Łowcy Pedofili
"To zdjęcie przyrodzenia jest twoje? Po co chciałeś iść z dzieckiem na spacer?" - przepytywali mężczyznę łowcy pedofilów, którzy zatrzymali go w Piastowie pod Warszawą. Mężczyzna trafił w ręce policji.
wojna w Ukrainie
O zakrwawionych przesyłkach, które zostały przysłane do ukraińskich placówek, poinformował w piątek, 2 grudnia, rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko. Napisał o "dobrze zaplanowanej kampanii terroru i zastraszania ambasad i konsulatów Ukrainy". Paczka z oczami zwierząt przyszła też do ambasady Ukrainy w Warszawie.
Ukraińcy
- Przez cały mecz bramkarz ciągle mnie zaczepiał, ubliżał, a ja mam swój honor. Sam dostałem w twarz, ale nie idę od razu na policję - mówi Polak, który miał pobić się z Ukraińcem. Sprawę monitoruje Ośrodek Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
porwanie
Człowiek z wyrokiem za pobicie ojca na karku, sądzony za znęcanie się nad pierwszą partnerką, dostał nieograniczone prawa do dziecka z kolejnego związku. Skwapliwie z tego skorzystał, zamykając małą Michalinę w swoim domu i nie dopuszczając do niej matki. Wszystko w majestacie prawa.
uchodźcy z Ukrainy
"Tu jest Polska, nie Bruksela, tu Bandery się nie wspiera!" oraz "Tu jest Polska, nie Ukropol!" - takie hasła wznosili uczestnicy marszu zwołanego w sobotę, 24 września przez Grzegorza Brauna. Uczestnicy nie dopisali. - Organizatorzy marszu próbują podzielić nasze społeczeństwo - przemawiał uczestnik kontrmanifestacji
Wcześniej wystawa wisiała w ukraińskiej szkole, która w maju została zbombardowana przez Rosjan. Prace do Warszawy przywieźli nauczyciele, którzy zbierają na odbudowę placówki.
Aktualności
"Peace, love, Grochów" - tymi słowami opatrzony jest plakat Marszu Przeciw Nienawiści, który odbędzie się we wtorek 13 września. To oddolna inicjatywa mieszkańców Grochowa, którzy nie zgadzają się na rasistowskie i ksenofobiczne zachowania wobec cudzoziemców z Ukrainy czy Białorusi.
ksenofobia
Dwóm mężczyznom i kobiecie za atak na ukraińską młodzież na Pradze-Południe grozi nawet 5 lat więzienia. Prokuratura postawiła im zarzuty, sąd zdecydował o dozorze policyjnym.
policja
Policja zatrzymała trzecią osobę, która groziła pobiciem młodym Ukraińcom chcącym pograć w piłkę na osiedlowym boisku na Pradze-Południe. Dwie pierwsze osoby policja zatrzymała wczoraj.
"Jesteście w Polsce, k...a, macie wy robić to, co my, k...a, chcemy! Nie odwrotnie! Się naucz, k...a tego!". W ten sposób grupa chuliganów argumentowała zakaz gry w piłkę dla młodzieży z Ukrainy na jednym z boisk w Warszawie. Policja zatrzymała już jednego z nich.
W internecie rozchodzi się nagranie, na którym widać ksenofobiczne wypowiedzi dwóch funkcjonariuszy z Warszawy wobec kierowcy z Ukrainy. Policjanci grożą mu, że "wywalą mu w ryj" i że powinien "wypier... na Ukrainę". Komenda Stołeczna Policji wszczęła postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie.
Po licznych zgłoszeniach rozpowszechniający dyskryminacyjne i ksenofobiczne treści kanał wRealu24 został usunięty z platformy YouTube. Jego właściciel już jednak zapowiada, że telewizja będzie działała dalej.
