Gdy 32 lata temu wykonywałem pierwsze operacje u osób chorych na otyłość, myślałem: jak trzeba być głupim, przecież wystarczy mniej jeść - mówi prof. Mariusz Wyleżoł z centrum leczenia otyłości w Warszawie. Dziś już tak nie myśli.
Na fejuniu tryumfy święcił profil Beka z ludzi, którzy stoją w kolejce pod Manekinem, gdzie umieszczano szydercze fotki sprzed pierwszej warszawskiej lokalizacji tej sieci.
Kiedyś nakryliśmy kobietę, która jechała rowerem, miała stołeczek i koszyczek i przy każdej doniczce wyciągała cebule - opowiada miejska ogrodniczka Małgorzata Dudek-Grzegorzewska, która sprawiła, że Warszawa tak oszałamiająco kwitnie prawie przez cały rok.
Warszawa naprawdę jest super, bo jest dokładnie między skrajnościami. Nie ma nudy, ale i nie ma przestępczości. Jest tradycja, ale i są pieniądze - mówi James, amerykański youtuber.
Jednak tym razem to nie Żydzi mieli być winni samobójczego strzału. Warszawska prasa uznała, że w stolicy grasuje satanistyczna sekta, kierowana przez tajemniczego doktora Bruze, przymuszająca niewinne ofiary do samobójstw siłą hipnozy.
Niech sobie grillują, bawią się, ale czy trzeba na nasze pole wchodzić? Kradną kapustę, ziemniaki, słoneczniki, rozrzucają butelki, zostawiają fekalia. Drutem się mamy odgrodzić? - pytają rolnicy z Powsina. Tuż obok ich pól jest najsłynniejsza w Warszawie polana piknikowa.
Mam już dosyć rozmawiania o pieniądzach, ale i tak cały czas rozmawiam o pieniądzach - słyszę od znajomych. I nie dziwię się. Bo cała Warszawa mówi teraz o inflacji, a także o tym, kto dostał i ile, a kto nie. Oczywiście podwyżki.
W Simicie simit króluje, ale zachwyt budzą również tutejsze cukry, a wety z krainy tysiąca i jednej nocy rządzą europejską wyobraźnią od stuleci.
Warszawa dokupi autobusy elektryczne, bo przy szalejących cenach paliw są teraz najtańsze w eksploatacji. Podwyżka cen biletów wydaje się już nieunikniona, jeśli jakość komunikacji miejskiej ma być utrzymana na poziomie, do którego przyzwyczaili się warszawiacy.
Godzina 23, Chmielna przy Nowym Świecie. Przed barem Zakątek leży mężczyzna, wije się z bólu. Jest sam. Przechodnie przeskakują przez niego albo omijają go łukiem. Za chwilę się dowiem, że dostał gazem po oczach. Takie to teraz miejsce ten Nowy Świat.
Czuli serowarzy co kilka dni obracają każdy serowy krąg, który można zjeść w Bursztynowej. Kilka lat temu byłem w Radzyniu i przyglądałem się tym karesom z zazdrością. O mnie nikt tak nie dba.
- Uważam, że przyszłość narodzi się w małych miastach - mówi "Stołecznej" Joanna Erbel w rozmowie wokół jej drugiej książki, "Wychylone w przyszłość. Jak zmienić świat na lepsze", która właśnie ukazała się nakładem wydawnictwa Wysoki Zamek. Przyznaje przy tym, że w przyszłość "wychylony" jest także Górny Mokotów, na którym mieszka. Dlaczego?
W serialowej fikcji budynki na nowoczesnym warszawskim osiedlu zamieszkuje rodzina lekarki i urzędnika, a na uliczkach tętni życie. W rzeczywistości, nikogo tu nie ma. Odwiedziliśmy miejsce, gdzie kręcono serial "Zachowaj spokój" Netflixa i sprawdziliśmy, ile kosztują mieszkania na wyspie otoczonej fosą.
Kiedyś kobiety były bardzo potrzebne do przygotowywania stołów na parafialne spotkania, ugotowały, podały, posprzątały. Dzisiaj zostają księżmi.
