- Ludzie śmiecą na całym świecie, ale czegoś takiego nie widziałem w centrum Madrytu, Londynu czy Paryża - mówi Sławomir Kamiński, fotoreporter "Wyborczej", zszokowany tym, co zobaczył przy Muzeum Narodowym i Giełdzie Papierów Wartościowych.
Na skrzyżowaniu ul. Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej panuje nieopisany bałagan - złości się warszawianka - Przecież to centrum miasta - napisała do nas.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.