo wskazuje jednak na to, że przed deweloperami trudny okres. Co nie znaczy, że ceny szybko spadną.
W Warszawie miejsca w garażach podziemnych nowych inwestycji mieszkaniowych jeszcze niedawno kosztowały 20-30 tys. zł. Ale ostatnio coraz częściej to 50 tys. i więcej. Są nawet inwestycje z cenami 80-90 tys zł. Skąd ten skok cen?
Ludzie szukający mieszkań coraz częściej zaczynają się przyglądać ofertom pod Warszawą. Podobnie jest w innych dużych aglomeracjach. - Przez lata zakładaliśmy, że kierunek migracji jest stały i ludzie przenoszą się z mniejszych miejscowości do miast. Być może mamy do czynienia z trendem odwrotnym - mówią analitycy
Deficyt mieszkań na rynku, galopujące ceny, podwyżki stóp procentowych - w trudnej sytuacji na polskim rynku mieszkaniowym miejsca dla siebie szuka sektor PRS, w który od 2019 r. zainwestowano już ponad 800 mln euro, a największy polski deweloper powierzchni biurowych do 2025 r. chce oddać ponad 5 tysięcy mieszkań na wynajem.
Niemalże pachnące nowością szeregowce i domy jednorodzinne przeplatają się z polami. W tle łatwo dostrzec pracujące dźwigi. - A jeszcze niedawno nie było tu zupełnie nic. W ostatnich latach buduje się bardzo dużo, a ceny mieszkań poszły w górę - tłumaczy Anna.
Zwykle koniec roku to okres żniw dla deweloperów. Ale w ostatnim kwartale 2021 r. ci notowani na giełdzie zaraportowali sprzedaż o jedną siódmą niższą (!) niż kwartał wcześniej. - Mają braki towaru, nie ma już czego sprzedawać - komentują analitycy. Co to oznacza dla cen mieszkań?
Firma Ronson zakomunikowała, że oprócz budowy mieszkań na sprzedaż, zaczyna budować mieszkania na wynajem. W ciągu trzech lat chce mieć aż trzy tysiące takich lokali. Część z nich powstanie tam, gdzie zwykłych mieszkań nie dałoby się zbudować. Ma to dobre i złe strony.
- Klientów kupujących mieszkania jako lokatę kapitału w 2022 r. jeszcze przybędzie. Fundusze od mieszkań na wynajem kupują już nie budynki, tylko deweloperów razem z bankiem ziemi - mówi analityczka rynku mieszkaniowego. I zdradza, co się będzie działo z cenami.
Tu deweloper przyprowadza wycieczki, mieszkania sprzedaje się od ręki, nie trzeba nawet publikować ogłoszeń. Ceny to nawet 20 tys. za metr kwadratowy. Jeszcze kilka lat temu obecni mieszkańcy płacili około ośmiu, a wokół straszyły chaszcze.
W Villi Monaco przy parku Sieleckim mieszkają ludzie biznesu i celebryci z pierwszych stron gazet. Na sprzedaż trafiło właśnie największe mieszkanie w tym budynku - prawie 500-metrowy, dwupoziomowy penthouse. Cena zwala z nóg.
Liczysz na mieszkanie bez wkładu własnego w ramach "Polskiego ładu"? Eksperci policzyli, ile z nich w Warszawie spełni cenowe kryteria. - Wstyd przyznać, ale uwierzyłem w rządową propagandę - mówi nam Adam. On już odpuścił.
Ceny mieszkań w Warszawie są o 10 proc. wyższe niż rok temu. Analitycy przewidują, że wciąż jeszcze będą szły w górę. A wzrost stóp procentowych sprawi, że ludziom szukającym najtańszych mieszkań będzie jeszcze trudniej znaleźć pieniądze na zakup własnego M.
Kiedy oglądam pomysłowe plany na mieszkania o powierzchni 12-15 m kw., mam wrażenie, że to jakiś ciężki eksperyment społeczny, wystawiający na próbę psychiczną odporność człowieka. Apeluję do architektów, by nie projektowali klitek - wzywa przewodniczący Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.