Skrajny nacjonalizm, teorie spiskowe i fake newsy są łatwe do rozpowszechnienia. Gdy takie treści są na wyciągnięcie ręki, sączone codziennie bez żadnych konsekwencji, to można się spodziewać, że w końcu przełożą się negatywnie także na relacje międzyludzkie - mówi Anna Tatar ze Stowarzyszenia "Nigdy Więcej".
prokuratura
W piątek, 5 sierpnia, prokuratura postawiła zarzuty warszawiance Joannie W. za pobicie, okradzenie i wyzywanie Ukrainki. Uznała, że jednak był to atak na tle narodowościowym.
Uniwersytet Warszawski
Nawet 28 kandydatów walczy o jedno miejsce na niektórych kierunkach na Uniwersytecie Warszawskim. Niezależnie od limitu przyjęć uczelnia przygotowała też prawie 2,5 tys. miejsc dla kandydatów z Ukrainy.
Żoliborska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ksenofobicznego ataku na Ukrainkę Hannę. Polka biła ją pięściami, wyzywała od "prostytutek", krzyczała, że "pracuje na jej 500+". Ukradła też złoty łańcuszek. - Gdy idę po ulicy, rozglądam się na wszystkie strony - mówi Hanna.
Prokuratura Rejonowa dla Warszawy-Żoliborza wszczęła śledztwo w sprawie dotkliwie pobitej Ukrainki na Bemowie. O sprawie informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
4 czerwca 1989
Na pl. Konstytucji 6 pod dawnym sztabem wyborczym "Solidarności" - kawiarnią Niespodzianka w Warszawie - odbędzie się demonstracja obywateli trzech państw pod hasłem "Razem" upamiętniająca polskie wybory z 1989 r.
Pod hasłem "Przyjaciele, dziękujemy" w niedzielę 29 maja przez centrum stolicy przeszedł Przemarsz Wdzięczności. Jego uczestnicy - Ukraińcy mieszkający w Warszawie - demonstrowali wdzięczność Polakom za pomoc okazaną po napaści Putina na ich kraj.
eurowizja
Burza w mediach i portalach społecznościowych z powodu decyzji ukraińskiego jury, które nie przyznało punktów reprezentantowi Polski. Skrytykował to ambasador, a Ukraińcy masowo przepraszają Polaków i grożą szefowi jurorów, którego nazywają "ruska wtyczką".
Urzędnicy warszawskiego ratusza zapewniali, że w kwietniu miasto zacznie wypłacać świadczenie za pomoc Ukraińcom. Pani Grażyna złożyła wniosek, urzędnicy go zaakceptowali, ale pieniędzy do tej pory nie dostała. A z utrzymaniem gości coraz trudniej. Okazuje się, że wypłaty są opóźnione w kilku dzielnicach Warszawy.
Co się stanie, gdy warszawiacy nie będą w stanie dalej gościć u siebie uchodźców z Ukrainy? Jeśli tylko 10 proc. z nich będzie musiała wyprowadzić się z mieszkań gospodarzy, Warszawa będzie musiała zapewnić miejsca ok. 30 tys. osobom. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski znowu apeluje do rządzących o strategię.
Jeszcze w kwietniu zaczną się w Warszawie wypłaty pieniędzy dla osób, które zapewniły zakwaterowanie uchodźcom wojennym z Ukrainy. Na razie zainteresowanie dofinansowaniem jest niezbyt duże. Nie wszyscy z rządowej pomocy mogą skorzystać, nie każdy chce.
Robert Bąkiewicz
"Nie otrzymaliśmy nic. Ćwierć miliona złotych otrzymał za to wybitnie zasłużony w pomocy Ukrainie Robert Bąkiewicz" - poskarżyli się członkowie Fundacji Otwarty Dialog, od lat wspierającej Ukraińców i mieszkańców innych krajów byłego ZSRR.
praca w Warszawie
Trzeba uważać z mocnymi słowami. Popatrzmy na słowo "wojna". Przed jej wybuchem w Ukrainie było ono używane na wyrost, przykładane do sytuacji np. politycznych, niewspółmiernych do znaczenia tego wyrażenia. Teraz wreszcie to i inne wojenne słowa odzyskały znaczenie realne - ocenia prof. Jerzy Bralczyk
Za dobę pobytu jednego uchodźcy w hali centrum targowego Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie pod Warszawą państwo płaci 95 zł. Warszawa, która też organizuje pobyt uciekinierom z Ukrainy, ma stawkę 40 zł. Skąd ta różnica?