"Sprawy nie zostawimy. Odwołamy się od decyzji, będziemy walczyć. Tęcza stanie na placu Zbawiciela, czy Ratusz tego chce, czy nie. Bo tego chcą mieszkańcy" - podkreślają aktywiści z grupy Homokomando, którzy zgłosili do budżetu obywatelskiego projekt "Roztęczamy Warszawę!".
Mieszkańcy domagający się interwencji straży miejskiej dostają wezwania do składania wyjaśnień i sporządzania szkiców sytuacyjnych. Dyrektor biura w ratuszu mówi o "procedurach w przypadku donoszenia".
- Zapytaj mnie, jakie mam marzenie. - Okej, jakie masz marzenie? - pytam. - Chciałbym rozładowywać do naszego magazynu ogromne dostawy konserw, nosić tysiące opakowań makaronu i kaszy, skrzynki kawy i herbaty. Żeby nigdy nie zabrakło jedzenia i szamponu w naszym Free Shopie - odpowiada Brunon, jeden z mnóstwa wolontariuszy pomagających uchodźcom.
- Tak jak ludzie z generacji moich rodziców szukają spokoju w Beskidzie Niskim czy w Bieszczadach, tak ja go szukam na Kabatach - mówi Jacek Paśnik (ur. 1997), autor powieści "Dzieci". To książka o dzisiejszych dwudziesto- i trzydziestolatkach i ich wspomnieniach dzieciństwa.
62 mln zł wydała Unia Europejska by wesprzeć podwarszawski park narodowy. Dzięki funduszom przyroda Puszczy Kampinoskiej odradza się.
Oficyna Edmunda Burkego przy Kawęczyńskiej 26, jeden z dwóch ostatnich zabytków drewnianej zabudowy Pragi, wciąż czeka na kapitalny remont. Po wstępnym zabezpieczeniu budynku w końcówce 2020 r. prace stanęły.
Trzeba prawnie wymusić na właścicielach, by udostępnili na tani wynajem swoje pustostany kupowane w celach spekulacyjnych. Skończyła się pewna formuła ideologiczna. Nie ma możliwości, żeby spełnić potrzeby mieszkaniowe w sposób czysto rynkowy - mówi wieloletnia działaczka lokatorska Zenobia Żaczek.
Pracują tyle, że na naukę nie mają czasu. Wpadły im jedynki, ale mówią, że potem poprawią. - Oceny w szkole są zawsze, a teraz jest wojna - tłumaczą. Licealiści z Bielan od miesiąca pomagają uchodźcom z Ukrainy, którzy mają schronienie w ich szkole.
Hrabia przyjechał do warsztatu na przesmarowanie samochodu, wymianę oleju i założenie nowych opon. Sto lat później trafiliśmy na dowód tej wizyty.
- Przede wszystkim panie z Ukrainy nie są jeszcze na tyle zepsute od tego dobrobytu Europy Zachodniej - mówi Łukasz, singiel z Warszawy, który dodał ogłoszenie na grupę "Polak szuka żony Ukrainki, Ukrainka szuka męża Polaka".
- Odwiedziła nas niedawno amerykańska profesor. Powiedziała, że była na sześciu wojnach i nigdzie nie widziała tak dobrze zorganizowanego oddolnego punktu pomocy jak nasz - mówi Ula Dragan z Centrum Pomocy Puławska 20 na Mokotowie. Na wejście do freeshopu uchodźcy z Ukrainy muszą tu niestety poczekać nawet ponad cztery godziny.
Napaść Rosji okazała się wybawieniem od suszy turystycznej w czasie COVID-19. Właściciele mieszkań na Airbnb windują ceny do niespotykanych wcześniej wysokości.
Kiedy okazało się, że centralne lotnisko w Baranowie nie obsłuży 100 ani nawet 45 mln pasażerów rocznie, rządowa spółka CPK snuła tu wizję wielkiego hubu cargo. Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę, inwestycja nad Pisią Tuczną "radykalnie zwiększy mobilność na wschodniej flance NATO". Czy naprawdę?
Wiemy, ile jest przemocy domowej w Warszawie, przynajmniej tej oficjalnej. Zatrważające są liczby z Mokotowa i Pragi-Południe. Pandemię koronawirusa, która wyzwoliła agresję, oficjalnie już pożegnaliśmy, ale z przemocą nie pójdzie tak łatwo.
Dzieciom rozsypał się ich świat. Pytam ucznia, gdzie mieszka, odpowiada, że nigdzie. Bo on tu tylko jest, nie mieszka. Innego pytam, czy ma w domu przybory szkolne. Mówi, że w domu ma, ale dom jest w Ukrainie, nie w Warszawie - mówi o uczniach z Ukrainy w szkole na Targówku asystentka międzykulturowa.
- Pomogliśmy znaleźć nocleg dla prawie 5 tys. uchodźców z Ukrainy. To więcej niż warszawski ratusz - mówi Zofia Jaworowska, założycielka Grupy Zasoby. I dodaje: - Myślimy jednak o pożegnaniu.
Na wielu banknotach w Rosji można teraz zobaczyć napis: "STOP WOJNIE" albo "Nie wierzcie propagandzie". Jak żyją zwykli ludzie w kraju, który rozpętał wojnę w Ukrainie?
Fraudy to oszustwa. Mogą być na stłuczkę, na drwala, na covid. Polacy wyłudzają z ubezpieczeń nawet 4 mld zł rocznie. I co roku ta kwota rośnie.
Część dzieci jest już po rekrutacji, część w trakcie naboru i egzaminów. Coraz więcej rodziców gotowych jest płacić za lepszą edukację. Dwa lata wystarczyły, by w niepublicznych szkołach w Warszawie przybyło ponad 10 tys. uczniów.
Po kilku latach młody, zdolny człowiek z dyplomem lekarskim stał się zwykłym włóczęgą bez jutra i trafił do warszawskiego przytułku. Jak do tego doszło?
Jak mógłbym powiedzieć "do widzenia" rodzinie z Ukrainy, którą przyjąłem pod swój dach, tylko dlatego, że sobie z tym nie radzę? Jednak problemy w domu się piętrzą, a końca wojny nie widać.
Nasze społeczeństwo znów imponuje światu, podobnie jak w czasach "Solidarności". Jednak Biden i jego otoczenie nie zapomnieli PiS-owi tego, co robił. Tu nie chodzi tylko o praworządność czy prawa osób LGBT, ale też wspieranie narracji Trumpa o "skradzionych wyborach w USA" - mówi Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych.
Przyszli bez znajomości polskiego, bez zeszytów i książek, długopisów i piórników. Bez butów na zmianę i strojów na wf. Bez kanapek na drugie śniadanie. Niektórzy bez mam i ojców, którzy musieli zostać w Ukrainie.
- Mama zobaczyła, jak na wysokości naszego mieszkania leci kula ognia, jak w filmie. Zadzwoniła do mnie z płaczem, że mam natychmiast wracać do domu i przestać kręcić film - mówi Adelina Borets, ukraińska reżyserka. W chwili wybuchu wojny była w Kijowie.
Może na granicy trzeba mówić ludziom z Ukrainy, że polska prowincja też jest dla nich, a nie tylko Warszawa? Że można tu mieszkać, jest ładnie, praca się znajdzie? Może rozdawać im ulotki? Dlaczego rząd się tym nie zajmie? - pyta wolontariuszka z Olsztyna. O pilną koordynację działań pomocowych apelują do rządu samorządowcy z miast, które ledwo dają radę zapewnić pomoc kolejnym tysiącom uchodźców.
W samym sercu Warszawy odnaleźliśmy unijną centralę firmy Faberlic, związanej z proputinowskim rosyjskim politykiem i milionerem Aleksiejem Nieczajewem, objętym sankcjami UE. Tylko w Polsce jej sieć sprzedażowa to kilkanaście tysięcy osób
Copyright © Agora SA