Od piątku przez centrum pomocy humanitarnej w Nadarzynie pod Warszawą przewinęło się ponad 25 tys. uchodźców z Ukrainy. W halach targowych dostają tymczasowe miejsce do spania, wyżywienie, pomoc medyczną i podstawowe artykuły higieniczne.
Do Warszawy dotarło ponad 100 tys. uchodźców. Wielu z nich chce zostać tu na dłużej, a tym samym znaleźć pracę. Gdzie jej szukać i kogo poszukują pracodawcy?
To historia jak z filmu. Młodzi Ukraińcy zgłosili się do jubilera w Warszawie z pilną prośbą: ślub za dwie godziny, bo 19-letni pan młody jedzie na wojnę. Jubilerzy w godzinę zrobili srebrne obrączki z karatami w barwach ukraińskiej flagi. Za darmo.
Aż 5 tys. uciekinierów z Ukrainy przewinęło się przez miejskie punkty pomocy w ciągu ostatniej doby. Warszawa, obok gmin przy granicy, staje się głównym celem uchodźców. Prezydent Rafał Trzaskowski poprosił o pomoc inne miasta. I apeluje o koordynację działań pomocowych.
Przez Dworzec Zachodni ciągną tłumy uchodźców z Ukrainy. W nocy ruch nie ustaje. Działa tu miejski punkt informacyjny dla uciekających przed wojną, ale też mnóstwo ludzi z pospolitego ruszenia. Pomoc instytucjonalna miesza się z żywiołem.
Kierowcy samochodów z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi nie będą płacić za przejazd koncesjonowanymi autostradami. Do końca marca darmowa będzie jazda po odcinkach A4, A1 i A2.
Długa kolejka wije się od świtu pod Ambasadą USA w Al. Ujazdowskich w Warszawie.
Ukraina była, jest i będzie - mówi 29-letni Dima. Jak tylko dowiedział się o ataku na Ukrainę, przerwał pracę, spakował się i przyjechał na Dworzec Zachodni. - Jadę walczyć za mój kraj - dodaje. Inni pasażerowie, którzy właśnie przyjechali z Kijowa, mówią: wyjechaliśmy w ostatniej chwili. Ludzie płaczą.
Ukraina
Z jednej strony boję się, nie chcę wracać, mam tu życie, pracę, dziewczynę. Z drugiej coś w środku krzyczy, że powinienem być w mojej ojczyźnie - mówi Nikita. Ukraińcy mieszkający w Warszawie z niepokojem obserwują to, co się dzieje w ich kraju.
Zagotowało się we mnie, kiedy dziś w newsletterze brytyjskiego "Guardiana" przeczytałam o "Ukrainian crisis". Jaki "ukraiński kryzys"?! To "Russian invasion", rosyjska inwazja - mówi nam Yulia Krivich, ukraińska artystka, która mieszka w Warszawie.
pobicie
Nawet 10 lat więzienia grozi 36-letniemu obywatelowi Ukrainy, który zabił mężczyznę przed sklepem przy Al. Jerozolimskich w Warszawie. Wpadł na przejściu granicznym w Dorohusku próbując uciec z Polski.
Po publikacji artykułu o Nadii, samotnej matce dwumiesięcznego dziecka, czekającej od roku na decyzję w sprawie prawa pobytu w Polsce, kilkadziesiąt osób zwróciło się do nas i bezpośrednio do bohaterki tekstu z propozycją pomocy. - Nie wiem, co powiedzieć. Dziękuję. Z taką pomocą będzie i karta, i praca, i normalne życie - mówi wzruszona Nadia.
praca
Łóżka podwójne słabo się opłacają. Bardziej opłacają się dwupiętrowe, tak że trzech śpi nad sobą. Wtedy robi się zysk. Nielegalne kwatery pracownicze zalewają Warszawę i okolice. Wiktor zginął w jednym z takich miejsc.
Copyright © Agora SA